czwartek, 9 czerwca 2016

Uroczysta premiera książki Sławomira Cenckiewicza i Adama Chmieleckiego „Prezydent Lech Kaczyński 2005-2010”

IMG_5600m
"Prezydent Lech Kaczyński był postacią dziejowego wymiaru, był pierwszym prezydentem prawdziwie wolnej Polski, bo wszystkie idee, które przyświecały Polakom i w XIX wieku, ale przede wszystkim w XX wieku, nie tylko walki o państwo, ale walki o państwo poważne, silne i nowoczesne - te wszystkie idee zbiegły się, zaistniały w polskiej polityce dopiero w roku 2005". - podkreślił dr hab. Sławomir Cenckiewicz.


W warszawskim Polonia Palace Hotel 3 czerwca 2016 roku miała miejsce premiera drugiego tomu biografii Lecha Kaczyńskiego, której autorami są historyk dr hab. Sławomir Cenckiewicz i politolog Adam Chmielecki. Pierwszy tom pt. "Biografia polityczna 1949-2005" ukazał się w 2013 roku nakładem wydawnictwa Zysk i Ska i napisali ją czterej autorzy, obok wyżej wymienionych także Janusz Kowalski i Anna Karolina Piekarska. Drugi tom biografii Lecha Kaczyńskiego poświęcony jest w całości prezydenturze (2005-2010), książkę wydała Fronda, a głównym mecenasem edycji była Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. Obie książki wzajemnie się uzupełniają i stanowią pełną, naukową biografię polityczną Lecha Kaczyńskiego.

Premierę tej publikacji, która odbyła się w Sali Ludwikowskiej zaszczycili: Prezydent RP Andrzej Duda, premier Beata Szydło, marszałek sejmu Marek Kuchciński. Gośćmi honorowymi byli także: Jarosław Kaczyński i Marta Kaczyńska z córkami.

IMG_5486m

IMG_5450m

IMG_5782m

Brat śp. Lecha Kaczyńskiego, Jarosław Kaczyński zabierając głos, podziękował autorom biografii.

"Bardzo ciężko jest pisać biografię kogoś, kto odszedł tak niedawno, nie sam, bo wraz z wieloma swoimi bardzo bliskimi współpracownikami i którego środowisko rozsypało się, znalazło się w różnych miejscach, także w różnych miejscach sceny politycznej czy społecznej. Jest ogromny kłopot ze zdobywaniem materiałów i relacji. Dlatego decyzja panów, którzy podjęli się pisania tej książki, była bardzo odważna. I jestem serdecznie wdzięczny za jej podjęcie. Jestem głęboko przekonany, a znam już obydwa tomy biografii, że jest to przedsięwzięcie udane. Mówi wszystko to, co dziś można powiedzieć o politycznych aspektach życiorysu Lecha Kaczyńskiego".

IMG_5546m

"To była bardzo trudna prezydentura" - podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości. - "bo podlegająca szczególnym regułom, niezwykle brutalnemu atakowi, a jednocześnie była to prezydentura, która podjęła wyzwanie, jakie stoi przed Polską i Polakami - budowy państwa naprawdę niepodległego, podmiotowego, które prowadzi politykę we własnym interesie i które wykorzystuje wszystkie możliwe szanse, relacje, które mogą być pomocne dla bezpieczeństwa Polski, jej statusu i jej pozycji. (..) Wydaje mi się - choć jest to oczywiście sąd subiektywny - że Lech Kaczyński jako prezydent Rzeczypospolitej potrafił wykorzystywać te możliwości. (..) I jest to w książce opisane".

Nie zabrakło w biografii także wątków personalnych, dotyczących otoczenia prezydenta.

"Zbliżyliśmy się do prawdy o tym, co było wyjątkowo wręcz zakłamywane w sposób konsekwentny i obawiam się, że z niemałą skutecznością. - podsumował Jarosław Kaczyński. - "I dlatego jeszcze raz, z całego serca dziękuję obu autorom i tym wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ta książka została wydana".

IMG_5561m

Córka śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Marta Kaczyńska zaznaczyła, że czas, niedługo po katastrofie smoleńskiej, w którym została podjęta decyzja o powstaniu tej biografii nie był czasem sprzyjającym dla autorów, wymagało to " odwagi i konsekwencji, wytrwałości i talentu", tym bardziej należy się wdzięczność jej twórcom.

IMG_5695m

"Książka nie tylko opowiada w sposób precyzyjny o wydarzeniach, ale oddaje także atmosferę, którą i ja pamiętam z tamtego czasu, a to jest już bardzo trudne". - powiedział Prezydent Andrzej Duda. I podkreślił: "To była prezydentura wielkiej godności i wielkiej dumy z bycia Polakiem. I to było od samego początku do samego końca. Pan prezydent atakowany ze wszystkich stron, z próbami odzierania go z tej właśnie godności, ośmieszania go, nie poddawał się ani jednego dnia. Był wielkim politykiem i wizjonerem. Miał dwie wielkie miłości - Polskę i rodzinę. I był po prostu wspaniałym człowiekiem. Nie tylko dlatego, że był świetnym politykiem, nie tylko dlatego, że miał tę wizję i ją niestrudzenie realizował, ale był też wielki jako człowiek w takim bezpośrednim kontakcie, swoją serdecznością dla współpracowników i wyrozumiałością wtedy, kiedy można było być wyrozumiałym".

"Dzielił się swoją wiedzą, swoim doświadczeniem, uczył nas. Mam takie wewnętrzne poczucie do dziś, że ja jako człowiek, który dziś zajmuje się polityką i pełni ten zaszczytny urząd zostałem ukształtowany w sensie swego podejścia do państwa, swoich poglądów politycznych, swoich osobistych przekonań i tego, w jaki sposób należy dla Polski pracować przez troje ludzi - moich rodziców i przez pana prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego".


P6030097m

Dr hab. Sławomir Cenckiewicz wyjaśnił, że praca nad tym 2-tomową biografią Lecha Kaczyńskiego trwała 6 lat. Podziękował Marcie Kaczyńskiego za udostępnienie spuścizny po swoim ojcu.

"W normalnym państwie byłaby biblioteka im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, te materiały byłyby przez profesjonalnych archiwistów uporządkowane. III RP nie dbała o swojego prezydenta za życia i nie dbała o pamięć o swoim prezydencie, który poległ na posterunku - bo prezydent, który jest zwierzchnikiem sił zbrojnych i jedzie do świętego miejsca dla wszystkich Polaków, na miejsce zbrodni katyńskiej poległ na posterunku"

Historyk podziękował także obecnemu Prezydentowi Andrzejowi Dudzie za udostępnienie Archiwum Kancelarii Prezydenta RP i Archiwum BBN. Wspomniał także o bardzo cennych i ważnych rozmowach ze śp. Jadwigą Kaczyńską.

"Prezydent Lech Kaczyński był postacią dziejowego wymiaru, był pierwszym prezydentem prawdziwie wolnej Polski, bo wszystkie idee, które przyświecały Polakom i w XIX wieku, ale przede wszystkim w XX wieku - nie tylko walki o państwo, ale walki o państwo poważne, silne, o państwo nowoczesne, bo był prezydentem Polski modernizującej się, unowocześnianej, że te wszystkie idee zbiegły się, zaistniały w polskiej polityce dopiero w roku 2005" - podkreślił autor biografii. - "Cały wysiłek rządu pani premier i pana prezydenta oraz całego obozu patriotycznego, niepodległościowego, który dziś dzierży ster Rzeczypospolitej, jest w istocie realizacją tego, co zaczął realizować jako pierwszy prezydent wolnej Polski prezydent Lech Kaczyński. Wzmocnienie wschodniej flanki NATO, unowocześnienie i dozbrojenie polskiej armii, reforma polskiej armii, strategiczny sojusz ze Stanami Zjednoczonymi i równocześnie wzmocnienie pozycji Polski w Pakcie Północnoatlantyckim, to jest to co możemy nazwać testamentem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. My realizujemy dzisiaj to co zaczął prezydent Lech Kaczyński".

Dlatego dr hab. Sławomir Cenckiewicz zaapelował do władz RP, by któryś z batalionów, potem być może dywizji, która wzmocni wschodnią flankę NATO, nazwać imieniem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. "To mu się po prostu należy" - zaznaczył historyk. - "My jesteśmy z niego, bo to on wtedy zaczął to jako prezydent, co spowodowało ostry konflikt z obozem Donalda Tuska, który robił wszystko, by zniszczyć tą koncepcję zakotwiczenia bezpieczeństwa Polski w NATO".

IMG_5618m

Adam Chmielecki, współautor książki w swojej wypowiedzi skupił się na doktrynie Kaczyńskiego, która jest jednym z najważniejszych elementów dziedzictwa Prezydenta.
W swojej polityce wschodniej Prezydent Kaczyński inspirował się Rzeczypospolitą Obojga Narodów, tradycją jagiellońską, tradycją I RP, później odwołaniem się do tej tradycji Jerzego Giedroycia, Juliusza Mieroszewskiego.
"Prezydent Lech Kaczyński, znając realia XXI wieku, rozszerzył tę tradycję o komponent państw Zakaukazia, grupy GUAM (Gruzja, Ukraina, Azerbejdżan i Mołdawia), których łączyły z Polską doświadczenie sowieckiego totalitaryzmu i wspólne interesy geopolityczne i dotyczące bezpieczeństwa energetycznego".

"Taka umiejętność czerpania z historii i przetwarzania jej w bieżącej polityce znamionuje mężów stanu" - podkreślił Chmielecki.

W dalszej części spotkania rozmawiano o sporze politycznym między obozem niepodległościowym a obozem, który do polskiej historii, tradycji, do doktryny Kaczyńskiego, idei restytucji niepodległego państwa ma stosunek krytyczny lub zdystansowany, o zorganizowanej operacji przeciwko prezydentowi, zwłaszcza po 2007 roku, w której wykorzystano instytucje państwa. Mówiono także o inwigilowaniu prezydenta przez służby specjalne państwa.

W książce - jak ujawnił Sławomir Cenckiewicz - zamieszczono list Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z 13 listopada 2009 roku do premiera Donalda Tuska, zawierający serię pytań dotyczących głównie polityki energetycznej Polski. "Wszystko na to wskazuje, że odpowiedzi nie było".

Przywołano także wpisy w księdze kondolencyjnej, wystawionej w Pałacu Prezydenckim, dokonane przez ówczesne władze III RP (m.in. Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego) oraz szefów służb specjalnych (w tym Krzysztofa Bondaryka) w kontekście wcześniejszych decyzji o inwigilowaniu głowy państwa i późniejszych działań po 10 kwietnia 2010 roku (w tym uczestnictwie w przemyśle pogardy wobec Prezydenta Lecha Kaczyńskiego). Była także mowa o udziale Lecha Kaczyńskiego w likwidacji WSI.

Jak zauważył Chmielecki, książka oprócz polityki, pokazuje także życie prywatne Pary Prezydenckiej, pokazuje wsparcie, jakiego udzielała Lechowi Kaczyńskiemu jego małżonka, śp. Maria Kaczyńska.




Relacja: Margotte i Bernard

IMG_5595m

IMG_5640m

IMG_5590m

IMG_5740m

IMG_5674m

IMG_5756m

IMG_5481m

IMG_5478m

IMG_5798m

IMG_5726m

IMG_5638m

Sławomir Cenckiewicz, Adam Chmielecki - Prezydent Lech Kaczyński 2005-2010

Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157669397013196