czwartek, 5 października 2017

NA ŻYWO: Premiera książki Macieja Marosza "Resortowe togi" (5.10.2017 godz. 17:30)

Zapraszamy do oglądania transmisji na żywo, o ile pozwolą na to warunki techniczne:




Szanowni Państwo
Piotr Jegliński oraz zespół Editions Spotkania
zapraszają na rozmowę
wokół książki Macieja Marosza "RESORTOWE TOGI"

Spotkanie

"RESORTOWE TOGI KONTRA DOBRA ZMIANA"
z udziałem Joanny Lichockiej Wiesława Johanna i autora
poprowadzi Marcin Wolski



„Resortowe togi” przedstawiają funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego, wskazują na jego historyczne uwikłanie i rolę jaką odegrał w sporze konstytucyjnym trwającym od 2015 roku. Obok Trybunału Maciej Marosz sportretował także Sąd Najwyższy, Krajową Radę Sądownictwa oraz instytucję Rzecznika Praw Obywatelskich.

Dzisiaj wymiar sprawiedliwości, sięgający korzeniami połowy lat 40-tych, ochraniają kasty prawnicze. System prawny i prawnicy wypełniają kluczową rolę w zapewnianiu trwałości całego rozkładu powiązań i wpływów ustalonego przez komunistów i koncesjonowaną opozycję przy Okrągłym Stole.

Dla kogoś, kto nie śledził pilnie, jak działało ministerstwo powołane do strzeżenia ładu prawnego, może wydać się zaskakujące, że jego obsada układa się w ciąg agentów bezpieki komunistycznego państwa.

Pierwszym ministrem sprawiedliwości w rządzie utworzonym po wyborach do sejmu kontraktowego został TW „Arnold” vel „Kamil”. Przekazał on pałeczkę TW „Spółdzielcy”. Po dwóch latach przerwy mi­nisterstwo wróciło we właściwe ręce – objął je KO „Carex”. Tekę mini­stra przejął od niego TW „Prym”, „Prymus”. Z tych jakże właściwych rąk resort został przekazany byłemu prominentowi prawniczemu PR­L-u, który doświadczenie pracy w resorcie sprawiedliwości nabywał w latach stalinowskich. „Resortowe togi”, rozdział „Ministrowie sprawiedliwości”

Przeprowadzona w książce diagnoza wymiaru sprawiedliwości potwierdza konieczność wprowadzenia gruntownych zmian zasad jego funkcjonowania. Wskazuje na nieodzowność nie tylko zmian systemowych ale także wymiany całych składów instytucji prawnych państwa. Pozostawienie na szczytach władzy sądowniczej osób zdegenerowanych moralnie, skończyłoby się jedynie dalszym replikowaniem się takich kadr.

Podstawowymi źródłami informacji w książce są akta IPN, jak i 6-letnie doświadczenie z sal sądowych z setek procesów, jakie miały miejsce przed Sądem Najwyższym, sądami niższych instancji, czy Trybunałem Konstytucyjnym oraz zbierane przez wiele lat materiały dziennikarskie.

Wstęp do książki napisał Wiesław Johann, Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.