piątek, 23 grudnia 2011

Rozmowy pod namiotem Solidarnych 2010 - Ludwik Dorn

Pod namiotem Solidarnych 2010 7 czerwca 2011 roku gościł Ludwik Dorn, opozycjonista w czasach PRL, działacz polityczny po roku 89, członek PC, PiS, Polska Plus, ponownie współpracujący z PiS, marszałek Sejmu, obecny poseł, niedoszły kandydat na prezydenta Polski.

















Audio



Ludwik Dorn przeprowadził szczegółową, ponad półgodzinną, analizę polityczną czterech postulatów Solidarnych 2010 („operacjonalizację polityczną”). Był to też pretekst do szerszej dyskusji o katastrofie smoleńskiej, postępowaniu polskich i rosyjskich władz. Również o postępowaniu ministra Jerzego Millera (Ludwik Dorn pełnił w rządzie Prawa i Sprawiedliwości funkcję Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji). Dyskutowano o komisji Millera i przygotowywanym przez nią raporcie. Dorn przypuszcza, że być może raport komisji będzie niepełny, że nie będzie w nim całej prawdy, ale na to by „była w nim gruba nieprawda sposobu nie ma. Ktoś może chcieć to zrobić, ale są jeszcze wykonawcy”, którzy na to się nie zgodzą.

Sporo uwagi poświęcono kwestiom bezpieczeństwa, mówiono o wdrażanej modernizacji policji, straży granicznej, BOR i straży pożarnej w czasach rządów PiS (ustawa z 2007 roku), która zdaniem Ludwika Dorna została w 70%-80% zmarnowana.

Mówiono też o polskim wojsku, o bezpieczeństwie granic w przypadku konfliktu militarnego. Ludwik Dorn przytaczał na ten temat informacje złe, bardzo złe, oraz takie, które dają cień nadziei. Mówiono o finansowaniu wojska, marnowaniu środków, gwałtownych cięciach, tzw. „profesjonalizacji”, brakach w wyposażeniu i jednocześnie podejmowaniu tak kosztownych decyzji jak przejęcie Ghazni. W najbliższych latach powinniśmy zdaniem Dorna przygotoać się na tzw. rosyjską „dyplomację kanonierek”. „Tym przed czym powinniśmy się zabezpieczyć to polityka incydentów polityczno-militarnych” związanych z gazociągiem „North Streamem” który może stać się pretekstem do traktowania Morza Bałtyckiego, jako „morza rosyjskiego” i stosowania swoistej „dyplomacji kanonierek”.

Mówiono o polityce bezpieczeństwa związanej z imprezami masowymi w kontekście meczy piłkarskich i zbliżającego się Euro 2012.

Padały pytania z publiczności o katastrofę smoleńską – m. in. o odczucie Ludwika Dorna odnośnie bezpośredniej przyczyny jej przyczyny: błąd pilotów, zamach, czy awaria (siódma część filmu).

„Pomijając inne kwestie, hipoteza zamachu wydaje mi się raczej mało prawdopodobna. Nie będę tu wnikał w technikę itd. tylko na zasadzie takiej dość prostej. Istnieje zwłaszcza w tamtej okolicy, nie można sporządzić wysoce pewnej długoterminowej prognozy meteorologicznej. Jeżeli ktoś stawia hipotezę o zamachu, to jest taka hipoteza, że pojawiła się mgła i wykorzystano okazję, że mgła przykryje zamach: odeślemy do przyczyn naturalnych, błędów czy warunków meteorologicznych. To by jednak znaczyło, że decyzja wykonawcza na najwyższym szczeblu – „działajcie” - musiałaby zapadać w bardzo krótkim czasie, w czasie rzeczywistym. Z tego co ja wiem, to tak ten mechanizm nie działa. To jest zasadnicza przesłanka typu analizy polityczno-instytucjonalnej dla której hipoteza zamachu wydaje mi się mało prawdopodobna. Nawet jeśli intencja była, to nie było możliwości zrealizowania tego od strony procesu decyzyjnego w tak krótkim czasie.”















Margotte, Bernard