O "Strychu kulturalnym: czyli Marek Kuchciński i przyjaciele. Kultura niezależna w Przemyślu w latach 1983-1997
13 czerwca w Domu Trójmorza odbyło się spotkanie poświęcone kulturze niezależnej w Przemyślu w latach 1983-1997. W dyskusji prowadzonej przez Antoniego Opalińskiego udział wzięli twórcy "Strychu kulturalnego": marszałek Marek Kuchciński i prof. Krzysztof Dybciak (filolog, polonista), a także prof. Maciej Szymanowski (historyk, znawca dziejów i współczesności Europy Środkowej), Marek Matraszek (w latach 90-tych przedstawiciel Margaret Thatcher Foundation na Europę Środkową) i dr Jerzy Kwieciński (przedsiębiorca i urzędnik państwowy, członek Rady Fundacji Europa Karpat).
„Strych kulturalny" to nie tylko nazwa pisma literacko-artystycznego, to także miejsce spotkań grupy przyjaciół tworzących niezależny obieg kultury, było to zaadoptowane poddasze jednorodzinnego domu, w którym także odbywały się wystawy różnych artystów - warto przypomnieć, że Marek Kuchciński studiował historię sztuki.
"Zajmowałem się ogrodnictwem, które dawało niezależność finansową. Naprawdę w tamtym czasie to była rzecz opłacalna. Trzy miesiące pracy wystarczało, żeby utrzymać cały dom i rodzinę, a więc można było następne miesiące poświęcić działalności niezależnej, działalności opozycyjnej". - wyjaśnił. Czasopismo "Strych kulturalny" był wydawane od 1988 roku, w wydawnictwie domowym, w nakładzie od 100 egzemplarzy pierwszego numeru. "Treść pisma najczęściej dotyczyła spraw i twórczości współczesnej, nierzadko nawiązując do kwestii wolności"."Przemyśl to jest miasto, które słusznie nazywane jest Małym Lwowem, patrząc na jego dzieje i na życie ludzi z perspektywy pokoleniowej". - mówił Marek Kuchciński - "W Przemyślu tworzyliśmy środowisko ludzi, którzy nie tylko chcieli poznawać nowinki ze świata i z Polski, ale także myśleli kategoriami unowocześniania swoich tradycji, a więc wzbogacania kanonu tradycyjnego, z którego wyrastają. (..) Poczucie wolności i obywatelskości stało się codziennym elementem. A wszystko to działo się w obszarze świadomości, że że działamy jako środowisko niezależne w systemie dość trudnym do życia, w systemie komunistycznym. A my wytworzyliśmy w pewnym sensie, bańkę ludzi wolności, którzy spotykali się, żeby rozmawiać czy omawiać sprawy. Zapraszaliśmy ludzi z Polski i ze świata, z Afryki Południowej, z Australii, nie tylko z kontynentu, czy z Wielkiej Brytanii, z którymi chcieliśmy rozmawiać o sprawach, które nas interesowały, które odpowiadały na podstawowe pytanie, jak żyć, jaki jest sens i wartość życia ludzkiego. To jest rzecz, nad którą cały czas zastanawialiśmy się, szczególnie w latach 80. po stanie wojennym".
Marek Kuchciński podkreślił: "Wielką iskrę do działania, żeby bronić tego tworzonego wówczas przez nas, dla nas samych systemu wartości, były kontakty międzynarodowe głównie z konserwatystami brytyjskimi. Z Rogerem Scrutonem, Davidem Reaganem, Davidem Selbournem".
Środowisko "Strychu kulturalnego" wspierał m.in. Roger Scruton, zmarły kilka lat temu brytyjski filozof, pisarz i kompozytor, teoretyk konserwatyzmu, w 2016 roku odznaczony Medalem "Odwaga i Wiarygodność".
We wstępie do reprintu „Strychu Kulturalnego" Scruton pisał: "Pozostał we mnie wizerunek Przemyśla jako przystani społeczeństwa obywatelskiego w ponurym państwie socjalistycznym. Było to miejsce zdeterminowane, by zachować swoją tożsamość miasta, kultury i stylu życia…”.
Uczestnicy dyskusji podkreślali, że esencję środowiska "Strychu kulturalnego" stanowiła kultura.
Nie zabrakło dyskusji o inicjatywie Europa Karpat. Marszałek Marek Kuchciński był inicjatorem cyklicznych spotkań poświęconych sprawom ważnym dla Europy Środkowo-Wschodniej z udziałem polityków, ekspertów, naukowców, przedstawicieli mediów i organizacji pozarządowych z regionu.
Relacja: Margotte i Bernard
Wydarzeniu towarzyszyła wystawa oraz krótki występ artystyczny.
Organizatorem spotkania była Fundacja Polska Wielki Projekt
Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/albums/72177720327018765