czwartek, 11 października 2018

Dyplomata czy szpieg – z cyklu Tajemnice wywiadu – prowadzi Witold Gadowski

Pierwsze po wakacjach spotkanie z cyklu „Tajemnice wywiadu” zatytułowane „Dyplomata czy szpieg” odbyło się 21 września 2018 roku w Centrum Edukacyjnym IPN – Przystanek Historia. Spotkanie prowadził Witold Gadowski, a gośćmi byli historycy dr hab. Patryk Pleskot i dr Witold Bagieński.
2018.09.21_Gadowski07m



Rozmowa dotyczyła problemów szpiegostwa i dyplomacji. Patryk Pleskot omówił na początku sposoby inwigilacji stosowane okresie PRL-u. Przypomniał Departament Techniki Operacyjnej, a także tzw. wydziały liniowe oraz specjalną jednostkę Departamentu II MSW, która do lat 70-tych służyła do inwigilacji dyplomatów. Jak stwierdził, techniki stosowane w stosunku do dyplomatów na ogólnym poziomie były uniwersalne, podobne stosowano w stosunku do Kościoła czy opozycji. Patryk Pleskot podkreślił, że w inwigilacji dyplomatów chodziło nie tylko o samych dyplomatów, ale też o ich kontakty. Stosowano obserwację tzw. stałą, w istotnym miejscu, lub towarzyszącą. Do obserwacji wykorzystywani byli pracownicy hoteli, kelnerzy, ale czasami też pracownicy stacji benzynowych czy kioskarze. W dalszym ciągu omówione zostały sposoby jakimi próbowano werbować dyplomatów.

Witold Bagiński wyjaśnił na początku w jaki sposób działa wywiad za granicą. Podobnie jak wywiad każdego kraju, za granicą działa on w oparciu o przedstawicielstwa dyplomatyczne i handlowe, ale czasami też w oparciu o różne instytucje, np. w PRL-u były to Instytuty Kultury Polskiej. Omówił kolejność działań wywiadowczych w stosunku do pracowników takich placówek. Opowiedział też o pewnych zasadach jakie musieli oni przestrzegać. Jedną z istotnych zasad było posiadanie jak największej liczby kontaktów, co miało utrudnić ustalenie, które kontakty są istotne dla wywiadu, a które tylko towarzyskie. Stąd dyplomaci i pracownicy placówek handlowych prowadzili często bardzo bogate życie towarzyskie. Witold Bagiński opowiedział dalej o tym, co robili pracownicy wywiadu w ramach swojej działalności, a także na co zwracał uwagę kontrwywiad w ramach odkrywania i przeciwdziałania działań obcych wywiadów. Podobnie jak w pracy kryminalnej dążono do przyłapania delikwenta „na gorącym uczynku”.

Oprócz stosowania rozmaitych technik operacyjnych drugim ważnym elementem kontrwywiadu była analiza wykrytych faktów, często bardzo drobnych i wydawałoby się nieistotnych. Wiedza poskładana z drobniutkich szczegółów pozwalała niejednokrotnie doprowadzić do spraw ważnych. Witold Bagiński wspomniał o podległości wywiadu i kontrwywiadu kierownictwu PZPR i o zależności ich działań od aktualnych stosunków z danymi państwami. Wskazał pewnego rodzaju symetrię zdarzeń; gdy złapano np. w USA mjra Zacharskiego, w Polsce nasilono działania mające na celu wykrycie i złapanie agentów amerykańskich „na wymianę”.

W dalszym ciągu goście opowiedzieli o najciekawszych wg nich akcjach polskiego (w czasach PRL) wywiadu i kontrwywiadu. Na koniec Witold Gadowski zapytał gości o ich zdanie na temat możliwości pozyskania w latach 80-tych przez amerykańskie służby specjalne Dariusza Przywieczerskiego i Edwarda Mazura.


Spotkanie zakończyła długa rozmowa z publicznością.


Relacja: MichałKK


2018.09.21_Gadowski09m

2018.09.21_Gadowski06m

2018.09.21_Gadowski11m