sobota, 11 maja 2013

"Możeł" - symbol rządów III RP - Przegląd tygodnia w klubie Ronina (Lichocka, Karnowski, Ziemkiewicz 6.05.2013)

Przegląd tygodnia w klubie Ronina poprowadził Rafał Ziemkiewicz, a towarzyszyli mu Joanna Lichocka i Michał Karnowski. Za sprawą „morła” nad spotkaniem unosił się duch Stanisława Barei, choć nie zabrakło też tematów bardzo poważnych. Jak choćby to, że jak się okazało osobą, która poleciła aktywnego ostatnio w prorządowych mediach mec. Rogalskiego był Zbigniew Ziobro.

P1410790m

Rafał Ziemkiewicz rozpoczął: „Wielokrotnie spotykaliśmy się z krytyką, że nasze przeglądy są trochę niepoważne, że sobie robimy jaja zamiast poważnie odnosić się do wydarzeń. Ale wydarzenia są takie, że ja nie bardzo sobie wyobrażam jak rozmawiać o tym co „Trójka” nazwała z dumą - odczarowaliśmy Krakowskie Przedmieście – i nie robić sobie z tego jaj.”

„Dlaczego orzeł z czekolady? Dlaczego orzeł bez korony, o którym pan prof. Nałęcz mówi, że orły są bez korony, bo to nie miało być godło tylko po prostu ptak? [...] Co ten ptak miał symbolizować, jeżeli był on biały, ale na postumencie w kolorze czekoladowym, co niektórym sugerowało, że wbrew Wyspiańskiemu orzeł poleciał tam gdzie miał nie lecieć... Dlaczego symbolem imprezy stały się okulary "jaruzelki" w różowych oprawkach?”

Michał Karnowski odnosząc się do faktu, że w ostatniej chwili zrezygnowano z konsumpcji „morła”: „To jest dobry symbol rządów III RP a zwłaszcza rządów Tuska. Zaproszenie na słodki bal, słodką konsumpcję, po czym nikt nic nie dostaje.” Karnowski zwrócił też uwagę na brak polskich flag na imprezie prezydenta, lenną postawę mediów publicznych i rosnąca rolę kontrolną mediów niezależnych:
„Drugiego maja dokonał się wielki przełom polegający na tym, ze druga strona zobaczyła że są media niezależne, które są zdolne pełnić skutecznie funkcję kontrolną wobec władzy.”

Natomiast zdaniem Karnowskiego źródłem takich pomysłów jest przekonanie, że wszelkie postawy i wydarzenia patriotyczne, nawet organizowane przez obóz władzy powodują wzrost poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości: „Z tego co wiem wszyscy spin doktorzy mają jedno wtłoczone z tyłu głowy przekonanie – każdy wzrost nastrojów patriotycznych skutkuje wzrostem poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości.”

Joanna Lichocka przypomniała drogę zawodową Magdaleny Jethon, obecnej szefowej „Trójki”, która zaangażowała się w tę kuriozalną imprezę prezydencką, a pointując dodała:
„Media publiczne mamy takie, że tworzą je ludzie tworzący system PRLowskiej propagandy.”

Publicyści zwrócili też uwagę na wpadkę Leszka Millera, który nie był w stanie wypowiedzieć samodzielnie kilku zdań z okazji pierwszego maja.

Joanna Lichocka: „To jest fantastyczna ilustracja stanu postkomunistycznej lewicy. Oni nawet nie mają słów żeby opowiadać w święto pracy o problemach ludzi pracy. Muszą mieć to dyktowane. Leszek Miller przyjechał na to święto swoim Audi A6, to co on ma wiedzieć o umowach śmieciowych?”

Michał Karnowski: „Mnie bardziej ucieszyło, że Palikot nie miał tego dnia nic do powiedzenia, i to jest wielkie zwycięstwo ludzi przyzwoitych.”

Dziennikarze skomentowali też woltę mecenasa Rogalskiego, który od promotora hipotezy helowej przeszedł drogę do niemal rzecznika komisji Laska.

Rafał Ziemkiewicz o wywiadzie mec Rogalskiego, „który był twarzą śledztwa smoleńskiego. Był źródłem dwóch tez, które są do dzisiaj z rozkoszą maglowane przez Gazetę Wyborczą i kłamców smoleńskich, czyli tezy o sztucznej mgle (która nie jest tezą absurdalną) i autorem tezy o helu. [...] Mamy do czynienia z adwokatem, który łamie wszelkie zasady etyki adwokackiej, pomijając zawodowe samobójstwo... [...] Czy to jest rzucenie ostatniej broni, która ma skompromitować komisję Macierewicza?”

Michał Karnowski: „Tamta strona ma dużo do zaoferowania, ma dużo marchewki i dużo kijów. [...] Z tego co wiem pan mec. Rogalski miał kilka spraw dyscyplinarnych w okręgowej radzie adwokackiej i pytanie co dalej z tymi sprawami, jak daleko pewne sprawy zaszły. Nie wykluczyłbym, że tutaj jest jakieś drugie dno...”

„To jest druga w tym tonie czołówka Rzeczpospolitej w ciągu dziesięciu dni. Budowana z ogromnym nakładem sił, by pokazać, że w PiSie są „agnostycy”, czyli rozbijać spoistość obozu opozycyjnego. To jest dobra odpowiedź na dyskusję którą toczyliśmy kilka miesięcy temu po co się przejmuje media. Media się przejmuje po to, żeby w takich momentach grały. [...] W kluczowym momencie własność ma znaczenie, tego typu mechanizmy się uruchamia. Teraz władza potrzebuje z dość wiarygodnego źródła mocnego przekazu, że tam są wariaci i szaleńcy i go dostaje.”

Joanna Lichocka: „System ma jeszcze w zapasie... myślę, o dwóch osobach, które będą jeszcze długo wychodzić z PiSu i opowiadać różne fajne rzeczy, tak jak Paweł Poncyliusz do dziś opowiada.”


Więcej o tym, kto szuka specjalisty od nowoczesnego patriotyzmu, dlaczego premier kłamał na twitterze, czy minister Nowak łamał ustawę antykorupcyjną, czy grozi nam wojna z Rosją i o polonezie na Placu Zamkowym w filmie ze spotkania.





IMG_6693m

IMG_6713m

IMG_6759m

P1410788m

IMG_6751m

P1410807m

IMG_6687m

IMG_6712m

P1410799m

Relacja: Bernard i Margotte

Więcej zdjęć:
http://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157633435942852/