piątek, 5 grudnia 2014

„Czarne bataliony” - wieczór autorski Piotra Goćka



24 listopada 2014 roku klub Ronina gościł Piotra Goćka, znanego dziennikarza i publicystę oraz znakomitego pisarza. Wieczór autorski poprowadzony został przez Wiktora Świetlika, uznanego dziennikarza i publicystę, laureata Złotej Ryby – nagrody im. Macieja Rybińskiego.


P1320050m

24 listopada 2014 roku klub Ronina gościł Piotra Goćka, znanego dziennikarza i publicystę oraz znakomitego pisarza. Wieczór autorski poprowadzony został przez Wiktora Świetlika, uznanego dziennikarza i publicystę, laureata Złotej Ryby – nagrody im. Macieja Rybińskiego.

Prezentowane „Czarne bataliony”, wydane przez lubelskie wydawnictwo Fabryka Słów, to druga po „Demokratorze” książka Piotra Goćka. Już przy oddawaniu do druku swojej pierwszej książki, autor wiedział, że chce się bardziej poświęcić pisaniu książek. Stąd od jakiegoś czasu ograniczył swoje obowiązki redaktorskie na rzecz pracy twórczej. Jak wspomniał, pomysłów i materiałów na książki ma mnóstwo i zamierza wydawać dwie książki rocznie.

P1320063m

„Czarne bataliony” to zbiór krótkich opowiadań o tematyce najtrafniej określonej przez samego autora:

„...wszystkie te historie mają tak naprawdę bardzo podobny temat, czy pewne obsesje podobne do tych, które były w „Demokratorze”. Wszystkie są opowieściami o fałszowaniu rzeczywistości, wszystkie są opowieściami o tym, jak łatwo poddajemy się manipulacjom, wszystkie są opowieściami o tym, jak łatwo dajemy sobie wmówić pewne rzeczy. Taki terror mediów, terror konsumpcji, terror fałszywych narracji historycznych i tak dalej, i tak dalej. Myślę, że to jest coś, co na różne sposoby występuje we wszystkich tych historiach niezależnie od tego, czy one się rozgrywają w Betlejem dwa tysiące lat temu, czy się rozgrywają w alternatywnej rzeczywistości, w której towarzysz Stalin i jego następcy wygrywają wojnę.”

Wiktor Świetlik podkreślił, że we wszystkich opowiadaniach widać popisy dużej erudycji autora oraz jego wysublimowany humor, połączony z pewną dozą przestrachu.

Spotkanie urozmaicone było fragmentami opowiadań czytanych przez autora i prowadzącego spotkanie. Pierwszy, zaprezentowany fragment pochodził z „Dnia oligarchy”. Opowiadanie to odwołuje się wprost do naszej rzeczywistości. Jak wspomniał Piotr Gociek, inspiracją do jego napisania była lektura książki „Witajcie w Rosji” Dmitrija Głuchowskiego, autora znanego z serii powieści postapokaliptycznych „Metro 2033” oraz zbioru opowiadań w stylu zoszczenkowsko-pielewiniowskich, śmiesznych i smutnych zarazem. W opowiadaniach tych Głuchowski pokazywał kawałki straszliwej, współczesnej Rosji.

„On tam kąsał tę rzeczywistość na różne sposoby w taki bardzo lekki sposób. I ja wpadłem na pomysł takiego opowiadania, które robiłoby to samo, co Głuchowski zrobił z Rosją, tylko w polskich realiach. Stąd się wziął „Dzień oligarchy”, gdzie są właśnie różne, takie powykrzywiane, powykręcane w krzywym zwierciadle motywy, które my doskonale znamy. Pani Fulczyk, żona mojego oligarchy (…) wykupuje Wilanów i zamierza stworzyć w nim wielkie centrum handlowe i ma pomysł, że wszystkie te eksponaty, które są aktualnie w Wilanowie będą schowane pod szklaną podłogą, a na górze będą sklepy z torebkami Louisa Vuittona i Multiplex i coś tam jeszcze. Ale wcale nie zabawa takiego rodzaju wyolbrzymieniami była celem tego tekstu. Kto doczyta go do końca, ten będzie wiedział, że chodzi raczej o problem sumienia i tego do czego się ono przydaje, a do czego się nie przydaje.”  

P1320039m

Następne opowiadanie przywołane przez Wiktora Świetlika zatytułowane „Gdzie jest generał?” ma wyraźny wątek metafizyczny czy wręcz diaboliczny, w którym pojawia się postać generała Jaruzelskiego. Piotr Gociek przyznał, że napisał je w związku ze wzburzeniem wokół tego, co działo się z pogrzebem Wojciecha Jaruzelskiego i „tego całego cyrku, który był tak naprawdę zwieńczeniem 25-letniego cyrku i tego przerabiania go na bohatera kolorowych magazynów i  bohatera popkultury. (…) Stopień odrazy, który wzbudził we mnie ten cyrk, te opowieści, że mamy takiego nieledwie świętego, który tutaj razem z Janem Pawłem II jakichś cudów dokonywał, żeby Polska się wolna odrodziła.”

Wiktor Świetlik dodał, że przy tej okazji czymś politycznie niepoprawnym stało się stwierdzenie, że ktoś po śmierci może pójść do piekła. Jednak jeśli nie do piekła, to dokąd poszedł Wojciech Jaruzelski? Można przypuszczać, że raczej nie do nieba, zwłaszcza, że nie wierzył w nie przez całe swoje życie.
Piotr Gociek zacytował również z pamięci trafne, jego zdaniem, stwierdzenie profesora Jerzego Eislera z książki „Siedmiu wspaniałych”„Nie ma wątpliwości, że przyszli historycy ocenią generała Jaruzelskiego dużo surowiej niż dzisiaj oceniają go jego najbardziej zaciekli prawicowi polityczni przeciwnicy.” Autor jako pisarz, a nie historyk, może sobie pozwolić na ocenę tej postaci „i nie czekać 50 lat aż jacyś tajemniczy, anonimowi historycy, którzy mają się za chwilę dopiero urodzić będą pisać swoje opinie.” Opowiadanie to jest zatem „rodzajem artystycznej kompresji odrażającego życiorysu Jaruzelskiego i broni się jako forma literacka, a nie jako opowiedzenie pewnej historii, którą wszyscy znamy.”

Zdaniem Wiktora Świetlika postać generała Jaruzelskiego przywodzi również na myśl pierwsze opowiadanie zamieszczone w książce pt. „Czołg”. Jest to historia tocząca się na warszawskich Kabatach, w bliskiej, nieokreślonej przyszłości. Pewnego dnia przy stacji metra pojawia się czołg, którego starają się nie zauważać dorośli, a który budzi zrozumiałe zainteresowanie dzieci. Dorośli nie chcą z dziećmi o czołgu rozmawiać, udają, że go nie widzą. Inspiracją do napisania tego opowiadania było pojawianie się wczesną wiosną tego roku tzw. zielonych ludzików na Ukrainie oraz fascynacja i zadziwienie do jakiego stopnia ludzie zdolni są do samooszukiwania się, niedostrzegania i ignorowania rzeczywistości. Piotr Gociek, obserwując codziennie ze studia telewizyjnego relacje z Ukrainy i spotykając się z ekspertami i politykami zaobserwował, jak to nazwał, zjawisko przemysłu samooszukiwania się wśród ludzi, którzy nie potrafili nazwać coś, co wyglądało jak wojna, wojną. „Ilość sformułowań w rodzaju „niemożliwe jest do wyobrażenia”, „nie może się wydarzyć”, była gigantyczna (...). A tydzień po tygodniu rzeczywistość udowadniała, że to, co tydzień wcześniej wydawało się niemożliwe, a miesiąc wcześniej było na pewno niemożliwe, jest możliwe.”
Opowiadanie „Czołg” próbuje zatem odpowiedzieć na pytania: Na ile człowiekowi pewne rzeczy można wmówić?; Na ile bylibyśmy odporni na zastosowanie tzw. metody powolnego podgrzewania żaby (tak by nie zauważyła, że jest gotowana), miękkich zmian narracji? Konkluzja opowiadania jest raczej zasmucająca.

P1320066m

Kolejne odczytane fragmenty opowiadań to: – „Inicjatywa oddolna”,  w którym u wojewody Misioka pojawia się nomen omen – diabeł – z umową biznesową.  – „Janek Poranek i jego goście”, w którym autor nie zna odpowiedzi na pytanie – dlaczego kosmici lądujący w mieście K. idą się pokłonić pomnikowi Mikołaja Kopernika? Jak wspomniał sam autor, znaleźć tu można echa lektur Stanisława Lema „Cyberiady” i „Bajek robotów” oraz Kira Bułyczowa „Opowieści guślarskie”.– „Opowieści Wowy”, w którym dotykamy kwestię woli. Opowiadanie to powstało częściowo z inspiracji „Demokratora”, lektur Bułyczowa oraz amerykańskich komiksów o super bohaterach.– „Podróż Trzech króli”, wariacje na temat wiersza T.S. Eliota o takim samym tytule, przy którym postawić można proste pytanie – A jeśli trzej królowie byli naprawdę magami? Jak cała ta opowieść wówczas by wyglądała? Jaka narracja by wygrała?
„Chłopiec z plakatem”, zainspirowany podróżami warszawskim metrem, a właściwie numerami umieszczonych tam bilbordów
oraz – „Czarne bataliony”, w którym znajdziemy historię alternatywną dziejącą się po II wojnie światowej w naszej części Europy, zainspirowaną „Człowiekiem z Wysokiego Zamku” Philipa K. Dicka oraz książkami Krzysztofa Kąkolewskiego „Co u pana słychać?” i „Sprawa Dolezalka”.


Spotkanie zakończyła seria pytań od uczestników spotkania. Serdecznie zapraszamy do obejrzenia rejestracji wideo z tego spotkania.


Relacja: Ula (teskt), Bernard (foto, wideo)



P1320040m

P1320068m

P1320057m

P1320046m

Zdjęcia: https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/sets/72157649187096888/