sobota, 11 grudnia 2010

"Czy z tej tragedii wyniknie przebudzenie?" (relacja z Mszy św. w katedrze warszawskiej i Marszu Pamięci)

"To była wielka tragedia, ale stoi przed nami pytanie, co z tej tragedii wyniknie. Czy wyniknie przebudzenie, czy ten naród będzie coraz bardziej pogrążał się w złym śnie, w którym zapomina się o wartościach, o Polsce?" - powiedział Jarosław Kaczyński pod Pałacem Prezydenckim na zakończenie comiesięcznego Marszu Pamięci.
IMG_8304m

Jak co miesiąc została odprawiona w archikatedrze warszawskiej msza za śp. Lecha Kaczyńskiego i pozostałych 95 ofiar tragedii smoleńskiej, a po niej odbył się marsz pamięci.
Mszę pod przewodnictwem biskupa Antoniego Dydycza koncelebrowało kilku innych księży.

Wstęp proboszcza katedry ks. Bogdana Bartołda:


IMG_8258m

IMG_8274m

IMG_8261m

IMG_8269m


Homilia biskupa Antoniego Dydycza i modlitwy:




IMG_8272m

IMG_8260m

Słowo, na zakończenie mszy i na nadchodzące Boże Narodzenie, biskupa Antoniego Dydycza:


Po mszy odbył się Marsz Pamięci, w którym uczestniczyło kilka tysięcy osób.

IMG_8296m

IMG_8304m

IMG_8292m

IMG_8339m

IMG_8331m

IMG_8333m

IMG_8340m

Pod Pałacem Prezydenckim odmówiono modlitwy i głos zabrał Jarosław Kaczyński.



Oto pełny tekst przemówienia Jarosława Kaczyńskiego:

"Kończy się straszny rok 2010. Rok w którym nasz naród dotknęły nieszczęścia, wielkie nieszczęścia. Sejm i Senat na wspólnym posiedzeniu określiły katastrofę z 10 kwietnia jako największą tragedię po 45 roku. Tak, to była wielka tragedia.

Ale stoi przed nami pytanie co z tej tragedii wyniknie. Czy wyniknie dobro? Czy wyniknie przebudzenie naszego narodu? Czy odwrotnie, jak chcą niektórzy, ten naród będzie coraz bardziej pogrążał się w złym śnie, w złym śnie, w którym zapomina się się o wartościach, zapomina się o tym, że jest się obywatelami, zapomina się o tym, co powinno być dla każdego z nas być najważniejsze, zapomina się o Polsce.

Ja chciałbym z całego serca, naprawdę z całego serca podziękować Wam, tym wszystkim, którzy tutaj przybywali, którzy przybywali tutaj przez te osiem miesięcy i mam nadzieję, wierzę w to głęboko, będą tutaj przybywać dalej. Będą tymi, którzy chcą obudzić innych, bo sami się już obudzili, nawet jeśli nawet spali, a wiem, że wielu z Was nie spało - w tym sensie, o którym tu mówię - ani przez chwilę.

Wierzę, że będziemy dalej zabiegać o prawdę, o tą wartość, która w życiu narodów, w życiu ludzi, jest szczególnie istotna. Bez której żadne inne wartości, żadne instytucje, w tym instytucje demokratyczne, dzięki którym jesteśmy obywatelami, nie mogą działać.

Dziś walka o prawdę, tak jak to było w historii, skupiła się wokół jednej sprawy – tą sprawą jest Smoleńsk. Kto dąży do ustalenia całej prawdy o tym strasznym wydarzeniu jest prawdy obrońcą. Prawdy w odniesieniu do tego wydarzenia, ale tej szerszej prawdy, prawdy o Polsce, prawdy o naszym życiu, prawdy o tym, kim naprawdę jesteśmy.

Kto jest przeciw tej prawdzie, kto chce dziś tę prawdą ukryć, ten jest także przeciw temu wszystkiemu, co stanowi polską wiarę, polskie poczucie wolności, polski republikanizm, co buduje polską demokrację.
My jesteśmy po właściwej stronie i nawet jeżeli dziś z różnych badań, statystyk wynika, że jesteśmy w mniejszości to w żadnym razie nie opuszczajmy rąk.


Znów odwołam się do historii. W historii, także naszego narodu, bardzo, ale to bardzo często, rację mieli ci, którzy byli w mniejszości, często bardzo niewielkiej mniejszości, ale historia z czasem stawała po ich stronie.
Jestem głęboko przekonany, że i dziś zegar historii bije dla nas, że przyjdzie dzień zwycięstwa, przyjdzie dzień prawdy. Wy jesteście tymi, którzy będą mogli mówić - to zwycięstwo jest naszym zwycięstwem. Myśmy to zwycięstwo wywalczyli.


Dziękuję Wam z całego serca za ten rok, za ten rok, w którym nie zawiedliście i chciałem wyrazić nadzieję, która jest jednocześnie prośbą – nie zawiedziecie w przyszłym roku. Nie zawiedziecie Polski. Będziecie walczyć o prawdę, aż do jej pełnego ujawnienia. Dziękuję!".


Apel w imieniu klubów Gazety Polskiej odczytała organizatorka marszu Anita Czerwińska.

Dla Blogpress relację przygotowała: Margotte

czwartek, 25 listopada 2010

Wywiad z Zuzanną Kurtyką [wideo]

Rozmowę z Zuzanną Kurtyką zarejestrowaliśmy podczas niedawnego wyjazdu rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej na miejsce tragedii. Pani Zuzanna mówi nam m.in. o: celu swoich wizyt w Smoleńsku, tym czym dla Janusza Kurtyki była jego praca i jak ważna jest prawda o ludobójstwie w Katyniu. Ocenia także działania prokuratury oraz rolę mediów w wyjaśnieniu katastrofy pod Smoleńskiem.

Magdalena Merta: Bądźcie po stronie prawdy! [rozmowa - wideo]

Nie rozumiem tego rozmawiania na klęczkach z Rosjanami, jakie praktykuje strona polska. Nie rozumiem też dlaczego uważa się całą tę sprawę za tak mało ważną, dlaczego utożsamia się wolę wyjaśnienia tej katastrofy ze sprzyjaniem jednej tylko stronie sceny politycznej - mówi w rozmowie z Blogpress.pl Magdalena Merta, żona śp. Tomasza Merty, który zginął tragicznie w katastrofie rządowego samolotu pod Smoleńskiem. Rozmowę nagraliśmy podczas niedawnej podróży rodzin ofiar na miejsce tragedii. Pani Magdalena opowiada nam o swoim mężu, o pierwszych chwilach po katastrofie i poprzednim pobycie w Smoleńsku. Mówi także o Rosji i toczącym się w sprawie katastrofy śledztwie. Śp. Tomasz Merta był od 2005 r. podsekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Generalnym Konserwatorem Zabytków.



poniedziałek, 22 listopada 2010

Wieczór wyborczy w sztabie Czesława Bieleckiego

Wieczór wyborczy spędziliśmy w sztabie Czesława Bieleckiego na pl.
Zbawiciela w Warszawie. W chwili ogłoszenia wyników niekorzystnych dla
kandydata, nie dało się wyczuć zawodu wśród zgromadzonych, a wręcz
przeciwnie. Czy byli na to przygotowani, bo znali wyniki sondażu
wcześniej? My tak :)

Mało kto spodziewał się zapewne wygranej, choć jeśli zwycięstwo HGW w pierwszej turze się potwierdzi będzie to prestiżowa przegrana. I PiS, i samego kandydata, którego popierała ta partia. Nadal dysponujemy jedynie wynikami badań exit poll, więc II tura nie jest wykluczona.

Pierwszy z filmów poniżej, niestety jeszcze z zaparowanym obiektywem zaraz po wejściu do sztabu, zarejestrowaliśmy kilkanaście minut przed ogłoszeniem wyników, trzy następne - po.










W sztabie udało nam się zrobić też kilka zdjęć. Na dole niezbyt wiele miejsca, więc tłoczno. Na górze przygotowano poczęstunek.
1. Wystąpienie kandydata w towarzystwie Ilony Łepkowskiej.

2. Niech wygra Warszawa.

3. Pani Ilona zagrzewała zgromadzonych, przekonując, że jeszcze wszystko może się zdarzyć.

4. Czesław Bielecki

5. Tabliczka nie trzymała pionu. Bielecki szybko przywołał ją do porządku.

6. Kandydat miał pracowity wieczór.

7. Ilona Łepkowska

8. I tak przez godzinę.

9.

10. Przed ogłoszeniem wyników media w pogotowiu.

11. Wszyscy czekali na ogłoszenie sondaży TVP.

12. Zgromadzeni słuchają wywiadu Czesława Bieleckiego dla TVP.

13. Łza się w oku kręci - Paweł Śpiewak

14. "Platforma cię kocha" - Ryszard Makowski

15. Mirosław Chojecki ze znaczkiem NOWej
16. Adam Borowski

17. Michał Lorenc i Jan Krzysztof Kelus

18. Michał Lorenc i Jan Krzysztof Kelus

19. Marek Nowakowski

20. Nieco smutny poseł Artur Górski.

21. Jan Filip Staniłko z Instytutu Sobieskiego.

22. Warszawa

23. A na górze w kuluarach. Ciasta, kanapki, napoje i kelner zgięty w pół :)

24. Między statywami...

25. Chwila relaksu


środa, 17 listopada 2010

Rozmowa z Heleną Kotzbach

W drodze do Smoleńska, gdzie udaliśmy się wraz z rodzinami ofiar
katastrofy rządowego tupolewa, przeprowadziliśmy rozmowę z Heleną
Kotzbach - ciocią i mamą chrzestną Aleksandra Fedorowicza. Zmarły
tragicznie Aleksander Fedorowicz był dyplomatą i osobistym tłumaczem śp.
prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Lena Kotzbach


Oto zapis wideo rozmowy

Smoleńsk - miejsce katastrofy, brzoza i jar

Publikujemy kolejną serię zdjęć i filmów z miejsca katastrofy rządowego tupolewa w Smoleńsku, które wykonaliśmy podczas pielgrzymki rodzin ofiar 13 listopada. Tym razem są to m.in. - dokładny widok terenu, gdzie rozbił się tupolew, okolice bliższej radiolatarni oraz brzozy, o którą samolot zahaczył lewym skrzydłem. 

Miejsce katastrofy



Największa brzoza złamana przez rządowego tupolewa



Teren wokół miejsca katastrofy




Miejsce upadku samolotu. Jak widać mogą swobodnie deptać je Rosjanie, natomiast jeśli wchodzą Polacy natychmiast z milicyjnego samochodu wyskakuje funkcjonariusz i upomina...


Miejsce katastrofy w szerszym ujęciu - dobrze widoczna siatka pomiarowa, założona przez polskich archeologów


Zabieramy do Polski ziemię z miejsca katastrofy...



Przenosimy się kilkaset metrów, do miejsca, w którym znajduje się brzoza, która przesądziła o losie samolotu i jego pasażerów


Blisko tego miejsca znajduje się płot lotniska. Wkoło jest masa śmieci


W pobliżu jest mniejsza brzoza, której wierzchołek też jest obcięty przez samolot


Inne ścięte przez tupolewa drzewa


"Budynek" i anteny bliższej radiolatarni



Neonowy sygnalizator świetlny i anteny markera bliższej radiolatarni


Jar


Tu-154M 101 leciał dokładnie nad tym miejscem


Zbliżenie na reflektory podejścia do lądowania


Miejsce, w którym uszkodzony tupolew swoim niekontrolwoanym już lotem przeleciał nad jedną z głównych smoleńskich dróg. Zdjęcie z autobusu, bardzo padało