środa, 29 stycznia 2020

Promocja albumu Wojciecha Muszyńskiego "Białe Legiony 1918–1920"

22 stycznia w Centrum Edukacyjnym im. Janusza Kurtyki Przystanek Historia w Warszawie odbyła się promocja książki Wojciecha Muszyńskiego "Białe Legiony przeciwko bolszewikom. Polskie formacje w Rosji 1918–1920". album stanowi kontynuację pracy "Białe Legiony 1914–1918", która ukazała się nakładem Instytutu Pamięci Narodowej w 2018 roku.
BL_8


O książce rozmawiali: autor- dr Wojciech Muszyński, prof. Jan Żaryn (UKSW), Kazimierz Krajewski (IPN) i dr Jędrzej Lipski.

Jak zauważył otwierający spotkanie prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek, ogromna to satysfakcja dla IPN, że ukazał się już drugi tom, który przywraca zapomnianą historię, znaną z kart książek Eugeniusza Małaczewskiego ["Koń na wzgórzu"] czy Melchiora Wańkowicza.

Książka dostępna w księgarni Multibook:

Białe Legiony przeciwko bolszewikom

Białe Legiony 1914-1918



Relacja: Michał KK

BL_6

Bl_1

Bl_4

BL_7

niedziela, 26 stycznia 2020

NA ŻYWO: Klub Ronina - poniedziałek od godz. 19.00

Przegląd Tygodnia Józefa Orła i Marcina Wolskiego - godz. 19.00


Wieczór Autorski Artura Kłusa - Jan Olszewski - Bohater naszych czasów. Wieczór poprowadzi Jan Parys. Jako goście wystąpią ministrowie rządu Jana Olszewskiego i jego współpracownicy - godz. 20.00

piątek, 24 stycznia 2020

O relacjach polsko-niemieckich w kontekście reparacji wojennych

26 XI 2019 r. w Bibliotece im. Janusza Kurtyki przy ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie odbyła się debata zatytułowana „Relacje polsko-niemieckie a reparacje wojenne". Była to ostatnia w tym roku dyskusja i zarazem zwieńczenie cyklu debat pt. "Historia, prawda, teraźniejszość. Jak prowadzić stosunki międzynarodowe w kontekście przeszłości?".
Reparacje2


W debacie udział wzięli:
• Prof. Kazimierz Lankosz -prawnik, Uniwersytet Jagielloński;
• Prof. Przemysław Saganek - prawnik, Instytut Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk).
Dyskusję poprowadził Damian Bębnowski - Wiceprezes ds. nauki Fundacji im. Janusza Kurtyki.

To ostatnia debata z cyklu Historia. Prawda. Teraźniejszość. Jak prowadzić stosunki międzynarodowe w kontekście przeszłości? W imieniu Fundacji im. Janusza Kurtyki spotkanie rozpoczęła Julia Ciborowska, przedstawiając prelegentów, a Prezes Fundacji, Paweł Kurtyka opowiedział o działalności Fundacji im. Janusza Kurtyki. Na samym początku debaty zwrócono uwagę na różnicę między reparacjami a odszkodowaniami. W czasie rozmowy przypomniano oświadczenie z 1953 r. o zrzeczeniu się przez Polskę reparacji od Niemiec. Mówiono również o uzyskiwaniu odszkodowań. Przywołano w tej debacie traktaty poczdamskie oraz poruszono kwestię ciągłości prawnej między PRL a III RP. Eksperci próbowali ocenić, na ile poważny jest to problem dla stanu negocjacji w sprawie reparacji i odszkodowań. Następnie rozpoczęła się szeroka sesja pytań z sali.



Relacja: Bernard

wtorek, 21 stycznia 2020

“Myśląc z Wyszyńskim”: Prawda antropologiczna: mężczyzną i kobietą zrodził ich"

Kolejne, trzecie już spotkanie w Domu Arcybiskupów Warszawskich z cyklu "Myśląc z Wyszyńskim" poświęcone było tej części nauczania prymasa dotyczącej mężczyzny i kobiety. W dyskusji, którą prowadził biskup Piotr Jarecki, wzięli udział: dr hab. Aneta Gawkowska z Uniwersytetu Warszawskiego, Anna Rastawicka z Instytutu Prymasowskiego oraz Krzysztof Broniatowski ze Stowarzyszenia Apostolskiego “Rodzina Rodzin”.
IMG_3411m



Dr hab. Aneta Gawkowska (Katedra Socjologii i Antropologii Obyczajów i Prawa UW), która jako naukowiec zajmuje się teoriami socjologicznymi i filozofią społeczno-polityczną,  zagadnieniami nowego feminizmu, teologii ciała, wspólnotowości i pojednania przywołała wiele cytatów z wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia, wskazując także na kontynuację tego nauczania w myśli Jana Pawła II.

MzW_2

"Taki był plan boży od początku, aby dwoje razem szło przez bożą ziemię w ramiona Ojca,  (..) wzajemnie się wspierając i uzupełniając. (..) Bóg wyznaczył kobiecie i mężczyźnie różne, ale wspólne zadania: oboje - chociaż każdy z nich według  wyznaczonego sobie zadania - mają przekazywać życie boże: (..) ziemskie i nadprzyrodzone. (...) Zadanie przekazywania życia jest tak ogromną potrzebą natury ludzkiej, iż tylko za cenę najbardziej szczytnych ofiar można w sobie to dążenie przezwyciężyć" - mówiła prelegentka. - "Osobowość ludzka rozwija się w pełni dopiero wtedy, gdy idzie za jakimś wielkim powołaniem, czy to będzie powołanie rodzinne, kapłańskie, zakonne czy tez naukowe".

Prymas nie idealizuje małżeństwa - zauważyła dr Gawkowska -  jest ono stworzone na obraz Trójcy Świętej, jest w naturze ten rodzaj różnicy, który pociąga i który umożliwia składanie siebie w darze, z przyjemnością, a nie tylko z cierpieniem. To wszystko ma być po to, byśmy uczyli się siebie dawać innym: w rodzinach, kapłaństwie, zakonach, powołaniu naukowym i w służbie społecznej.

Prymas, podejmując temat współżycia małżeńskiego, zwracał uwagę na to, że małżeństwo nie może mieć charakteru czysto komercyjnej wymiany, bo wtedy nie ma szacunku ani miłości, a współżycie staje się mechaniką.

Prymas Wyszyński w swoim nauczaniu poruszał także temat relacji mężczyzny i kobiety. “Mężczyzna nie zrozumie dobrze siebie bez relacji ze względu na kobietę. (..)  Trzeba pogodziwszy się z tym zachować ład serca. Potrzebny jest stały wysiłek, żeby wyzwalać się z postawy manichejczyków, którzy mówią: skoro tak się ma sprawa z kobietą, to lepiej się nie żenić. (..) On (mężczyzna) nie może znaleźć się na tym świecie bez niej (kobiety), bo z niej bierze życie i nie może sobie bez niej poradzić".,/i> 

Jak zaznaczyła dr Gawkowska, prymas Wyszyński podkreślał zarówno równość kobiety i mężczyzny, jak i różnice, zwracał uwagę na jedność, współpracę, wspólne zadania.
"Człowiek, mężczyzna i kobieta, zrównany jest w myśli bożej w swojej istocie, osobowości, wartości, godności i wspólnym przeznaczeniu". - cytowała Prymasa Tysiąclecia. -  “Kobieta i mężczyzna w działaniu to uzupełniająca się jedność”.

Odnosząc się do rewolucji społecznych i równouprawnienia, prymas twierdził, że “trzeba wyzwolić się z przerostu freudyzmu i panseksualizmu (obsesji seksualności), który korzeniami sięga nieraz do teologii moralnej, ascetyki "zamkniętych na świat oczu" powściąganych przez surowe normy lub skrzywione sumienia. Trzeba ufnego patrzenia na Boży świat”.

MzW_3

Anna Rastawicka, która pracowała w sekretariacie Prymasa Wyszyńskiego, podzieliła się swoim świadectwem szacunku prymasa wobec kobiet.

Prymas, odnosząc się do wkładu kobiet w życie całej społeczności Kościoła, podkreślał znaczenie pracy dobroczynnej, oświatowej, kulturalnej. Na pytanie, dlaczego kobiety nie przyjmują święceń kapłańskich Prymas Wyszyński odpowiadał: “nie stoją przy ołtarzu, ale posyłają do ołtarza. Skąd by Kościół wziął księży, biskupów i papieży, gdyby matki nie posyłały swoich synów na służbę Kościołowi”.

Szczególną troską prymasa – mówiła Anna Rastawicka – była postawa i wiara kobiet, ich świadectwo i odpowiedzialność za przekazywanie wiary dzieciom.
Uważał, że odejście mężczyzn od Boga nie jest jeszcze największą tragedią świata, ale odejście kobiet jest tragedią niemalże krańcową, bo w takiej sytuacji nie ma drogi powrotu.

"Zdają sobie z tego sprawę, liczni stratedzy wojującego ateizmu, którzy zawzięli się, aby kobiecie odebrać  wiarę, bo wówczas zwycięstwo byłoby pewne". - zaznaczyła.

MzW_4

Z kolei Krzysztof Broniatowski zaznaczył, że fundamentem nauczania prymasa były słowa: “Jesteście dziećmi Bożymi”.
W prawie każdym kazaniu prymas mówił, że wszelkie ojcostwo pochodzi od Boga. Uważał, że mężczyznę charakteryzują ojcostwo oraz wielki szacunek i miłość do kobiety.  Według niego, mężczyzna nosi w sobie zakodowane cechy ojca: odpowiedzialność, opiekuńczość, odwagę w działaniu, panowanie nad sobą, ale także czułość, serdeczność, troskliwość.

Jak twierdził Prymas Tysiąclecia: "Biada mężczyźnie, choćby posiadał wszystkie te cechy (męskie, twarde), a nie miał serca. Moce serca, tak wprawdzie charakterystyczne dla kobiety, muszą jednoczyć, zespalać i przypieczętować wszystko co czyni i czym jest mężczyzna".

Na pytanie o ataki feministek na "Mulieris Dignitatem" (list apostolski Jana Pawła II o godności i powołaniu kobiety, wydany 15 sierpnia 1988, z okazji Roku Maryjnego) dr Gawkowska wyjaśniła, że "Mulieris Dognitatem" to pierwszy wielkiej rangi dokument papieski w całości poświęcony kwestii współczesnej kobiety, opiera się na teologii ciała czyli pokazaniu tego, jak mężczyźni i kobiety są równi, ale jednocześnie różni i komplementarni.

Na pytanie o to, czy język prymasa Wyszyńskiego był inkluzywny (łączący ludzi, budujący jedność) czy ekskluzywny (dzielący ludzi, tworzący podziały) zarówno Anna Rastawicka, jak i biskup Jarecki podkreślali, że jego język był inkluzywny, podkreślał zawsze godność człowieka.

Na zakończenie uczestnicy spotkania odśpiewali Apel Jasnogórski.

Następne spotkanie z cyklu “Myśląc z Wyszyńskim” odbędzie się 20 lutego, a jego tematem będzie "Czas to miłość. Społeczna Krucjata Miłości”.



Relacja: Margotte i Bernard

IMG_3418m

MzW_5

MzW_7

MzW_11

MzW_12

MzW_8

MzW_13

MzW_9

IMG_3420m

MzW_10

IMG_3427m

sobota, 18 stycznia 2020

Relacje polsko-rosyjskie a narracje o komunizmie i Związku Radzieckim

17 IX 2019 r., w dniu 80. rocznicy agresji zbrojnej ZSRR na Polskę, w Bibliotece im. Janusza Kurtyki przy ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie miała miejsce debata pt. „Relacje polsko-rosyjskie a narracje o komunizmie i Związku Radzieckim". Była to ósma dyskusja z cyklu "Historia, prawda, teraźniejszość. Jak prowadzić stosunki międzynarodowe w kontekście przeszłości?".
Relacja2


W debacie udział wzięli:
• Prof. Dr hab. Andrzej Nowak  - historyk, sowietolog, publicysta, Uniwersytet Jagielloński
• Dr hab. Hieronim Grala – historyk, dyplomata, badacz i znawca Rosji, Uniwersytet Warszawski
• Red. Witold Jurasz - publicysta, dyplomata, Ośrodek Analiz Strategicznych
Dyskusję poprowadził Michał P. Sadłowski - prawnik, ekspert ds. obszaru poradzieckiego, Uniwersytet Warszawski

Pan Michał Sadłowski, który moderował spotkanie poprosił Prof. Andrzeja Nowaka aby zechciał scharakteryzować rosyjskie narracje dotyczące Polski. Pan Profesor zwrócił uwagę, że omawianie znaczenia historii w stosunkach polsko – rosyjskich musi zacząć się wcześniej niż w XIX w., ponieważ relacje z naszym wschodnim sąsiadem sięgają X w. Miał tutaj na myśli spór graniczny. Podjął również rozważania natury historiozoficznej. Prof. Hieronim Grala został poproszony o wyjaśnienie, jak wyglądał obraz Polski i Polaków w Związku Radzieckim przed 1939 r. i jak do 1989 r. Red. Witold Jurasz wypowiedział się na temat, jak Moskwa obecnie postrzega Państwo Polskie i czy dzisiejsza Polska jest ważna dla Rosji? Pan Redaktor stwierdził, że to nie jest tak, jak twierdzą niektórzy ludzie, że Polska się nie liczy, w rosyjskiej perspektywie, ale też, że nie jesteśmy na scenie pierwszoplanowym aktorem. Powiedział również, że jest problem, że niektórzy nasi partnerzy zachodni, widzą to w sposób, że słaba Rosja jest groźniejsza, więc powinniśmy ją czynić silniejszą, bo gdy będzie silniejsza to będzie bardziej pewna siebie i wtedy będzie mniej agresywna. Uznał to za pewnego rodzaju perwersję psychologiczną. Wyraził zdanie, że Rosja jak jest słaba, to nie pozwala sobie na posunięcia, a jedynie wtedy jak jest silna i że niestety należy to tłumaczyć często naszym partnerom i sojusznikom na Zachodzie.

Ostatnie pytanie zadane przez prowadzącego dotyczyło tego, jak reagować na działania Federacji Rosyjskiej i czy w ogóle warto na nie reagować? Czy za parę lat, ten problem może umrzeć, w związku ze zmianą pokoleniową w Federacji Rosyjskiej i Polsce, bo ludzie będący świadkami odejdą? Może ten problem będzie bardziej historyczny niż współczesny? Jako pierwszy wypowiedział się Prof. Dr hab. Andrzej Nowak, który poruszył temat pamięci instytucjonalnej, mówił też o walce o prawdę dotyczącą np. paktu Ribbentrop - Mołotow. Jako drugi odpowiadał Prof. Hieronim Grala, który również mówił o pamięci instytucjonalnej. Jako ostatni miał okazję wypowiadać się Red. Witold Jurasz, który odniósł się do swoich wspomnień pobytu na Białorusi i konferencji w Berlinie, mówiąc przy tym o przepaści kulturowej i brakach kompetencyjnych niektórych polskich dyplomatów. Na koniec nastąpiły się pytania z sali.



Relacja filmowa: Michał KK

2019 09 17 Relacje polsko-rosyjskie

Relacje polsko-ukraińskie a pamięć o Rzezi Wołyńskiej

11 VII 2019 r. o godzinie 18:00 w Bibliotece im. Janusza Kurtyki przy ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie odbyła się debata zatytułowana "Relacje polsko-ukraińskie a pamięć o Rzezi Wołyńskiej".
Wolyn1


W dyskusji udział wzięli:
- Pani Ewa Siemaszko - badaczka ludobójstwa na Wołyniu;
- Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski - działacz społeczny, znawca tematyki kresowej;
- Dr Leon Popek - historyk, Wydział Kresowy IPN.
Dyskusję poprowadził Michał Wołłejko - historyk, publicysta, Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Moderator dyskusji wspomniał, że data tego spotkania, nie była przypadkowa, przypomniał o dacie „Krwawej niedzieli” (11 lipca 1943 r.), dniu, który był tragiczny dla Polaków mieszkających na Wołyniu. W 2019 r. obchodziliśmy 76. Rocznicę tego wydarzenia. W czasie rozmowy przybliżono podstawową faktografię Zbrodni Wołyńskiej.

Dr Leon Popek omówił problem Wołynia jako miejsca rzezi, w przeciwieństwie do Małopolski Wschodniej, na terenie której działalność OUN-UPA była większa. Pani Ewa Siemaszko poruszyła problem świadomości Zbrodni na terenach masakry. Stwierdziła, że nie widzi perspektyw na ocieplenie relacji polsko-ukraińskich w tym kontekście. Powiedziała, że jest ta świadomość, jeśli chodzi o tereny masakry ludobójstwa. Pamięć o Zbrodni jest przechowywana przede wszystkim w rodzinach ofiar. Jest to jednak pamięć specyficzna. Ci, którzy mordowali, byli z tego dumni i przekazywali tę dumę następnym pokoleniom, a ci, którzy byli przeciwko mordowaniu Polaków, też przekazywali to swoim pokoleniom. Tworzyło się drzewo genealogiczne świadomości rodzin ukraińskich.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wyraził swój żal, że instytucje, które powinny odkrywać prawdę o Wołyniu, nie robiły tego. Zdecydowanie większe zasługi na tym polu mają społecznicy. Komentarze i pytania z sali dotyczyły teraźniejszości i kwestii politycznych związanych z relacjami polsko-ukraińskimi.
Całość dyskusji można obejrzeć i wysłuchać na nagraniu dostępnym poniżej.



Relacja filmowa: Michał KK

poniedziałek, 13 stycznia 2020

niedziela, 12 stycznia 2020

Powstawanie tożsamości narodowych. Europa w wiekach XVIII–XX

W Instytucie Francuskim w Warszawie odbyła się debata z udziałem Anne-Marie Thiesse, autorki głośnej książki „Powstawanie tożsamości narodowych. Europa w wiekach XVIII–XX” (Wydawnictwo Volumen).
IF_5


W spotkaniu udział wzięli: prof. dr hab. Remigiusz Forycki (Instytut Romanistyki UW), dr Wojciech Stanisławski (Nowa Konfederacja), Nicolas Nizowicz (przedstawiciel Kolegium Europejskiego). Debatę poprowadziła dr Małgorzata Bonikowska (Ośrodek THINKTANK).

Klasyczna, przetłumaczona na wiele języków praca "Powstawanie tożsamości narodowych" opisuje kulturowe – całkiem niedawne – powstawanie narodów europejskich. Dziś, gdy globalizacja kwestionuje suwerenność państw narodowych, naród – wspólnota braterskiej solidarności, jawi się jako schronienie, a perspektywa jego zniknięcia stanowi zagrożenie dla spójności społecznej i warunków życia większości społeczeństw.

Anne-Marie Thiesse zajmuje się historią i socjologią literatury, historią kultury, transferami kulturowymi oraz narodowymi i regionalnymi tożsamościami kulturowymi. Związana przede wszystkim z Centre National de la Recherche Scientifique, jest też profesorem wizytującym na uniwersytetach m.in. w Lozan nie, Cambridge, Amsterdamie, Saarbrücken, JNU Delhi, Genewie, Hanoi, również w natolińskim kampusie Kolegium Europejskiego w Warszawie.

http://owvolumen.pl/sklep-2/bez-kategorii/powstanie-tozsamosci-narodowych-europa-w-wiekach-xviii-xx-2/

Książka - jak wyjaśniła autorka Anne-Marie Thiesse - została napisana 20 lat temu, w kontekście wielkich zmian, które nastąpiły w Europie w latach 90. Przed 1990 rokiem wymiana intelektualna między Zachodem a Wschodem była czymś rzadkim, po tym roku padły bariery intelektualne i Zachód zaczął odkrywać prace intelektualistów z Polski, Czech, Niemiec itd. Ideą tej książki było przedstawienie współczesnej Europy jako jednej całości.
Książka pokazuje przekształcenie się Europy królestw i imperiów w Europę narodów.

Prof. dr hab. Remigiusz Forycki zwrócił uwagę na cztery poruszone przez autorkę tematy: ojców założycieli Europy, folklor, kulturę masową i tożsamość europejską.



Relacja: Bernard i Margotte

IMG_3029m

IF_8

If_3

IF_2

IF_6

IMG_3024m

środa, 8 stycznia 2020

Tomasz Terlikowski o Synodzie Amazonii i "Drodze Synodalnej" w Niemczech

"W tej chwili rozgrywa się w Kościele wydarzenie istotniejsze z perspektywy polskiej niż synod Amazonii. (..) W kościele niemieckim rozgrywa się Droga Synodalna. (..) To wstęp do synodu europejskiego, który odbędzie się za 2 lub 3 lata na wzór tego, który odbywał się w Amazonii". 16 grudnia gościem klubu Ronina był red. Tomasz Terlikowski.
TT_1


Tomasz Terlikowski zaczął swoją wypowiedź od kwestii Synodu Amazońskiego (tzw. "specjalny" synod zajmujący się problemami konkretnego regionu świata, w tym przypadku Amazonii), na którym rozmawiano o ewentualnym ograniczeniu reguły celibatu, święceniu tzw. viri probati (wyświęcaniu na kapłanów żonatych mężczyzn), święceniu na prezbiterów diakonów stałych, roli kobiet w Kościele oraz o diakonacie kobiet.

Synod ws. Amazonii był próbą generalną przed głęboką reformą Kościoła.

Jak stwierdził red. Terlikowski, są powody, żeby dyskutować o większym zaangażowaniu kobiet w struktury kościelne, jednak powstaje pytanie czy istnieje powód do łamania odwiecznej tradycji Kościoła wschodniego i zachodniego dotyczącą tego, żeby nie święcić kobiet na prezbiterów.

Trzecim tematem synodu była ekologia, a czwartym inkulturacja.
"Teologia katolicka spiera się od dawna o to, jak głęboko ma sięgać inkulturacja, czy powinniśmy w ewangelizacji wykorzystywać symbole i doktryny religijne". - zaznaczył gość klubu Ronina. I nawiązując do sporu o figurkę amazońskiej „pachamamy” zastanawiał się: "Czy to jeszcze inkulturacja czy to już kult pogański?".

TT_2

Przechodząc do tzw. drogi synodalnej, red. Terlikowski wyjaśnił to pojęcie: w synodzie w głosowaniu głos mają tylko biskupi, ewentualnie goście bezpośrednio zaproszeni przez papieża, a świeccy i duchowni mają głos doradczy. Droga synodalna natomiast składa się w równej liczbie z biskupów i ze świeckich. Każdy biskup i każdy świecki ma jeden głos.
W Niemczech uczestników synodu z ramienia świeckich wystawił Centralny Komitet Katolików Niemieckich, organizacja dość progresywna.

Jednym z głównych celów jest głęboka reforma Kościoła.
Mówi się o zniesieniu celibatu, reformie etyki seksualnej.
"Wydaje się, że droga synodalna będzie iść w kierunku poluzowania reguł moralnych, jeśli chodzi o homoseksualizm i akty seksualne pozamałżeńskie". - stwierdził Terlikowski.

Gość klubu Ronina zaznaczył: "Jeśli Niemcy to ustalą, to nie jest tak, że automatycznie to wszystko zostanie zastosowane w Polsce. Ale większość decyzji niemieckiego lub amerykańskiego (choć tego drugiego w mniejszym stopniu, bo jest bardziej konserwatywny) Kościoła jest wprowadzanych", np. komunia na rękę.

Na pytanie, co możemy robić, red. Terlikowski, odpowiedział: "Trzeba zwołać własną drogę synodalną. I to niekoniecznie tylko Kościoła polskiego. Mamy licznych sojuszników: na Słowacji, na Ukrainie, w Czechach, na Węgrzech, w Chorwacji czy Kościół grecko-katolicki. Droga synodalna Międzymorza. Choćby po to, żeby wyprodukować kontrdokument. Żeby nie było tak, że jest tylko jedna propozycja i musimy według niej iść. Tylko że są dwie propozycje".

Jednak, jak stwierdził gość klubu Ronina, nie jest to realne, gdyż Kościół w Polsce cierpi na indolencję, brak wybitnych przywódców.
W czasie pontyfikatu papieża Jana Pawła II to on właśnie zastępował katolikom przywódców, nic za nic nie musiał być odpowiedzialny, bo papież rozwiązywał problemy swoimi pielgrzymkami.

Drugą przyczyną, według red. Terlikowskiego, jest to, że biskupami zostają długoletni sekretarze biskupów. "Mamy kilku wybitnych intelektualistów wśród biskupów, ale wybitnych przywódców na razie nie dostrzegam". - dodał.

W sesji pytań i odpowiedzi była mowa m.in. o ultramontanizmie, wpływach protestantyzmu, dwóch nurtach doktryny: progresywizmie i tradycjonalizmie, o Soborze Watykańskim II oraz o tym, kto może zostać papieżem po Franciszku.



Relacja filmowa: Maciek
Tekst: Margotte

Tt_4

Tt_6

TT_3

TT_5

niedziela, 5 stycznia 2020

Rola Kościoła w demokratycznym świecie na tle doświadczeń historycznych

Czy mamy do czynienia z reformacją-bis? W jakim kierunku podąża Kościół? Jaka jest dziś rola Kościoła w demokratycznym świecie? 25 listopada 2019 roku w Centrum Edukacyjnym Przystanek Historia odbyła się dyskusja z udziałem red. Pawła Lisickiego, ks. prof. Przemysława Artemiuka i red. Romana Graczyka, którą poprowadziła dr Barbara Stanisławczyk.
BS_1


Czy dziś mamy do czynienia z reformacją-bis? Czy to co się dziś dzieje to jest to powtórka z reformacji, która była pierwszą wielką rewolucją, która wstrząsnęła światem i uporządkowała świat według nowych wartości? - pytała dr Stanisławczyk. - W jakim kierunku podąża dziś Kościół? Co oznacza dialogowanie i otwartość Kościoła?

Red. Paweł Lisicki zwrócił uwagę na podobieństwa i różnice pomiędzy tym co stało się w XVI wieku i tym, co dzieje się dzisiaj. Jeśli chodzi o podobieństwa, wskazał poczucie chaosu, niepewności, kryzys wiary. Jeśli chodzi o różnice, zauważył, że kryzys reformacyjny nastąpił w świecie religijnym, dzisiaj świat otaczający ludzi wierzących jest wobec wiary obojętny lub wrogi. W czasach reformacji nastąpił bunt wiernych (ludzi wyświęconych - księży i kleryków) wobec Rzymu, dziś krytycy pontyfikatu w nim właśnie upatrują źródeł kryzysu.
Trudno też zdefiniować, czy dzisiejsza reformacja ma charakter doktrynalny.

RK_2

Ks. prof. Przemysław Artemiuk stwierdził: "Na pewno towarzyszy nam medialny zamęt, trochę chaosu dotyczącego tego, jak interpretować wypowiedzi papieskie. Czasami sam chciałbym większej precyzji, żebym mógł wyłożyć trudne kwestie, które się pojawiają. (..) Reformacja XVI-wieczna to był ogromny zwrot, odrzucenie tradycji i zerwanie z Rzymem. (..) Kiedy rodzi się nowożytność, następuje ważne przesunięcie: credo zostaje zamienione na cogito. Teologia traci swoje pierwsze miejsce, liczą się nauki eksperymentalne, empiryczne. Nie ma już tęsknoty za królestwem niebieskim, jest tęsknota za królestwem, tu, na ziemi".

Red. Roman Graczyk, zgadzając się z przedmówcami dodał: "Mamy problem z papiestwem dzisiejszym, które tak dalece reformuje, że możemy pytać czy to nie jest nowa schizma w samym środku Kościoła".

PL_1

Jak zauważył red. Lisicki, używa się pojęć ogólnych, nieprecyzyjnych. "Charakterystyczną cechą współczesnego kryzysu jest to, że nic nie jest rozstrzygnięte, w zależności od tego, z którym przedstawicielem Kościoła się rozmawia, otrzymuje się dokładnie przeciwstawne tezy".
Tym w dziejach wyróżniał się katolicyzm, że istniało przekonanie, że jest prawda ogólnie przyjęta, obowiązująca przynajmniej wśród kardynałów, a dziś mamy do czynienia ze sprzecznymi wypowiedziami hierarchów.
Red. Lisicki zwrócił uwagę na arbitralność woli, przekonanie ze strony hierarchów, jakby wszystko było w ich rękach, jakby wszystko można było przegłosować na synodzie. To rodzi niepewność wśród wiernych.

RK_`

Zdaniem red. Romana Graczyka nawet dla rozumnych agnostyków i ateistów nie ma polskości bez katolicyzmu, z drugiej strony jest pytanie czy potrzebna jest religia w szkole?

Odnosząc się do pojęć państwa wyznaniowego i państwa świeckiego, red. Lisicki zauważył, że Polska jest państwem świeckim, gdyż państwo ani nie zmusza do wyznawania religii, ani nie uniemożliwia ludziom wyznawania ich religii, choć ma szczególne więzi z religią katolicką, co wynika z konstytucji i tradycji. Jest natomiast życzliwe współdziałanie państwa i Kościoła.

Red. Lisicki zaznaczył: "Religia ma znaczenie publiczne, trudno sobie wyobrazić państwo, które programowo odrzuca religię, ponieważ religia niesie w sobie element moralny, etyczny. Państwo bez tego elementu jest narażone na rozpad i tendencję totalitarną, odebranie obywatelowi wolności sumienia. Publiczna obecność religii powinna być chroniona i doceniona".

W dalszej części dyskusji podkreślił: "Przekonanie o związku między katolicyzmem a narodem polskim uformowało myślenie kardynała Stefana Wyszyńskiego, jest też jedną z ważnych tradycji polskiego katolicyzmu".

Całość dyskusji na filmie:



Relacja wideo: Michał KK
Tekst: Margotte

BS_2

piątek, 3 stycznia 2020

Bohdan Urbankowski: „Ja, Szekspir. Ja, Bóg”

Ostatnie w 2019 roku spotkanie w klubie Ronina było poświęcone najnowszej książce Bohdana Urbankowskiego. W powieści "Ja Szekspir, ja Bóg", pełne zbrodni, afer i kłamstw życie generała Majchera-Majchrzaka zmienia się pod piórem autora w porażającą syntezę dziejów komunistycznej Polski.
BU_2


W powieści "Ja Szekspir, ja Bóg", pełne zbrodni, afer i kłamstw życie generała Majchera-Majchrzaka zmienia się pod piórem autora w porażającą syntezę dziejów komunistycznej Polski. Bohater –  wiejski chłopak uczestniczy w zamordowaniu księdza, ucieka, kończy technikum, zostaje donosicielem, wspina się po szczeblach UB od nadzorcy robotników do nadzorcy literatów w Warszawie.

Jak wyjaśnił w czasie spotkania autor Bohdan Urbanowski -
w książce są trzy punty koncentrujące wydarzenia - trzy gale człowieka, który robi karierę jako literat. Pierwsza odbywa się w czasach wczesnego Gierka, wówczas zostaje wylansowany nowy twórca Henryk Lang, który wydaje książkę "Człowiek wobec luster" (jak się potem okaże, została ściągnięta z donosów, a nawet z książek i artykułów ludzi, którzy z nim współpracowali jako tajni współpracownicy). Druga gala odbywa się 20 lat później, gdy Lang wydaje książkę "Po drugiej stronie lustra", w niej stara się pokazać prawdę o tych tajnych współpracownikach, dekonspiruje ich, pisze też wstęp do poetyki donosu. Trzecia gala odbywa się pod koniec XX wieku, nosi tytuł "Dzieła odtajnione", Lang, który jest generałem UB, zleca tajnym współpracownikom napisanie swoich dzieł.

Początkowo bohater uważa się za Szekspira, który pisze dzieła znakomite, bo piszą je najlepsi literaci PRL-u. Później dochodzi do wniosku, że Szekspir to za mało dla niego. Manipulowanie zmyślonymi postaciami jest niegodne jego mistrzowskiego talentu, dlatego będzie manipulował ludźmi. - mówił Urbankowski. Ale to nie wszystko, on idzie dalej...

Materią tej książki jest autobiografia człowieka który staje się symbolem PRL-u, Majchra-Majchrzaka.



Relacja Bernard

Przypominamy promocję tej książki, która odbyła się w Centrum Edukacyjnym Przystanek Historia:



Relacja: Michał

http://multibook.pl/pl/p/Bohdan-Urbankowski-Ja%2C-Szekspir.-Ja%2C-Bog/10601