niedziela, 14 grudnia 2014

Czy historia jest ważna w Europie?

DSC_0667"Stoimy przed wielkim wyzwaniem, żeby młode pokolenie nie opuszczało kraju, albo opuszczało go w mniejszym stopniu."- mówił Wojciech Szczurek w czasie panelu dyskusyjnego, który odbył się w czasie festiwalu "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci" w Gdyni. "Polska dzisiejsza pokoleniom młodszym nie ma nic do zaoferowania, oddalając ich, poprzez swoją bierność i zaniechania, od podtrzymywania polskości".- podkreślił prof. Jan Żaryn. "Mamy do czynienia z totalną obojętnością konkretnej grupy politycznej, która rządzi Polską od 7 lat". - dodał Kazimierz M. Ujazdowski.- "Nasze doświadczenie historyczne musimy ukazać w takim wymiarze, jaki będzie atrakcyjny dla innych".

W drugim dniu festiwalu "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci" w Gdyni odbył się panel dyskusyjny "Czy historia jest ważna w Europie?", w którym wzięli udział: prof. Jan Żaryn (IPN/UKSW),  Wojciech Szczurek (prezydent Gdyni), Kazimierz Ujazdowski (europoseł), Piotr Śliwowski (wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego), Grzegorz Pacek (reżyser). Prowadzącym był Szymon Ruman.

Rozpoczynający dyskusję Wojciech Szczurek mówił o Gdyni jako ważnym projekcie politycznym i gospodarczym II Rzeczypospolitej. Ten projekt uosabiał możliwości, jakie wynikają z niepodległości, politykę gospodarczą, nowoczesne spojrzenie na rozwój poprzez inwestycje strukturalne - port i magistralę węglową. To sprawiło, że Gdynia stała się dumą II RP. To w tym mieście znajduje się Muzeum Marynarki Wojennej, a obecnie powstaje Muzeum Emigracji, gdyż to stąd, z Dworca Morskiego w Gdyni, tysiące ludzi wyruszało w podróż do nowego życia. I dodał:
"Stoimy przed wielkim wyzwaniem, żeby młode pokolenie nie opuszczało kraju, albo opuszczało go w mniejszym stopniu. Róbmy wszystko, by czuli się Polakami i wracali, albo budowali więzi pomiędzy Polską a miejscem swojego pobytu, bo to będzie źródłem ich sukcesu i naszego sukcesu".

"Polska dzisiejsza pokoleniom młodszym nie ma nic do zaoferowania, oddalając ich, poprzez swoją bierność i zaniechania, od podtrzymywania polskości. Polska dzisiejsza nie potrafi podtrzymać dziedzictwa emigracji". - mówił prof. Jan Żaryn. Podkreślił, że państwo za obecnej władzy, jeśli już angażuje się w przejmowanie społecznych obchodów ważnych rocznic, to po to by zgasić ich dynamizm i jednocześnie zminimalizować wartości, które one za sobą niosą, "zamienić orła w koronie na gęś czekoladową". Tymczasem  "narody brytyjski czy francuski  żyją przeszłością jako nauczycielką życia".

"Nie mamy do czynienia z absencją instytucji publicznych, ale z absencją rządu w sferze polityki zagranicznej". - stwierdził Kazimierz Ujazdowski. - "czyli totalną obojętnością konkretnej  grupy politycznej, która rządzi Polską od 7 lat. Trzeba rozbudować instytucje, takie jak Muzeum Historii Polski. Potrzebna jest sieć instytucji zagranicznych z nową misją, z nową treścią. To jest narzędzie tej części polityki historycznej, która odnosi się do zagranicy. Polskę stać na znacznie więcej niż mamy dziś. Nasze doświadczenie historyczne musimy ukazać w takim wymiarze, jaki będzie atrakcyjny dla innych. Np.  wtedy, gdy promujemy piękne dziedzictwo I Rzeczypospolitej, która była przykładem tolerancji  w sferze narodowościowej i religijnej. Polska polityka historyczna powinna być zogniskowana wokół unikatowego doświadczenia wolności na gruncie kultury chrześcijańskiej i na gruncie doświadczenia Solidarności".

Piotr Śliwowski zaznaczył, że potrzebna jest mądra edukacja wykorzystująca najnowsze technologie. "Robimy co możemy, żeby świat dowiedział się o historii Polski, o Powstaniu Warszawskim. Muzeum to nie tylko budynek przy ul. Grzybowskiej, ale i dziesiątki wystaw, które organizujemy na całym świecie". Odniósł się także do publikacji takich jak Piotra Zychowicza "Obłęd 44"czy Rafała Ziemkiewicza "Takie piękne samobójstwo": "To są publikacje futurologiczne, nie wiem czy podejmowanie dyskusji z ich autorami jest dobrym pomysłem. Najciekawsze są historie alternatywne, to się najlepiej sprzedaje, bo aspekt ekonomiczny wydawania takich publikacji jest istotny. Gdyby ten gmach, który myśmy stworzyli miały podkopać dwie lub trzy publikacje, to byłby słaby fundament".

Reżyser Grzegorz Pacek dodał, powołując się na słowa prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, że powinniśmy się skupić na opowieści o dumie i o sukcesie, o tym co nam się udaje.

Więcej na filmie:


Relacja: Anna Szmuda oraz Margotte

DSC_0687

DSC_0724

DSC_0640

DSC_0698

DSC_0705