piątek, 12 czerwca 2015

Polska potrzebuje wielkiej zmiany, a prezydent Andrzej Duda jest jej zapowiedzią

"Jezus powiedział, że kamienie wołać będą. Przyjdzie dzień, że wrak w Smoleńsku powie jak te kamienie swoją prawdę" - mówił ks. dr Piotr Pawlukiewicz w czasie mszy świętej w intencji ofiar tragedii smoleńskiej. 62 miesiące po tragedii smoleńskiej Krakowskim Przedmieściem przeszedł Marsz Pamięci. "Droga jest jedna, ta która doprowadziła do majowego zwycięstwa i ta, która doprowadzi do październikowego zwycięstwa jest jednocześnie tą samą drogą, która prowadzi do prawdy i odzyskania godności" - podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
IMG_0005m


"Jezus powiedział, że kamienie wołać będą. Przyjdzie dzień, że wrak w Smoleńsku powie jak te kamienie swoją prawdę" - mówił ks. dr Piotr Pawlukiewicz w czasie mszy świętej w intencji ofiar tragedii smoleńskiej. 62 miesiące po tragedii smoleńskiej Krakowskim Przedmieściem przeszedł Marsz Pamięci. "Droga jest jedna, ta która doprowadziła do majowego zwycięstwa i ta, która doprowadzi do październikowego zwycięstwa jest jednocześnie tą samą drogą, która prowadzi do prawdy i odzyskania godności" - podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
IMG_0005m

Minęła właśnie 62. miesięcznica tragedii w Smoleńsku. Jak co miesiąc, w intencji ofiar tragedii z 10 kwietnia 2010 roku, w Archikatedrze Warszawskiej św. Jana Chrzciciela w Warszawie została odprawiona msza św., z udziałem bliskich ofiar, parlamentarzystów oraz mieszkańców Warszawy i okolic.
Obecne były poczty sztandarowe. Z Mysłowic, jak co miesiąc, przyjechali górnicy.

IMG_9768m

IMG_0528m

IMG_9778m

P1520125m

P1520128m

Liturgię odprawił ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz katedry, koncelebransami było kilkunastu kapłanów, w tym o. Gabriel Bartoszewski, ks. Zdzisław Tokarczyk, ks. Stanisław Małkowski, o. Jerzy Garda.

IMG_9741m

Homilię wygłosił ks. Piotr Pawlukiewicz - doktor teologii pastoralnej, rekolekcjonista, kaznodzieja, prałat, kanonik gremialny Kapituły Metropolitalnej Warszawskiej, autor książek o tematyce religijnej.



"Jezus powiedział, że kamienie wołać będą"
- mówił homileta. -
"Wołają kamienie (...) Wołają groby, wołają pomniki. Woła wrak samolotu w Smoleńsku. Coś chce nam powiedzieć. Nosi jakąś tajemnicę, jakąś prawdę. Musi być bardzo niebezpieczny, że przez pięć lat maltretowany, dewastowany, rozbijane szyby. Coś chce nam powiedzieć. Jeszcze przyjdzie dzień, że powie jak kamienie swoją prawdę o tym, co się tam wtedy stało".

Ks. dr. Pawlukiewicz na zakończenie kazania przytoczył słowa "Modlitwy o wschodzie słońca":

Każdy Twój wyrok przyjmę twardy.
Przed mocą Twoją się ukorzę.
Ale chroń mnie Panie od pogardy.
Od nienawiści strzeż mnie Boże.


Wszak Tyś jest niezmierzone dobro.
Którego nie wyrażą słowa.
Więc mnie od nienawiści obroń.
I od pogardy mnie zachowaj.


Co postanowisz niech się ziści.
Niechaj się wola Twoja stanie.
Ale zbaw mnie od nienawiści.
Ocal mnie od pogardy Panie.



W czasie modlitwy wiernych zanoszono do Boga prośby za dusze ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym śp. Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii, a także za prezydenta elekta Andrzeja Dudę i wszystkich zgromadzonych w świątyni wiernych.



IMG_9754m

IMG_9746m

IMG_9743m

IMG_9775m

IMG_9762m

IMG_9803m


IMG_9900m


IMG_9874m

Po mszy świętej z placu Zamkowego wyruszył Marsz Pamięci. Uczestnicy nieśli znicze i flagi, wznosili modlitwy.

IMG_9908m

IMG_9926m

IMG_9942m

IMG_9948m

IMG_9957m

IMG_9978m

Przed Pałacem Prezydenckim do zgromadzonych przemówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który powiedział:

IMG_0050m

Wygraliśmy wybory, o których wszyscy mówili, że nie da się ich wygrać, że można mieć dobry wynik, ale wygrać się nie da. I chciałbym powiedzieć naprawdę szczerze, z całego serca, że ci, którzy w ciągu pięciu lat przychodzili tutaj pod ten pałac dziesiątego każdego miesiąca, mają w tym zwycięstwie ogromny udział. Bo to było zwycięstwo uporu i determinacji, przeświadczenia wbrew wszystkiemu, że można, że trzeba się trzymać zasad i trzeba się trzymać tego wszystkiego, na co wskazuje moralność, poczucie polskiej godności narodowej, niezależnie od okoliczności.Odnieśliśmy sukces. ale to jest sukces - choć bardzo ważny i wspaniały - który można określić jako pierwszy krok. Musimy dojść do tego momentu, w którym będziemy mogli mówić, że także ten drugi krok został dokonany. Dlatego ten upór, ta determinacja musi trwać, w żadnym wypadku nie możemy powiedzieć – wykonaliśmy już swoje zadanie. Nie, nie wykonaliśmy. Ten marsz musi trwać, ten marsz w sensie dosłownym, i ten marsz w sensie przenośnym. Musimy dalej czynić wszystko, by zwyciężyć, by Polska się zmieniła, bo potrzebuje wielkiej zmiany, a prezydent Andrzej Duda jest jej personifikacją, jej zapowiedzią.

Andrzej Duda - to się uda. - prezes PiS zareagował na skandowanie nazwiska prezydenta elekta. - I musi się udać także za kilka miesięcy.

Musi się nam udać Polskę zmienić, uczynić sprawiedliwą, taką, która rzeczywiście jest dla wszystkich, tak przebudować polskie państwo, żeby służyło narodowi i jego przyszłości, i wszystkim polskim pokoleniom, by ten zły czas, w którym żyliśmy i ciągle jeszcze po części żyjemy, minął ostatecznie i bezpowrotnie. Wtedy będziemy mogli patrzeć, jak realizowane są te cele, które możemy określić jako bezpośrednie cele naszego marszu, całego tego przedsięwzięcia – bo przecież tych marszów jest bardzo wiele w całej Polsce. My idziemy tu, w stolicy, ale marsze idą także w różnych miastach i miasteczkach, a bywa, że i w polskich wsiach.

Te bezpośrednie cele to uczczenie pamięci poległych, uczczenie pamięci prezydenta Rzeczpospolitej Lecha Kaczyńskiego, jego Małżonki. Właściwe, godne uczczenie.
Szczególnie tu, w stolicy, gdzie dotychczas mamy tylko jedną bardzo skromną tablicę na domu, w którym się urodził.
Ale jest i drugi cel równie ważny. Tym celem jest prawda. Musimy dojść do prawdy o Smoleńsku! Musimy ją ustalić, musimy wyciągnąć z niej wnioski.

Pamiętajmy, droga jest jedna, ta która doprowadziła do majowego zwycięstwa i ta, która - jestem o tym przekonany - doprowadzi do październikowego zwycięstwa jest jednocześnie tą samą drogą, która prowadzi do prawdy i odzyskania godności, do tego, co nas tutaj przez lata prowadziło i powinno prowadzić dalej, aż do momentu, w którym będziemy mogli powiedzieć – zwyciężyliśmy. W pełni zwyciężyliśmy. Wierzę, że ten moment jest już nieodległy.



Okolicznościowy apel odczytała organizatorka marszów pamięci, szefowa warszawskiego klubu Gazety Polskiej, Anita Czerwińska.

IMG_0064m

"Szanowni Państwo

Andrzej Duda prezydentem!

Mamy prezydenta, który godnie będzie kontynuował dzieło śp. Profesora Lecha Kaczyńskiego. Nasza walka o pamięć o wielkim prezydencie, który zginął w Smoleńsku stała się walką o przyszłość Polski. I myśmy tę walkę wygrali!

Walka o uświadomienie Polakom czym jest putinowska Rosja i do czego zdolny jest obecny władca na Kremlu trwała ponad pięć lat i kosztowała wielu z nas ogromny wysiłek, a czasem wymagała autentycznego poświęcenia.

Ta praca pomogła uruchomić zmiany, które dzieją się w Polsce na naszych oczach. Wielu nie dało rady, wielu zwątpiło. Jednak Wy należeliście do tych, którzy przyszli, gdy Polska była w potrzebie. Kiedyś nie sposób będzie napisać uczciwie najnowszej historii, nie wspominając o tym, co zrobiliście dla Ojczyzny.
Dzisiaj odkrywamy sens ofiary jaką złożyły polskie elity w Smoleńsku. To kamień węgielny nowej Polski. Ta Polska odradza się lepsza, bo z ludzi, którzy zostali poddani wieloletniej próbie. Walka nie jest jeszcze zakończona ale Pan Bóg dał nam wielkie światło nadziei.




Na zakończenie uroczystości modlitwę odmówił ks. Zdzisław Tokarczyk.

IMG_0077m


Relacja: Margotte i Bernard







IMG_0090m

IMG_0021m

IMG_0094m

IMG_0053m

IMG_0080m

IMG_0178m