sobota, 2 marca 2019

Dr Izabella Galicka o odkryciu obrazu El Greca w Kosowie Lackim

"Wyznaję teorię, że nie ma przypadków. Dlatego te uchylone drzwi nie były przypadkiem. Zauważyłyśmy, że na ścianie wisi stary obraz. Podeszłyśmy bliżej...". 21 lutego w klubie Ronina odbyło się spotkanie z Izabellą Galicką, która razem z  Katarzyną J. Kowalską zaprezentowała książkę "Polski El Greco". Wieczór poprowadził Tomasz Zapert.
IMG_9382m


"Polski El Greco" to reportaż literacki Katarzyny J. Kowalskiej przedstawiający historię odkrycia "Ekstazy św. Franciszka" pędzla El Greca w październiku 1964 r. na plebanii w Kosowie Lackim. To wówczas dwie młodziutkie panie z Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk Izabella Galicka i Hanna Sygietyńska, inwentaryzując zabytki na Mazowszu i Podlasiu na potrzeby "Katalogu Zabytków Sztuki w Polsce", natrafiły na ten obraz na plebani u miejscowego księdza proboszcza Władysława Stępnia.

W 1967 r. opublikowały w "Biuletynie Historii Sztuki" artykuł, stawiając tezę, że to dzieło El Greca. Jednak dopiero depesza dziennikarza łódzkiego oddziału PAP, rozesłana do wszystkich redakcji w kraju, wywołała zainteresowanie tematem. Specjaliści powątpiewali jednak w autorstwo El Greca.
W 1974 r. w czasie badań konserwatorskich prowadzonych pod kierunkiem prof. Bohdana Marconiego odkryto, że na obrazie widnieje sygnatura El Greca, czyli "Domenikos Theotokopulos" (El Greco był malarzem hiszpańskim pochodzenia greckiego).

Według najbardziej prawdopodobnej hipotezy obraz El Greco znalazł się na plebani w Kosowie Lackim ok. 1927 r., został zakupiony w antykwariacie w Warszawie dla ówczesnego proboszcza.
"Ekstaza św. Franciszka" - dzieło El Greca z ok. 1575 r. dopiero w 2004 r. zostało udostępnione publiczności w Muzeum Diecezjalnym w Siedlcach.

IMG_9373m

Autorka książki Katarzyna J. Kowalska przyznała, że nie jest plastykiem, ani historykiem sztuki, z wykształcenia jest dziennikarzem, ale temat bardzo ją zainteresował.
Dużą pomocą przy pisaniu książki były pamiętniki Izabelli Galickiej, która opisywała najdrobniejsze szczegóły, dzięki czemu można było odtworzyć całą historię.
Katarzyna Kowalska ujawniła, że obok właśnie wydanej książki powstał także scenariusz filmu.

IMG_9447m

Izabella Galicka, nawiązując do odkrycia obrazu, powiedziała:
"Wyznaję teorię, że nie ma przypadków. Przypadki oczywiście istnieją, ale wyłącznie w gramatyce. Dlatego uchylone drzwi [przez które panie zauważyły obraz] nie były przypadkiem. Zauważyłyśmy, że na ścianie wisi stary obraz. Podeszłyśmy bliżej,  zobaczyłyśmy, że przedstawia św. Franciszka w ekstatycznym stanie i mimo że brudny, ciemny i ma częściowo przemalowane niebo, jednak twarz pozostała prawie nietknięta i oczy wzniesione ku boskiej światłości w rogu  wyrażały coś takiego, że za każdym razem  to przeżywam. Mam zawsze przy sobie ten obrazek św. Franciszka z Kosowa Lackiego".


Dr Galicka opowiadała w czasie spotkania w klubie Ronina o tym, jak historycy sztuki: prof. Marek Rostworowski, dr Janina Michałkowa i prof. Jan Białostocki, po ujrzeniu obrazu po raz pierwszy, odrzucili tezę o autorstwie El Greco, prof. Białostocki stwierdził: "El Greco? Na pewno nie!”.

Na pytanie Tomasza Zaperta dlaczego specjaliści się nie poznali na obrazie, Izabella Galicka odparła: "Dlatego, że to wisiało w Kosowie Lackim. Potem się zresztą przyznawali do tego". Po potwierdzeniu autentyczności obrazu ten sam prof. Białostocki powiedział do dr Galickiej: "Gratuluję. Cieszę się, że się pomyliłem".

Obraz został zabrany z Kosowa Lackiego do Siedlec i ukryty przed dygnitarzami partyjnymi. "Biskup siedlecki Jan Mazur wiedział, że tajemnica będzie najlepszą ochroną dla tego obrazu". - powiedziała Katarzyna Kowalska. Dwukrotnie jednak były podejmowane próby włamania do kurii, gdzie obraz był wówczas przechowywany. I były to osoby posiadające broń, co wskazywałoby na służbę bezpieczeństwa PRL.

Katarzyna Kowalska ujawniła, że pracuje obecnie nad biografią Izabelli Galickiej i historią jej rodziny, uwikłanej w historię Polski. Znajdą się w niej takie postacie jak jej ojciec wybitny psychiatra Karol Mikulski, który oddał życie za swoich pacjentów w 1940 r. czy jej dziadek psychiatra Antoni Feliks Mikulski, autor podręcznika psychologii, a nawet historyk-mediewista Aleksander Gieysztor.

Całość spotkania na filmie:



Relacja: Margotte i Bernard

IMG_9495m

IMG_9478m

IMG_9542m

IMG_9468m

IMG_9467m

IMG_9533m

IMG_9553m

Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums/72157690105896473