sobota, 11 maja 2013

Wykład prof. Tomasza Panfila o ks. inf. gen. bryg. Witoldzie Kiedrowskim

Dla Polaków we Francji był żywą legendą, w Polsce - postacią nieznaną. Po wojnie nie mógł wrócić do kraju, jednak nie przyjął obywatelstwa francuskiego, gdyż czekał na wolną Polskę. Życie ks. Witolda Kiedrowskiego to gotowy scenariusz niejednego sensacyjnego filmu, o czym można się przekonać słuchając bardzo interesującego wykładu prof. Tomasza Panfila.
kwadr1h14dd-mmm


Kolejny dwunasty już wykład z cyklu edukacji historycznej „Sylwetki niezwykłe” wygłosił prof. KUL Tomasz Panfil. Mówił o niezwykłych losach ks. Witolda Kiedrowskiego, weterana II wojny światowej, kapelana, działacza polonijnego i kombatanckiego we Francji, kawalera Legii Honorowej, generała brygady.

Bohater wykładu urodził się w 1912 r. w Buku Pomorskim, wówczas w Cesarstwie Niemieckim. Jego dziadek uczestniczył w powstaniu listopadowym, a ojciec w powstaniu styczniowym.

Witold Kiedrowski ukończył seminarium duchowne w Pelplinie, święcenia kapłańskie otrzymał 15 czerwca 1935 roku. Następnie pracował jako katecheta w gimnazjum, co spowodowało, że jako urzędnik państwowy został oficerem rezerwy. W sierpniu 1939 roku otrzymał wezwanie do wojska, matkę zobaczył wówczas po raz ostatni, mimo tego, że zmarła dopiero w 1950 roku.

Ks. Kiedrowski wziął udział w kampanii wrześniowej, walczył m.in. w bitwie nad Bzurą. Został dwukrotnie raniony odłamkami w czasie udzielania pomocy rannym i dostał się do niewoli. Stamtąd zbiegł. Gdy jednak napotkał na swojej drodze grupę rannych szeregowców, postanowił znowu założyć mundur i powrócić do niemieckiej niewoli, by jako jedyny oficer w obozie otoczyć ich opieką.

To tylko początek dramatycznych losów ks. Kiedrowskiego w czasie II wojny światowej, ale to jedno zdarzenie mówi wiele o całej postawie bohatera wykładu.



Prof. Tomasz Panfil barwnie opowiadał o wojennej działalności księdza – jego kolejnej ucieczce, pracy konspiracyjnej w ZWZ-AK i w Biurze Informacji Prasowej przy Delegaturze Rządu na Kraj (prowadzenie nasłuchu radiowego i redagowanie biuletynów informacyjnych), ciężkich przesłuchaniach na Gestapo (w alei Szucha i na Pawiaku – miał połamane palce i pęknięcie czaszki), skazaniu na śmierć (wyroku nie wykonano dzięki przekupieniu gestapowca), pobycie w obozach koncentracyjnych (Majdanek, Auschwitz-Birkenau, Buchenwald, Mittelbau-Dora).

Jak podkreślił prelegent, ksiądz Kiedrowski wszędzie, gdzie się tylko znalazł, z narażeniem życia niósł pomoc chorym współwięźniom, przemycał i rozdawał lekarstwa, dzięki czemu wielu z nich uratował życie, służył im opieką duszpasterską.

Prof. Panfil wspomniał także o roli księdza jako oficera łącznikowego przy 3 Armii Amerykańskiej w 1945 roku, gdzie sprawował opiekę duszpasterską i humanitarną nad dipisami (byłymi jeńcami wojskowymi, byłymi więźniami obozów koncentracyjnych i osobami deportowanymi), a wreszcie o czasach powojennych, gdy ks. Kiedrowski działał w środowisku Polonii francuskiej (był prezesem Skarbu Narodowego w Paryżu, współzałożycielem i prezesem Stowarzyszenia Polskich Kombatantów we Francji, kaznodzieją w Kościele Polskim w Paryżu), m.in. prowadził stałe pogadanki radiowe (łącznie było ich ponad 3 tys.) w Sekcji Polskiej Radia France International, gdzie nadawano na falach krótkich do Europy Wschodniej (taśmy z nagraniami są obecnie w archiwum Polskiego Radia w Warszawie). Organizował pomoc dla Polski w latach 1980-1981 i w czasie stanu wojennego.

Ks. Witold Kiedrowski po wojnie nie mógł wrócić do kraju, gdyż ze względu na swą działalność w konspiracji oraz pracę dla armii amerykańskiej był uważany za szpiega. Dla Polaków we Francji był żywą legendą, nigdy jednak nie przyjął obywatelstwa francuskiego, czekał na wolną Polskę. Gdy po raz pierwszy odwiedził Polskę w 1991 roku, zaopatrzony był w specjalny dokument, że jest pod opieką rządu Republiki Francuskiej.

W Święto Niepodległości 11 listopada 2009 r. postanowieniem Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego został mianowany na stopień generała brygady. W tymże samym roku obchodził 75-lecie święceń kapłańskich.

IMG_2320m

Jak powiedział prof. Panfil, ks. Kiedrowski krytycznie oceniał Polskę po 1989 roku, porównywał ją z Polską po 1918 roku i nie mógł zrozumieć postaw współczesnych Polaków. Bardzo przeżył tragedię smoleńską z 10 kwietnia 2010 roku, miał lecieć z delegacją polską zmierzającą na uroczystości katyńskie, ostatecznie ze względu na stan zdrowia odstąpił miejsce w samolocie i do końca życia zastanawiał się, kto poleciał do Smoleńska zamiast niego. Po 10 kwietnia przeżył trzy zawały serca. Zmarł w Paryżu 20 stycznia 2012 roku.

Warto dodać, że w 2004 roku ukazały się drukiem wspomnienia ks. Witolda Kiedrowskiego pod tytułem „Na drogach życia”, a obecnie prof. Panfil przygotowuje poświęconą tej postaci książkę, która być może ukaże się jeszcze w tym roku.

Postać ks. gen. bryg. Witolda Kiedrowskiego to rzeczywiście sylwetka niezwykła, jego życie to gotowy scenariusz niejednego sensacyjnego filmu.

IMG_2309m

Relacja: Margotte

audio: