niedziela, 12 listopada 2017

Nagroda Literacka im. Józefa Mackiewicza dla Jacka Kowalskiego za "Sarmację. Obalanie mitów. Podręcznik bojowy"

IMG_2782m
"Książka Kowalskiego jest rozprawą z mitami, a nawet zabobonami na temat Sarmacji, nieracjonalnymi, kłamliwymi i niemającymi podstaw, uporczywie powtarzanymi przez tych, który mienią się obrońcami sceptycyzmu i zdrowego rozsądku".
Jak co roku, 11 listopada, w Święto Niepodległości Polski ogłoszono laureatów Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza.

W tym roku uroczystość miała miejsce w sali Centralnej Biblioteki Rolniczej.

Nagrodę, która po raz pierwszy została wręczona w 2002 roku, otrzymują dzieła ze względu na swoje walory literackie oraz tematykę - ważną kulturowo, społecznie lub politycznie – w myśl słów Józefa Mackiewicza że „tylko prawda jest ciekawa". Do konkursu zgłaszane są zarówno utwory literackie, jak i publicystyczne.

IMG_2666m

W tym roku zmienił się ponownie skład kapituły nagrody. Do 2014 roku przewodniczącym był pisarz Marek Nowakowski, po jego śmierci tę funkcję przejął Tomasz Burek, który zmarł w maju tego roku - chwilą ciszy zebrani uczcili jego pamięć.
Obecnie przewodniczącym kapituły jest historyk literatury polskiej i krytyki literacki Maciej Urbanowski. W skład kapituły weszła prof. Dorota Heck, która otrzymała wyróżnienie w roku ubiegłym.

IMG_2690m

W roku 2017 do nagrody nominowane zostały następujące książki:
1. Leszek Elektorowicz, „Rąbek Królestwa”, ARCANA
2. Jacek Komuda, „Hubal”, Fabryka Słów
3. Jacek Kowalski, „Sarmacja. Obalanie mitów”, Zona Zero
4. Paweł Lisicki, „Krew na naszych rękach”, Fabryka Słów
5. Stanisław Aleksander Nowak, „Galicyanie”, WAB
6. Paweł Rojek, „Awangardowy konserwatyzm”, Ośrodek Myśli Politycznej
7. Ks. Jan Sochoń, „Człowiek i twórczość. Szkice z filozofii kultury”, Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
8. Stefan Türschmid, „Ikony. Opowieść o terrorystach”, Rebis.

IMG_2727m

Wszystkim nominowanym wręczone zostały dyplomy.

Kapituła Nagrody w składzie: prof. Jacek Bartyzel, Dorota Boether, prof. Krzysztof Dybciak, Wacław Holewiński, Jan Michał Małek, prof. Maciej Urbanowski (przewodniczący), Stanisław Michalkiewicz (sekretarz) i Rafał Ziemkiewicz wyróżniła Jacka Komudę za powieść "Hubal". (Fabryka Słów)

"Hubal" to opowieść o ostatnim żołnierzu września 1939 roku - Henryku Dobrzańskim, który przeszedł już do legendy, oparta jest na faktach, pamiętnikach i najnowszych opracowaniach.

IMG_2746m

Jak zauważył w laudacji Wacław Holewiński, zmierzyć się z tą postacią wbrew pozorom to nie było dla Jacka Komudy proste zadanie.
Po pierwsze musiał się zmierzyć z utrwalonym filmowym wizerunkiem majora. Obraz Poręby i Filipskiego z 1973 roku stał się legendą i prawdą dla kilku pokoleń, a dla wielu jest nią nadal. Po wtóre, jak opowiedzieć historię, która wcale nie jest czarno-biała.

Komuda nie napisał biografii, bo to tylko wycinek z życia Dobrzańskiego, od 9 września 1939 roku do 30 kwietnia 1940 roku, daty śmierci majora.
- podkreślił Holewiński. -
Ogromnym atutem tej powieści, fabularyzowanego dokumentu jest jego namacalność. Jacek Komuda by lepiej poznać bohatera, o którym napisał, przeszedł, zjechał samochodem i konno cały szlak Hubala, odwiedził miejsca z nim związane. Zbudował realny obraz w świetle jego legendy, nie przerysowując go. Temu urealnieniu posłużyła też forma fikcyjnego dziennika, w którą Komuda ubrał część narracji, pozwalająca wniknąć w sposób myślenia bohaterów, zarówno majora Dobrzańskiego, jak i Ericha Gresslera [jego oponenta], spojrzeć na świat literacki z przeciwnych, subiektywnych stron. Ta powieść to dowód na to, że warto dziś przypominać ludziom, zwłaszcza młodym, bohaterów z kart polskiej historii, bohaterów autentycznych, warto przywoływać świadectwa historii, żywe, czasami mocne aż do bólu.

IMG_2840m

Wyróżniony za książkę Jacek Komuda powiedział:
Spotkałem potomków Hubalczyków, nie spotkałem się z ani jedną pretensją, że coś źle opisałem. Wręcz przeciwnie. Ta książka opisuje także Polskę przedwojenną, małe wsie, małe miasteczka, w których z wielkim wzruszeniem znaleźć można pokłady poświęcenia patriotycznego. Hubal żył w lesie, dzięki temu, że ludność Polski centralnej go wspierała.

Literacką Nagrodę im. Józefa Mackiewicza w roku 2017 otrzymał Jacek Kowalski - historyk sztuki, poeta i pieśniarz, autor książki "Sarmacja. Obalanie mitów. Podręcznik bojowy" (Wydawnictwo Zona Zero).

IMG_2716m

Józefowi Mackiewiczowi podobałyby się zasadnicze cechy sarmackości, o jakich pisze w swojej książce Jacek Kowalski. Myślę o wizji Sarmacji jako zbioru indywidualistów, o silnym poczuciu własnej odrębności, przywiązanych do wolności i mających mocne poczucie wspólnoty. Ważna dla Mackiewicza byłaby na pewno mocno wybrzmiewająca w książce Kowalskiego pochwała Sarmacji kresowej, wielonarodowościowej.
- mówił w laudacji Maciej Urbanowski. -
Mackiewicz był mitoburcą, zwalczał frazesy, stereotypy, schematy, komunały. Nie lubił myślenia stadnego.Był myślicielem bojowym, odważnym, lubiącym wchodzić w spór. Nie wahał się występować przeciwko modnym ideom i potężnym autorytetom. Podobnie jest w książce Kowalskiego, która jest dziełem jednocześnie bojowym, jak i mitoburczym. Jest rozprawą z mitami, a nawet zabobonami na temat Sarmacji, nieracjonalnymi, kłamliwymi i niemającymi podstaw, uporczywie powtarzanymi przez tych, który mienią się obrońcami sceptycyzmu i zdrowego rozsądku.

Wojując z zabobonami, Jacek Kowalski jednocześnie pisze laudację na temat Sarmacji, jej obyczajowości, kultury, polityki, i duchowości.
- podkreślił przewodniczący kapituły. -
"Sarmacja" podobałaby się Józefowi Mackiewiczowi jako znakomite, ciekawie pomyślane i doskonale zrobione dzieło literackie.


IMG_2794m

Jacek Kowalski, dziękując za nagrodę zaznaczył, że doceniona została Sarmacja.
Nie chodziło o to, żeby ją wybielić, Sarmacja nie zawsze była złota, ale jest oddzielona od nas murem niewiedzy i niezrozumienia, który zasłania niezwykłą barwność. Ona jest nieobecna, nie widzimy jej w programie szkolnym. A przecież: Myśmy z niej wszyscy. Wielką winą Sarmacji, jeśli trzeba mówić o winie, bo może lepiej powiedzieć o odpowiedzialności, była utrata bytu politycznego I RP. Ale z drugiej strony to w czasach Sarmacji zaszczepiono Polakom umiłowanie wolności, nazywanej w tamtych czasach "szczególnym darem bożym" dla Polaków. I dzięki niej przetrwaliśmy.




Relacja: Margotte i Bernard


IMG_2717m

IMG_2722m

PB110031m

PB110041m

PB110015m

IMG_2832m


IMG_2811m

IMG_2841m

Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums/72157687264594182/with/24483694978/