W uroczystości odsłonięcia kamienia węgielnego pod budowę Pomnika Premiera Jana Olszewskiego, która odbyła się 4 czerwca wzięli udział: biskup Michał Janocha, premier Mateusz Morawiecki, były minister obrony narodowej poseł Antoni Macierewicz. Byli obecni także m.in. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński, Marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicepremier Piotr Gliński, Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska oraz Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, członkowie rządu i parlamentarzyści.
Poseł Antoni Macierewicz - przewodniczący Komitetu Honorowego Budowy Pomnika podkreślił, że odsłonięcie kamienia węgielnego pod pomnik "tego wielkiego męża stanu, twórcy polskiego ruchu niepodległościowego". odbywa się w 27. rocznicę "obalenia rządu Jana Olszewskiego".
Ten dzień, jak zauważył były minister obrony narodowej, "miał być dniem klęski, miał być dniem powrotu układu okrągłego stołu do władzy, miał zagwarantować raz na zawsze władzę nad Polską ekipy wywodzącej się z agentury rosyjskiej".
"Przecież ci, którzy wtedy, w spisku magdalenkowym doprowadzili do upadku tego rządu byli przekonani, że raz na zawsze uniemożliwili odbudowę Polski jako silnego, niepodległego, suwerennego kraju, że raz na zawsze przekreślili wysiłki, które ruch niepodległościowy zaczął wdrażać w życie wraz z rządem Jana Olszewskiego - rządem pierwszym, który powstał w wyniku suwerennej decyzji narodu polskiego, który powstał na skutek pierwszych wolnych wyborów od lat 30 XX wieku. To miała być klęska, to miał być koniec marzeń Polaków o niepodległości i suwerenności".- mówił Antoni Macierewicz. - "Ci, którzy tak myśleli, ci, którzy byli nawet pewni, którzy z loży Sejmu straszliwym śmiechem chcieli przypieczętować klęskę polskich dążeń do niepodległości, mylili się. Mylili się głęboko i powinni to rozumieć wtedy, kiedy usłyszeli te słowa, które będziemy pamiętali na zawsze, wypowiedziane przez Jana Olszewskiego pod koniec jego wspaniałego przemówienia, kończącego jego misję jako Prezesa Rady Ministrów. To były słowa, które rzucił w twarz spiskowcom - tym, którzy chcieli Polskę pogrzebać - mówiąc: „czyja będzie Polska"? Na to pytanie Polacy odpowiedzieli zrywem niepodległościowym, który upostaciowal się w ruchu Prawa i Sprawiedliwości, w wielkim ruchu patriotycznym i nie zapomnianych czynach i dokonaniach Prezydenta Lecha Kaczyńskiego".
Poseł Antoni Macierewicz kontynuował:
"Ci którzy myśleli, że Polska została pogrzebana głęboko się mylili. to powiedzenie: "Czyja będzie Polska?" dotarło do wszystkich dusz polskich, dotarło do każdego Polaka, stało się wezwaniem i wskazówką, jak odbudować Polskę silną, zasobną, sprawiedliwą, a przede wszystkim bezpieczną, opartą o siłę własnego wojska i sojusze, zarówno te związane z NATO, jak i strategiczne, związane ze Stanami Zjednoczonymi. Dzisiaj, odsłaniając ten kamień, możemy powiedzieć, że Jan Olszewski zapoczątkował ten wielki ruch, którego kolejny dzień dzisiaj przeżywamy i który jest przesłaniem dla naszej przyszłości, a jego pomnik będzie na zawsze przypominał wszystkim rządzącym Rzeczpospolitą Polską, jakie wartości i jakie dążenia mają realizować ci, którzy w tym gmachu i z tego gmachu działają na rzecz dobra, bezpieczeństwa i niepodległości Rzeczpospolitej".
Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że premier Jan Olszewski „rzucił wyzwanie ówczesnej bardzo pokręconej, zagmatwanej naszej wolności, która była dalece niepełna, była wolnością bez godności dla bardzo wielu Polaków, była wolnością częściową. Przeciwstawiał się takim, dzisiaj już zapomnianym, pomysłom jak »NATO bis«, »EWG bis« czy pozostawieniu wojska radzieckiego jako enklawy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Dziś, po 27 latach od jego rządów, uważamy za oczywiste, że należymy do NATO i UE, wtedy nie było to oczywiste. Tę drogę ku strukturom europejskim i transatlantyckim wyznaczył śp. premier Jan Olszewski. I żył tą nadzieją później, że będą kolejne rządy, większości parlamentarne, które podejmą się tego dzieła naprawy, tak gwałtownie przerwanej w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r. I tamte jego pragnienia budowy silnej Polski, solidarnej, sprawiedliwej, my dzisiaj podejmujemy".
Jak podkreślił szef rządu, okres rządów Jana Olszewskiego „krótkich, ale bardzo treściwych, jest kluczowym okresem w historii najnowszej III RP. Bez zasianego wtedy ziarna prawdziwej, pełnej wolności, demokracji, sprawiedliwości, nie byłoby tych późniejszych czynów, które możemy obserwować i dzisiaj".
"Panie premierze Janie Olszewski, dziękujemy za całe twoje dzieło, za twoją drogę. Obiecujemy nie odstąpić od tych wspaniałych ideałów, które starałeś się zawsze w nas zaszczepiać" – podkreślił na zakończenie premier Morawiecki.
Ksiądz Biskup Michał Janocha - siostrzeniec i syn chrzestny Jana Olszewskiego, przed poświęceniem kamienia węgielnego podkreślił, że Kościół katolicki dla byłego premiera był zawsze trwałym i istotnym elementem narodowej tożsamości. "Temu dawał świadectwo słowem i czynem. Ta prawda, dość oczywista, była w PRL przez wiele osób i środowisk kontestowana. I tak jest dzisiaj".
Na koniec biskup Janocha powiedział: "Chcę podziękować Panu Bogu za to, jaki był wujek i za to, że był".
Relacja: Margotte i Bernard
Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/albums/72157708989157122
