piątek, 31 marca 2017

Premiera "Plagi Słowików" Agnieszki Kołakowskiej - książki nagrodzonej Feniksem 2017

W czwartek 8 grudnia w Cafe Niespodzianka miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Premiera najnowszej książki Agnieszki Kołakowskiej Plaga słowików stała się przyczynkiem do rozmów na niełatwy temat – liberalizm wobec współczesnego kryzysu cywilizacyjnego.
PC080034m


Spotkanie zorganizowane przez Teologię Polityczną rozpoczął prowadzący je Piotr Górski, który powitał przybyłą publiczność oraz gości specjalnych wieczoru: autorkę – Agnieszkę Kołakowską oraz prof. Magdalenę Gawin.

Już pierwsze pytanie skierowane do Autorki książki poruszyło problematykę, która wielokrotnie na kartach Plagi słowików jest podejmowana – współczesnego kształtu liberalizmu. Agnieszka Kołakowska stwierdziła, że obecnie funkcjonuje on pod pojęciem neoliberalizmu posiadającego niemal wyłącznie negatywną konotacją. Zjawisko ewolucji (a może regresu) tego pojęcia mogłoby prowadzić do stwierdzenia, że „neoliberalizm” to dziś nazwa pusta – używana jedynie jako narzędzie do budowania partykularnych narracji. Autorka, wspominając o pragnieniu sięgania do źródeł klasycznego liberalizmu, wprowadziła pojęcie „nie-liberalizmu”, które w kontekście współczesnych zawiłości znaczeniowych rozwija w swoim najnowszym zbiorze esejów wydanym przez Teologię Polityczną.

Magdalena Gawin, odnosząc się do postawionego na początku pytania, podkreśliła, że nie tylko „neoliberalizm”, lecz także „neokonserwatyzm” należą do szeregu pojęć, które utraciły współcześnie ostrość semantyczną, znaczeniową. Zwróciła uwagę także na to, że kryterium tego podziału stanowi często postawa wobec rzeczywistości, nie zaś wspólne źródła ideowe. Magdalena Gawin przypomniała, że nie należy zapominać o drodze, jaką liberalizm i konserwatyzm przeszedł od czasów publikacji klasycznych prac autorstwa między innymi Gertrudy Himmelfarb.

PC080060m

Profesor Gawin odniosła się także do Wojen kultur – poprzedniej książki Agnieszki Kołakowskiej – jako zbioru tekstów przepowiadających dzisiejszą sytuację społeczno-polityczną. Wyjątkowość intuicji zawartych w tej książce, czy może nawet prekursorstwo samej autorki polegałyby na tym że Agnieszka Kołakowska jako jedna z pierwszych – podkreślała Gawin – zadała pytanie o miejsce religii we współczesnych realiach konfliktu cywilizacyjnego. W "Pladze słowików" ten temat znajduje swoją kontynuację. Wciąż i na nowo autorka zastanawia się nad granicami europejskości oraz rolą nauki, wiary i Kościoła w doświadczeniu cywilizacyjnym Polaka i Europejczyka. Tym razem jednak – przynajmniej w poczuciu profesor Gawin – Agnieszka Kołakowska złagodniała. – Nie znaczy to jednak, że jej pióro się stępiło – zastrzegła jednocześnie Magdalena Gawin.

Czy zatem sugerowałoby to, że autorka, słysząc „koncert gołosłowia”, pogodziła się z nieuchronnością kultury sloganu i ułomną kondycją Europy? Czy wobec tak pesymistycznie przedstawionych realiów Zachodu Polska, pozostająca szczęśliwie na peryferiach mapy współczesnych niebezpieczeństw, może stanowić swoistą, kulturową kontrpropozycję? Polska zostaje bowiem książce Agnieszki Kołakowskiej zarysowana jako jedno z państw wspierających się na tradycyjnym, ocalającym systemie wartości, który legł u podstaw nie tylko katolicyzmu, lecz całego Judeo-chrześcijaństwa. Dlatego też Agnieszka Kołakowska zwróciła uwagę na potrzebę odnalezienia w Biblii – w jej czytaniu, kontemplowaniu, publicznym dowartościowywaniu – fundamentu wspólnoty politycznej. Dziedzictwo biblijne powinno wniknąć w codzienność i stanowić inspirację oraz źródło wychowania w nieodzownej, integrującej nauce moralnej.

PC080044m

Kolejną podjętą w rozmowie kwestią była dychotomia nauka – wiara. Jest to problematyka, z którą Agnieszka Kołakowska na stronach Plagi słowików mierzy się nieustannie. Refleksja nad kondycją i działaniami Kościoła przenika się z przemyśleniami o relacji między nauką a wartościami, między postępem technologicznym a aspektem antropologicznym. „Żyjemy w czasach – mówiła Agnieszka Kołakowska – wielopłaszyznowej dezintegracji”. Autorka stwierdziła, że zjawisko to ma charakter totalny – a więc opresyjny i jednocześnie nieuchronny. Przywołała (anty-)fenomen poprawności politycznej, za sprawą której myślenie człowieka XXI wieku doświadczyło znaczącego przewrotu. Projektowany dziś mit wolności słowa, tolerancji i otwartości – kontynuowała – kryje ciasne ramy autocenzury, która dotyka wszystkich niezgadzających się z postępowym, liberalnym (w wąskim tego słowa znaczeniu) paradygmatem.

Magdalena Gawin podkreśliła, że szerząca się (pop)kultura frazesu jest narzędziem gry politycznej, sposobem walki o władzę. Rewizja pojęcia poprawności politycznej ma realizować określone cele w rozgrywce o wpływy, która to rozgrywka przejawia się poprzez wykluczenie wszelkich wrogów dominującej, postmodernistycznej narracji.

Przywołano także oburzającą inicjatywę francuskich środowisk ideologicznych, przewidującą cenzurowanie akcji społecznych pro-life zachęcających kobiety do urodzenia dzieci dotkniętych zespołem Downa. Powrócono do rozmów na temat relacji między etyką a osiągnięciami nauki szczegółowych. Polemika, w którą wdały się Agnieszka Kołakowska i Magdalena Gawin, jeszcze raz wskazała, że tematy te są niezwykle trudne i przebiegać powinny z zachowaniem odpowiedniej wrażliwości oraz szacunku, o które rozmówczynie gorąco do wszystkich apelowały.

Temat ten uwypuklił znaczące różnice między wrażliwością i postawą państw zachodnich a Polski. Profesor Gawin sugerowała, aby zadać pytanie o przekładalność doświadczenia narodowego. – Polacy wciąż powracają do wydarzeń II wojny światowej – mówiła. Podkreślała wartość anachronizmu, zapóźnienia Polski względem Zachodu. Polska tożsamość nadal fundowana jest przez zwrot ku przeszłości, ku historii.

W rozmowie obecny był także wątek islamski. Agnieszka Kołakowska jest nim żywo zainteresowana, czego przykładem jest zarówno Plaga słowików i wcześniejsza książka – Wojny kultur. Padły pytania, na które autorka stara się odpowiedzieć w tych dwóch tomach esejów: Jaka jest istota konfliktu islamu i chrześcijaństwa? Czy cywilizacja europejska może oprzeć się sile islamizacji? Czy świeckość może stanowić tragiczną formę obrony przed utratą europejskiej tożsamości?

PC080074m

Na koniec głos zabrał Bronisław Wildstein, zajmujący – wyjątkowo – miejsce wśród publiczności. Stwierdził, że „liberalizm zachorował na schizofrenię”. Zarysował następnie liberalną wizję antropologiczną, według której człowiek stanowi monadę – zamknięty, pojedynczy, samowystarczalny byt. Przeciwstawił jej antropologię właściwą konserwatyzmowi. Ta zakładałaby, że człowiek nie może funkcjonować w próżni, ale zawsze działa w pewnym środowisku, realizuje się w określonej wspólnocie. Wypowiedź Bronisława Wildsteina przyczyniła się do postawienia pytania o warunki pogodzenia indywidualizmu z naturalnym powołaniem człowieka do życia w społeczeństwie. Niestety ta zamykająca ponadgodzinne spotkanie kwestia okazał się mieć charakter tylko hipotetyczny. Ze względów czasowych dalsza dyskusja nie mogła już być bowiem kontynuowana. Tym niemniej zarówno kwestie poruszone przez Bronisława Wildsteina, jak też wcześniej przez Agnieszkę Kołakowską i Magdalenę Gawin pozostawiły wśród zgromadzonej publiczności poczucie niezwykle owocnej i wieloaspektowej dyskusji.

Relację opracował Jakub Pyda (Teologia Polityczna)


Wideo i foto - Bernard

PC080069m

PC080019m

Książka "Plaga słowików” Agnieszki Kołakowskiej wydana przez Teologię Polityczną zdobyła Feniksa 2017 w kategorii Eseistyka. W uzasadnieniu do werdyktu kapituły napisano: „Za odważną, choć niekiedy kontrowersyjną z punktu widzenia Kościoła publicystykę, dotyczącą newralgicznych kwestii nurtujących współczesną świadomość kulturową. Tytułowa „Plaga słowików” odnosi się do tych nowoczesnych projektów, których zwolennicy z wrogością odnoszą się do tradycyjnych wartości, mają potrzebę dokonywania ich destrukcji, jako że traktują je jako element myślenia przesądnego. To pisarstwo godne poważnej dyskusji, zmuszające do korekty funkcjonujących publicznie ustaleń, zachęcające do unikania skrajności i nierozumności w próbach pojmowania świata, w którym obecnie żyjemy”.

PC080005m

Nagroda literacka Feniks przyznawana jest przez Stowarzyszenie Wydawców Katolickich od 1999 roku. Jest ona jedynym wyróżnieniem w Polsce skierowanym głównie do wydawców i autorów literatury religijnej, którzy stawiają sobie za cel promowanie wartościowych publikacji traktujących o katolicyzmie lub pozytywnie ukazujących wartości chrześcijańskie.
http://www.teologiapolityczna.pl/feniks-2017-dla-plagi-slowikow-agnieszki-kolakowskiej/Wydrukuj

środa, 29 marca 2017

Antygenderowy Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina Grzegorza Strzemeckiego

IMG_6419m

Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina przeprowadził „mistrz walki z genderem” Grzegorz Strzemecki. Jak sobie z genderem radzi polski rząd? Jak wygląda sytuacja w międzynarodowych organizacjach i na świecie?


IMG_6419m

Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina przeprowadził „mistrz walki z genderem” Grzegorz Strzemecki. Jak sobie z genderem radzi polski rząd? Jak wygląda sytuacja w międzynarodowych organizacjach i na świecie?

Poprzednio Strzemecki krytykował polski rząd szczególnie za postawę na forum ONZ i brak poparcia dla grupy państw afrykańskich protestujących w sprawie tzw. Niezależnego Eksperta ds. Ochrony przed Przemocą i Dyskryminacją.

Krytykował rząd również za nieuchylenie rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z czasów rządu PO, które nakazuje realizowanie działań antydyskryminacyjnych, pod którym hasłem kryje się promocja genderyzmu w szkołach, jak również podpisanie konkluzji Rady Europejskiej w sprawie równouprawnienia LGBTI.

P3270009m

Tym razem znalazły się powody do pochwał.
Światełka w tunelu, za które zdaniem Strzemeckiego należy rząd pochwalić, to skuteczne domaganie się wykreślenia słowa "gender" z deklaracji rzymskiej, oraz zdecydowana postawa polskiego przedstawiciela w Komisji ds. Statusu Kobiet ONZ.

Grzegorz Strzemecki na koniec przedstawił „historię pewnego autobusu”. W Hiszpanii prowadzona była akcja propagandowa promująca gender (hasła dotyczyły dzieci - chłopcy z waginami, dziewczynki z penisami). Kontrakcja polegająca na umieszczeniu na autobusie hasła o tym, że dziewczynki mają waginy, a chłopcy penisy i by nie dać się ogłupić, spotkała się z ostrą reakcją genderystów. Autobus nie był wpuszczany do hiszpańskich miast, a kierowca był karany surowymi mandatami. Analogiczna akcja w USA skończyła się zniszczeniem autobusu w Nowym Jorku.

„Oni mogą mówić swoje brednie, a my, w tym przypadku Hiszpanie, swojej prawdy nie możemy głosić.” - podsumował Grzegorz Strzemecki.



Relacja: Bernard i Margotte


IMG_6429m

P3270011m

Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157681946703155

wtorek, 28 marca 2017

Paweł Zyzak - "Efekt domina. Czy Ameryka obaliła komunizm w Polsce?”

W warszawskim klubie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich przy ul. Foksal promowano najnowszą książkę dra. Pawła Zyzaka "Efekt domina", której tematem jest finansowanie „Solidarności” w latach 80. przez zachodnie rządy, związki zawodowe, fundacje, kościoły, ale także - służby specjalne. Promocja pod egidą m.in. PKO BP zgromadziła wielu słuchaczy, w tym legendarne postaci I „Solidarności”. Spotkanie moderował prof. Piotr Wawrzyk.
P3090004m


Wśród zaproszonych gości znaleźli się: Zofia Romaszewska, Irena Lasota oraz Czesław Bielecki vel Maciej Poleski.

"To jest największa książka, jaką do tej pory wydałem" - powiedział szef Wydawnictwa Fronda Michał Jeżewski.

Książka Pawła Zyzaka jest zwieńczeniem jego sześcioletnich badań nad istotą stosunków amerykańsko-polskich w XX wieku, prowadzonych na dwóch kontynentach. Autor akcentuje ogromną rolę, jaką odegrała amerykańska centrala związkowa AFL-CIO w rozwoju ruchu „Solidarność”.

Pomysł na spotkanie z autorem polegał na tym, że obok autora książki wypowiedzą się zarówno osoby, które organizowały pomoc dla podziemia solidarnościowego, jak i ci, którzy tu w kraju pomoc finansową przyjmowali.
Najrzadziej głos zabierała Zofia Romaszewska, choć jej pisma najczęściej cytowano w dyskusji.
Czesław Bielecki zarzucił Pawłowi Zyzakowi zbyt dużo cudzysłowów i rozległość pracy.

P3090027m

Wszyscy recenzenci podkreślali, iż w pracy jest dużo braków, lecz książka jest niesamowita.

Autor książki przypomniał, że „karierę zrobił" na Wałęsie. W 2009 roku Arcana opublikowały książkę Zyzaka "Lech Wałęsa – idea i historia. Biografia polityczna legendarnego przywódcy „Solidarności” do 1988 roku", opartej na jego pracy magisterskiej, której promotorem był prof. Andrzej Nowak.
To po opublikowaniu tej książki Barbara Kudrycka minister nauki z rządu Platformy Obywatelskiej zarządziła kontrolę na Wydziale Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Paweł Zyzak jest zwolennikiem opisywania dziejów na wzór brytyjski czy łaciński, polegający na tym, że relacje świadków i ich emocje są równie ważne jak dokumenty. Autor "Efektu domina" zarzuca polskim historykom trzymanie się sztywno dokumentów wytworzonych przez państwa, w szczególności niemiecką szkołę historiograficzną.

P3090032m

Wbrew opinii Czesława Bieleckiego, zadający pytania uznali, że książka jest zbyt mała, że wiele wątków finansowania opozycji solidarnościowej nie zostało ujętych. Na przykład Adam Słomka z KPN powiedział, że Bronisław Geremek dawał KPN-owi 50 tys. dolarów w zamian za podpisanie kwitu na 500 tys. dolarów.

Kto finansował „Solidarność” w latach 80.? Związki zawodowe w USA i Europie Zachodniej, wywiad amerykański, Watykan czy składki członkowskie?

P3090028m

Irena Lasota stwierdziła:
"Te pieniądze były bardzo ważne. Po wprowadzeniu stanu wojennego okazało się, że te wydawnictwa czy grupy wydające podziemne gazetki (…) ważne było żeby dotrzeć do tych małych miejscowości".
Przykładem rozliczenia się z pomocy finansowej był Dolny Śląsk, inne rozliczenia na II Zjeździe „Solidarności” w 1990 roku zablokował arcybiskup Gocłowski, który stwierdził, że był w komisji rewizyjnej i wszystko jest w porządku.

Te i inne wątki książki Pawła Zyzaka znajdują się w poniższym materiale filmowym portalu blogpress.pl



Relacja:
Sławomir Szadkowski - tekst
Bernard - foto i wideo

P3090013m

P3090044m

P3090060m

sobota, 25 marca 2017

Grzegorz Strzemecki o ideologii i zagrożeniach gender w Klubie Ronina

W Klubie Ronina 20 lutego gościł Grzegorz Strzemecki. Przedstawił aktualne informacje związane z gender, działaniami lobby na rzecz tej niebezpiecznej ideologii, a także na temat działania międzynarodowych instytucji i polskiego rządu. Poniżej relacja wideo ze spotkania.

P1530150m

Poniżej relacja wideo ze spotkania.



Relacja: Bernard i Margotte

P3200014m

IMG_6327m

IMG_6306m

IMG_6340m


Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums/72157679266206662

Wersja NA ŻYWO:

poniedziałek, 20 marca 2017

Dr Wojciech Myślecki w Klubie Ronina - świat widziany oczyma człowieka od systemów



IMG_6069m

Gościem Klubu Ronina (13.02.2017) był dr Wojciech Myślecki, teleinformatyk zajmujący się systemami i sztuczną inteligencją, przedstawiony przez gospodarza klubu jako prorok, analityk geopolityki, energetyki i działacz podziemny.

Przedstawiając swoje zainteresowania Myślecki powiedział: „Nie analizuję układu prawnego, czy klasycznego układu politycznego, tylko analizuję procesy, obserwuję jak one się splatają, czy nakładają. To, że czasem udaje mi się w miarę poprawnie przewidzieć to co się może zdarzyć, kierunek tych zdarzeń, to wynika z analizy procesowej. Zdarzenia są trudne do przewidzenia, natomiast proces ma pewną ciągłość i bezwładność.”


Myślecki przedstawił w zwięzły sposób procesy dziejowe od początków naszej cywilizacji (ostatnich zlodowaceń, czy współistnienia z neandertalczykami) po współczesność.

„Człowiek ukształtował się gwałtownie i bardzo szybko. To było w Afryce i stamtąd człowiek wyemigrował na cały świat. Wiemy kiedy zaczęły powstawać pierwsze cywilizacje i wiemy na pewno, że zawsze były dwa tylko ośrodki - wschodni i zachodni. Mimo braku powiązań kulturowych, cywilizacyjnych czy komunikacyjnych między wschodem i zachodem, albo bardzo słabych powiązań, te dwa ośrodki dosyć podobnie ewoluowały.”

Czasem Wschód (Chiny) miał przewagę rozwojową, a czasem Zachód
(Rzym, Europa), aż po czasy odkryć geograficznych i epokę przemysłową, gdy Zachód zdominował rozwój świata.


„Zachód przeszedł rewolucję przemysłową pierwszy, i zdeklasował cały Wschód. Teraz Wschód wraca do swego starego miejsca. Po upadku Związku Sowieckiego (Rosja pełniła rolę substytutu Wschodu nie mając ku temu podstaw) i po gwałtownym powrocie Chin na scenę globalną mamy wyraźnie przesuwanie się układu wschodniego ku Chinom.”

IMG_6076m

„Zachód się reorganizuje, Stany Zjednoczone nie mają już w tej chwili siły, żeby być globalnym mocarstwem organizującym całość świata i zaczynają się ustawiać, jako układ obrony swoich interesów przeciwko Chinom. Donald Trump nie jest przypadkiem, ale raczej jest regułą. Taki prezydent, który zakwestionuje wszystkie dotychczasowe podstawowe poglądy polityczne elit amerykańskich, dosyć globalistyczne, musiał przyjść. Trump przede wszystkim zreorganizuje i przeliczy siły amerykańskie i zorientuje się w którym miejscu Stany są w stanie skutecznie bronić swoich interesów, gdzie muszą bronić swoich interesów i gdzie się im opłaca bronić.”

Innymi megatrendami we współczesnym świecie, zdaniem Myśleckiego, jest załamanie się idei racjonalistyczno-oświeceniowej, rozwój sztucznej inteligencji, inżynierii genetycznej, czy wreszcie koncentracja bogactwa w nielicznych rękach. Znajdujemy się w momencie niestabilności systemu, czego skutkiem może być albo ucieczka do przodu, albo cofnięcie się do poprzedniego stanu stabilnego. Zdaniem Myśleckiego obserwujemy to także w Polsce, przy czym w Polsce mamy dodatkowe trendy - demografia (drugi wyż demograficzny), oraz koniec epoki transformacji i pojawienie się reformatorów. Twarzą obozu reformatorów jest, zdaniem Wojciecha Myśleckiego, wicepremier Mateusz Morawiecki. Reform, zdaniem gościa Klubu Ronina, nie da się już zatrzymać.

IMG_6094m

Wojciech Myślecki ocenił, że to „aparat partyjny jest problemem numer jeden w tej chwili, jego reorganizacja, zmiana świadomości i inne ustawienie w państwie.”

Według gościa Klubu Ronina, Prawo i Sprawiedliwość rządząc, musi się mierzyć z realnymi problemami, które trzeba rozwiązywać i dzięki temu aparat partyjny PiS będzie musiał się zmieniać. Natomiast opozycja jest partią poprzedniego okresu, nie ma nic do zaproponowania i nie ma bodźców, żeby się zmieniać wraz z ze zmianami zachodzącymi w państwie.

„Los opozycji jest przesądzony, w takim kształcie te partie znikną. Aparat PiS-u będzie się musiał cofnąć w swoich roszczeniach dotyczących konsumowania państwa, albo zostanie wyrzucony. Aparat nie wygra, bo wygrać nie może. Szybkość procesu i głębokość procesu, wielkość zmian, które idą, powolutku będzie wyrzucać ten aparat. [...] Kaczyński jest jedynym w tej chwili w Polsce, a być może szerzej, mężem stanu, który rozumie co się dzieje, on czasami jest bezradny wobec tego, co może z tym aparatem zrobić - no nic nie może. Natomiast szybkość zmian będzie taka, że to co ja dzisiaj mówię, może stać się za kilka miesięcy.”

„Zderzenie z aparatem jest nieuchronne i zmiana podstawowego politycznego paradygmatu (czyli budowanie równowagi na ostrych emocjach z jednej i drugiej strony). Konieczne zaś jest odwoływanie się do obywateli ponad układem partyjnym, który i tak będzie dyscyplinowany.”


Na koniec Wojciech Myślecki zacytował Pompejusza Wielkiego: „Navigere necesse est - vivere non est necesse” (żeglowanie jest rzeczą konieczną, życie – niekonieczną), który miał wygłosić to zdanie podczas przeprawy przez wzburzone morze w czasie wojny.


„Przed takim imperatywem stoją główni politycy obozu rządzącego, którzy muszą na to wzburzone morze wypłynąć. Stanie na brzegu jest gwarantowaną klęską. [...] Reformy Morawieckiego opierają się na antyparadygmacie neokolonializmu i szukaniu nowej równowagi demokratycznego państwa.”

Więcej w filmie poniżej:



Relacja: Bernard i Margotte



IMG_6071m

IMG_6083m

IMG_6093m

IMG_6081m

Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/albums/72157679848120970

Wersja NA ŻYWO:

niedziela, 19 marca 2017

NA ŻYWO: Wieczór autorski Krzysztofa Masłonia – „W pisarskim czyśćcu” (Klub Ronina, poniedziałek ok. godz. 20:00)

Zapraszamy na transmisję NA ŻYWO wieczoru autorskiego Krzysztofa Masłonia – „W pisarskim czyśćcu” (Klub Ronina, poniedziałek ok. godz. 20:00)




Wieczór Autorski Krzysztofa Masłonia – „W pisarskim czyśćcu” (wyd. Zysk). Prowadzenie – Tomasz Zapert, fragmenty książki odczyta Maciej Rayzacher


Nie ma literatury polskiej bez Zbigniewa Herberta, ale i bez Wisławy Szymborskiej, bez Tadeusza Konwickiego i Marka Nowakowskiego, bez zapisującego w jej historii najnowsze rozdziały Jarosława Marka Rymkiewicza. O nich wszystkich i o wielu innych dwudziestowiecznych pisarzach polskich opowiada książka Krzysztofa Masłonia.
Każdy z bohaterów książki zmierzał własną drogą do pisarskiego nieba, niejednego jednak poprowadziła ona w odwrotnym kierunku. A, jak to zwykle bywa, dla większości metą okazał się półmetek - znaleźli się w literackim czyśćcu. Od Czytelników zależeć będzie, kiedy i czy w ogóle się z niego wydostaną.

sobota, 18 marca 2017

Skamieliny III RP - premiera książki Jerzego Jachowicza. Prowadzenie Rafał Ziemkiewicz



Przedstawiamy relację wideo z premiery książki nestora polskiego dziennikarstwa śledczego Jerzego Jachowicza - "Skamieliny III Rzeczpospolitej". Są to zebrane artykuły i felietony publikowane głównie w tygodniku wSieci i na portalu wPolityce, ale również w pierwszej edycji tygodnika Uważam Rze, Gazecie Polskiej Codziennie, portalach SDP, Stefczyk info i innych. Spotkanie, pełne humoru i ciętej ironii ze swadą prowadził Rafał Ziemkiewicz.

P2090060m

Przedstawiamy relację wideo z premiery książki nestora polskiego dziennikarstwa śledczego Jerzego Jachowicza - "Skamieliny III Rzeczpospolitej". Są to zebrane artykuły i felietony publikowane głównie w tygodniku wSieci i na portalu wPolityce, ale również w pierwszej edycji tygodnika Uważam Rze, Gazecie Polskiej Codziennie, portalach SDP, Stefczyk info i innych. Spotkanie, pełne humoru i ciętej ironii ze swadą prowadził Rafał Ziemkiewicz.

Rafał Ziemkiewicz: "To nie jest książka o mafii polskiej, kulisach i mechanizmach III Rzeczpospolitej, tylko o postaciach nazwanych skamielinami . Jest to książka komentatora politycznego, felietonisty."

P1530102m

Jerzy Jachowicz: "Ludzie nie znają mojej duszy lirycznej, moich potrzeb wyższego rzędu, a przede wszystkim ludzie nie znają mnie ze strony prawdziwej miłości do ludzi. Te teksty które tu są, są wyrazem troski i zaniepokojenia o tych moich bohaterów, którzy są przede wszystkim przedstawicielami życia politycznego. Jeżeli miałbym jednym zdaniem scharakteryzować tę książkę, to powiedziałbym tak, że jeżeli przedtem z moich publikacji wyłaniał się kształt III RP i jej patologii przede wszystkim mafijnych, gospodarczych, bardzo rzadko politycznych, to tutaj mamy obraz patologii politycznej III RP i ich sztandarowych przedstawicieli. To są mini-szkice uchwycone w biegu, a robione są kamerą nie ze statywu, a z ręki. A jednocześnie z serca, po prostu niektórych ludzi mi żal, bo zatracają się w polityce. Np. Donald Tusk, albo Bronisław Komorowski. Ręczę, szczególnie jeżeli chodzi o Bronisława Komorowskiego, którego znałem z końcówki lat siedemdziesiątych i całych osiemdziesiątych - to był bardzo przyzwoity człowiek i gdyby nie wszedł do polityki, to nadal mógłby być naprawdę fajnym kumplem, a teraz to ja już bym nie chciał nawet herbaty wypić..."

Spotkanie odbyło się w siedzibie Stowarzyszenia Wolnego Słowa 9 lutego tego roku.


Relacja: Bernard


P1530106m

P1530097m

P1530103m

P2090052m

P1530109m

Więcej zdjeć: https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/albums/72157678921269571

czwartek, 16 marca 2017

Waldemar Żyszkiewicz o "Krótkim bilansie Polski tranzytowej"

27 lutego 2017 roku gościem klubu Ronina był Waldemar Żyszkiewicz - poeta, dramatopisarz i scenarzysta; dziennikarz i publicysta. Spotkanie poświęcone jego książce "Krótki bilans Polski tranzytowej" (Wyd. Prohibita) prowadził Maciej Chudkiewicz.
P2270044m


Według scenariuszy Waldemara Żyszkiewicza powstawały spektakle teatralne i telewizyjne (m.in. „Historia Witolda Gombrowicza”, „Jak zdobyć korzec złota”). Opublikował sześć zbiorów wierszy. Żyszkiewicz jest długoletnim publicystą „Tygodnika Solidarność”.

W tym roku wydawnictwo Prohibita wydało jego książkę "Krótki bilans Polski tranzytowej"., która jest debiutem Żyszkiewicza w kategorii książki publicystycznej.

To 550-stronicowy wybór publicystyki z Tygodnika Solidarność z lat 2000–2016, uzupełniony porcją wyselekcjonowanych tekstów blogerskich.

Siedem bloków tematycznych, zawartych w książce, odzwierciedlają tytuły rozdziałów: Smoleńsk, Transformacja po gnostycku, Kłopoty z dePRL-izacją, Motorówką przez płot, Polska i Kościół powszechny, Dobre imperia? Nie ma takich zwierząt. Ostatni rozdział stanowi zbiór tekstów blogowych.

P1530228m

Rok 1989, środek Europy. W Polsce upada komunizm, zaczyna się nowy system, a zapoczątkowane wówczas zmiany określone zostały mianem transformacji. Rok 2017, środek Europy. Polska transformacja wciąż trwa, wciąż się wszyscy na nią powołują jak na słowo wytrych, ale czym ona była, czym jest, kiedy się skończy i jaki jest właściwie jej dotychczasowy bilans? Hasłem wyborczym jednej z partii był slogan: By żyło się lepiej. Wszystkim. Książka, którą trzymasz Czytelniku w ręku, sprawdza w różny sposób realizację tego sloganu w okresie transformacji. Czy żyje się nam lepiej? Czy wszystkim? W jakim państwie dziś żyjemy? Czy jest jeszcze jakaś nadzieja? - czytamy w notce wydawniczej.

http://multibook.pl/pl/p/Waldemar-Zyszkiewicz-Krotki-bilans-Polski-tranzytowej/7586

Pytany o tytuł Żyszkiewicz odparł:
"Chodzi o III RP - Polskę opartą o transakcje, często niejawne, zwykle operujące dużymi sumami, niekiedy pod stołem, zawsze ostatecznie w sposób, który nie służy państwu polskiemu, ani dobru wspólnemu. Ta tranzytowość była ucieczką od terminu, który brzmiałby pretensjonalnie w swojej naukowości, bo chodziło mi o Polskę tranzycyjną czy Polskę w tranzycji, czyli w okresie przejściowym".



Relacja: Margotte i Bernard

Wersja NA ŻYWO:

środa, 15 marca 2017

Poważny tuskowy Przegląd Tygodnia Józefa Orła w Klubie Ronina



Józef Orzeł rozpoczął Przegląd Tygodnia od wyboru Donalda Tuska na starą/nową posadę. Zdaniem Orła funkcja Tuska nie jest specjalnie ważna, natomiast ważne jest to co odsłoniło się przy tej okazji.

IMG_6263m

Józef Orzeł rozpoczął Przegląd Tygodnia od wyboru Donalda Tuska na starą/nową posadę. Zdaniem Orła funkcja Tuska nie jest specjalnie ważna, natomiast ważne jest to co odsłoniło się przy tej okazji.

„To, czy Tusk został wybrany czy nie, ma średnie znaczenie dla Polski, bo Donald Tusk trochę więcej będzie szkodził Polsce niż jakiś inny prezydent tej Europy, natomiast to stanowisko nie ma specjalnego samodzielnego, politycznego znaczenia, ale przy tej okazji pokazały się rzeczy ważne.”

Do tych ważnych kwestii szef klubu Ronina zaliczył „słaby PR polityki PiS-u. To nie było dobrze przygotowane przedsięwzięcie, kontrkandydat został za późno objawiony, (Jacek Saryusz Wolski to świetny kandydat). Myślenie o tym, że może jednak nie przegramy do jednego, też się okazało złudzeniem.”

P1530280m

I dalej: „Jeśli Polska postanowiła godnie przegrać w sprawie niezbyt ważnej, tzn. że chodziło o sprawy polskie. Obóz rządzący przeciwstawił się tej kandydaturze z powodów polskich, a nie europejskich, tzn. trzeba było zablokować kandydaturę Donalda Tuska na stanowisko w Polsce, prezydenckie bądź premierowskie. [...] A to oznacza, że trzeba w Polsce obronić siłę samodzielności państwa, bo ewentualne zwycięstwo jakiejś opozycji w stylu Platformy, czy Nowoczesnej, czy nawet SLD gwarantuje, że ta samodzielność, która teraz się wykuwa ogromnym kosztem, skończyłaby się z automatu. [...] To PiS broni jedności Unii, co widać po tym, jak się przeciwstawia Unii wielu prędkości.”

To, że nawet kraje Grupy wyszehradzkiej nie poparły Polski, pokazuje, że nasze wspólne interesy są słabsze niż ich interesy z krajami starej Unii.

„Nie ma co się obrażać, tylko trzeba budować taką wspólnotę interesów, takie wspólne przedsięwzięcia, żeby ich interes dla nas był istotny i żeby nasz interes był istotny dla nich.” spointował Orzeł.

Realizacja takiego planu jest możliwa w długiej perspektywie, ale zdaniem Orła istotne jest pokazanie realnego planu takich działań.

„Polska nie ma interesu by wyjść z UE, ale ma interes by państwa były w niej równe.”

Józef Orzeł zwrócił też uwagę na konieczność wykorzystania takich zasobów, jak Polacy na Wschodzie, stara i nowa emigracja na Zachodzie, a także kwestia przyjeżdżających do Polski Białorusinów i Ukraińców, oraz wymaganie od nich lojalności, jeśli chcą mieszkać w Polsce.

IMG_6266m

„Polska jest miejscem, w którym w wyraźny sposób przecinają się interesy tych czterech mocarstw (USA, UE, Rosji i Chin), i to jest dobrze, bo to znaczy, że mamy dużą przestrzeń dla realizacji swoich interesów. Ale to wymaga wielkiego planu dla Polski. Tego planu jeszcze nie widzimy. Wydaje się, że ten pierwszy krok, który PiS wykonał po przejęciu władzy jest niewystarczający do tego, żeby ten wielki plan zrealizować. Czyli po planie Morawieckiego I potrzebujemy planu Morawieckiego II albo jego dalszego ciągu, ale konsekwentnie, żeby te wszystkie zasoby zostały wykorzystane, żebyśmy byli potężnym czterdziestomilionowym państwem, ponieważ inaczej żyć się w tej Europie nie da, albo będzie to bardzo trudne i nie na naszych warunkach.”

W przeglądzie była też mowa o NATO, silnej polskiej armii, Unii Europejskiej, pomysłach na powrót kwot imigracyjnych dla poszczególnych krajów, genderze, nowym jedwabnym szlaku, chińskiej ekspansji.



Relacja: Bernard i Margotte


Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157679728128230

Wersja NA ŻYWO: