„Pan prezydent nie ma takiej legitymacji, jakiej domaga się w swoim projekcie zmian w ustawie, w sprawie wyboru sędziów w KRSie. Dlatego uważam, że pan prezydent nie ma żadnej podstawy prawnej do stanowienia swojej propozycji, to co proponuje jest wyłącznie polityczne, ale nie prawne.”
Pierwszym tematem był kontrakt z Gazpromem podpisany przez Waldemara Pawlaka, którego kulisy ujawnił tygodnik „Sieci”
„Gazprom to mafia i być może największa na świecie, jak się robi interesy z mafią to nie jest łatwo. [...] Teraz kolej na prokuraturę. Pawlak chciał kontraktu dużo bardziej korzystnego dla Gazpromu.” Czy „ustawką” była reakcja Komisji Europejskiej, zgodna z postawą Rosji, która sama chciała mniej niż dawał jej Pawlak?
Drugim tematem podniesionym przez Józefa Orła był program likwidacji, a przynajmniej osłabienia państwa przedstawiony przez Schetynę. „Mamy na tacy program Targowicy i reakcje na ten program są słabiutkie. Czy politykowi jakiegoś kraju wolno jawnie, legalnie, pokazać program, który prowadzi do zniszczenia państwa? Za realizację takiego programu idzie się pod Trybunał Stanu, ale za przedstawienie takiego programu najwyraźniej nie…”
Skutkiem „landyzacji” Polski przedstawionej przez Schetynę byłoby osłabienie władzy centralnej, bogate województwa stałyby się jeszcze bogatsze, biedne - jeszcze biedniejsze. Rosłoby też oddziaływanie sąsiadów na graniczne regiony (Niemcy finansowo, a Rosja poprzez straszenie terenów przygranicznych na wschodzie Polski).
Kolejnym tematem była rekonstrukcja rządu. Przy takiej popularności premier Beaty Szydło zmianę na stanowisku premiera można sobie wyobrazić, zdaniem Orła, tylko w przypadku poważnych konfliktów – zewnętrznego lub wewnętrznego w obozie władzy.
Jeśli chodzi o konflikt zewnętrzny, chodzi o naszego zachodniego sąsiada (nieprzypadkowa wypowiedź minister obrony Niemiec), natomiast konflikt wewnętrzny to narastający konflikt z prezydentem, który nawet po wpadce KRS-u z asesorami nie zabrał głosu.
„Obóz rządzący czeka długi konflikt z prezydentem, który postanowił być osobnym podmiotem, na razie wewnątrz koalicji. Jarosław Kaczyński pytał jakiś czas temu - czy na pewno pan prezydent jest z nami.”
Orzeł zwrócił uwagę, że prezydent Duda nie został wybrany większością 3/5 głosów, a takiej większości domaga się w sejmie przy wyborze sędziów do KRS-u.
„Pan prezydent nie ma takiej legitymacji, jakiej domaga się w swoim projekcie zmian w ustawie, w sprawie wyboru sędziów w KRSie. Dlatego uważam, że pan prezydent nie ma żadnej podstawy prawnej do stanowienia swojej propozycji, to co proponuje jest wyłącznie polityczne, ale nie prawne.”
„Jeżeli tak by się miało stać, że będziemy mieli konflikt niemiecko-polski, i konflikt z panem prezydentem, to być może nastąpiłaby zmiana na stanowisku szefa rządu, i tylko wtedy.”
Orzeł nawiązał też do kwestii Łukasza Warzechy siedzącego okrakiem na barykadzie, którego skrytykował na jednym z wcześniejszych spotkań („nie jest tak, że te strony polityczne są sobie równe, że obie reprezentują interes narodowy”). Odniósł się również do politycznej postawy Rafała Ziemkiewicza - zdaniem Orła w Polsce, już od wielu lat, nie ma miejsca na trzecią siłę.
Więcej w filmie poniżej:
Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157690417261976
Wersja NA ŻYWO:
Relacja: Bernard i Margotte
