niedziela, 17 maja 2015

Kompozytor Michał Lorenc laureatem Nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego

IMG_8324m
W hotelu Novotel Centrum odbyła się uroczystość wręczenia Nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego - wyróżnienia przyznawanego corocznie z okazji kolejnych edycji Kongresu Wielki Projekt wybitnym twórcom kultury.
"Silną Polskę buduje się w różnych sferach, przy czym na dłuższą metę ta sfera, którą pan reprezentuje – kultura jest najważniejsza". - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński wręczając statuetkę.

IMG_8324m
W hotelu Novotel Centrum odbyła się uroczystość wręczenia Nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego - wyróżnienia przyznawanego corocznie z okazji kolejnych edycji Kongresu Wielki Projekt wybitnym twórcom kultury.

Nagroda honoruje twórców zasłużonych dla kultury polskiej, niezależnej, rozwijającej się często wbrew ogólnym trendom i decydującej o budowaniu społeczeństwa obywatelskiego. Laureatom wręczana jest rzeźba autorstwa Teresy Murak „Lśnienie”, której kształt odnosi się do rombu płomiennego - figury występującej we wczesnej sztuce chrześcijańskiej.

Kapituła w składzie: Andrzej Gwiazda, Joanna Wnuk-Nazarowa, Zuzanna Kurtyka, sędzia Bogusław Nizieński, Jan Olszewski, prof. Zdzisław Krasnodębski oraz laureaci z lat ubiegłych: reżyser Lech Majewski i Jerzy Kalina już po raz piąty dokonała wyboru laureata tej honorowej Nagrody. W 2015 roku został nim Michał Lorenc - kompozytor muzyki filmowej i teatralnej.

Uroczystość prowadziła sekretarz kapituły Maryna Miklaszewska, która mówiła o samej nagrodzie oraz o pisarzu śp. Marku Nowakowskim, któremu przyznano tę nagrodę w ubiegłym roku. Wyświetlono także fragment filmu "Errata do biografii".

IMG_8263m

Prof. Zdzisław Krasnodębski odczytał protokół kapituły Nagrody, której przewodniczy, a sylwetkę tegorocznego laureata przedstawiła Joanna Wnuk Nazarowa.

IMG_8266m

Działalność, która wypełnia całe jego twórcze życie, dzięki której zyskał uznanie, podziw, rzesze fanów to pisanie muzyki filmowej. Nazwisko kompozytora Michała Lorenca pojawia się w 175 filmach fabularnych, dokumentalnych, w serialach telewizyjnych i spektaklach teatralnych. Współpracował m.in. z Jerzym Skolimowskim, Bobbym Rafelsonem, Janem Kidawą-Błońskim, Władysławem Pasikowskim, Maciejem Dejczerem, Antonim Krauze. Jest laureatem wielu nagród, w tym festiwali Camerimage, Polski Film Fabularny w Gdyni, "Prowincjonalia". Otrzymał czeskiego Lwa i był autorem muzyki do hollywoodzkiego filmu "Krew i wino" zgłoszonej do Oskara. Wydana na CD ścieżka muzyczna do "Bandyty" Dejczera zyskała tytuł Platynowej Płyty. Michał Lorenc jest członkiem Europejskiej Akademii Filmowej.

W laudacji czytamy:

Nagroda im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest przyznawana twórcy sprawiedliwemu, prawemu, którego dzieła budują i utrwalają tożsamość Polaków. […] Michał Lorenc jest współczesnym trubadurem, który w swojej skromności – podobnie jak jego średniowieczni poprzednicy – twierdzi, iż nie wymyśla swoich swoich utworów, lecz odkrywa muzykę gdzieś istniejącą. […] Podobnie jak trubadurzy współtworzy dzieła poruszające najistotniejsze i najgłębsze ludzkie uczucia, których doświadczając kształtujemy swoją osobowość, rzeźbimy swoje życie. Miłość, przyjaźń, wierność, poświęcenie, stosunek człowieka do Boga, relacje społeczne… Filmy o tej najistotniejszej tematyce byłyby bez muzyki Lorenca niedopowiedziane, mniej zrozumiałe, nie tak poruszające. Dzięki niezwykle komunikatywnej mowie dźwięku, niezaprzeczalnemu pięknu, a zarazem szlachetnej prostocie, prawda obrazu dociera do nas szybciej i głębiej. Michał Lorenc to prawdziwy Europejczyk, lecz przede wszystkim gorący patriota uczestniczący świadomie w życiu narodu, świadomie włączający się w opisywanie najważniejszych momentów naszej najnowszej historii – tych tragicznych i tych radosnych.

Oprawę muzyczną Michała Lorenca miało widowisko w Hucie Warszawa "2 razy strajk", w 30. rocznicę sierpnia 1980 roku, również film Antoniego Krauzego "Czarny czwartek". Z muzyki do filmu "Jan Paweł II: Szukałem Was" powstało wspaniałe oratorium. Fragmenty muzyczne z filmu „Różyczka” towarzyszyły żałobie narodowej po najboleśniejszym wydarzeniu w ciągu ostatnich dziesięcioleci – tragedii smoleńskiej i w sercach wielu Polaków zrosły się z obrazem 96 twarzy naszych męczenników. Próbować towarzyszyć bólowi, próbować ból ukoić. Jeśli to w ogóle możliwe, to tylko muzyką wrażliwego, szlachetnego twórcy, jakim jest Michał Lorenc.

IMG_8287m

Słowa podziękowania skierował także reżyser Antoni Krauze, gdyż Michał Lorenc nie tylko skomponował muzykę do filmu "Czarny czwartek" o tragedii robotników w 1970 roku, w planach jest także praca nad ścieżką dźwiękową do najnowszego filmu Krauzego "Smoleńsk", który jest w trakcie montażu.

Nagrodę - statuetkę "Lśnienie" wręczył laureatowi prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który powiedział:

JK i ML

Serdecznie dziękuję Michałowi Lorencowi za to, co zrobił dla polskiej kultury, ale także za to, co robi dla nas – tych wszystkich, którzy chcą budowania silnej Polski, a silną Polskę buduje się w różnych sferach, przy czym na dłuższą metę ta sfera, którą pan reprezentuje – kultura jest rozstrzygająca, najważniejsza.

Michał Lorenc, dziękując kapitule za przyznanie Nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego zaznaczył:
To wielki honor dla mnie otrzymać tę nagrodę, Bardzo dziękuję za tą wspaniałą laudację, dziękuję za zaszczyt i honor, który mnie spotkał.

IMG_8296m

Przypomniał sytuację sprzed kilku lat, gdy pewne środowiska chciały wytoczyć mu proces o plagiat:

To co chciałem powiedzieć: to przypadek w moim życiu i przypadkowe użycie mojej muzyki z filmu "Różyczka" do ilustracji uroczystości pogrzebowych związanych z katastrofą w Smoleńsku. Ten utwór był wówczas grany we wszystkich stacjach i dostałem wiadomość z kręgu ZAiKS-u, że istnieje pokusa pewnych środowisk wytoczenia mi procesu o plagiat. Usłyszałem ten utwór z którego rzekomo plagiatowałem „Różyczkę” i napisałem do Wojciecha Kilara list i wysłałem obydwa utwory z prośbą o recenzję, czy to jest plagiat. Dostałem list od Wojciecha Kilara. Ten list zablokował dalsze działania dotyczące rzekomego plagiatu.

Michał Lorenc zacytował wspomniany list Wojciecha Kilara, laureata Nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z 2011 roku:
Drogi panie Michale. Ballada pana X i pański „Wyjazd z Polski” to dwa kompletnie różne utwory. Oba bardzo ładne, ale pochodzące z odmiennych muzycznie światów. Inna jest stylistyka, ekspresja, konstrukcja. Każdy z nich, to po prostu inna muzyka. Różnią się też w tak bardzo wielu mniej istotnych szczegółach, że kojarzenie ich, a już na pewno posądzanie którejkolwiek o plagiat byłoby co najmniej nieroztropne.

IMG_8311m

Na koniec tegoroczny laureat podkreślił:

Wielcy laureaci tej nagrody – i Jurek Kalina, który z nami jest i z którym miałem okazję współpracować, i mój wielki kolega Lech Majewski - wyznaczają mi bardzo wysoką poprzeczkę swoim wspaniałym towarzystwem. Dziękuję bardzo!




Relacja: Margotte

IMG_8292m

IMG_8279m

IMG_8344m

IMG_8349m

IMG_8244m

IMG_8332m

Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157652529415748