Przetrwać dzięki przyjaźni. Relacja ze spotkania o wojennych losach Stanisława Grzesiuka
Niech żyje wojna? Bynajmniej! – zdawał się mówić (czy raczej śpiewać) Grzesiuk, którego głos wybrzmiał ponownie w redakcji Teologii Politycznej. Uczestnicy spotkania na Koszykowej mogli usłyszeć Jana Młynarskiego, wykonującego utwory czerniakowskiego barda na jego własnej bandżoli oraz dowiedzieć się, jak potoczyły się wojenne losy artysty. Drugie z cyklu trzech spotkań poświęconych Stanisławowi Grzesiukowi uświetniła obecność Izabeli Laszuk, wnuczki barda. Usłyszeliśmy także utwory artysty w wykonaniu Jana Młynarskiego, Anny Bojary (grającej na pile), Sebastian Jastrzębskiego (gitara) z Warszawskiego Combo Tanecznego. Goście wraz z Natalią Szerszeń, która prowadziła spotkanie, starali się spojrzeć na postać Grzesiuka przez pryzmat wojennych doświadczeń autora Pięciu lat kacetu . Zanim rozmowa o wojennych dolach i niedolach Stanisława Grzesiuka rozpoczęła się na dobre, artyści z Warszawskiego Combo Tanecznego przywitali publiczność aranżacją piosenki Choć z kieszeni z...