wtorek, 14 sierpnia 2012
Marcin Mastalerek o nepotyzmie Donalda Tuska
Poseł Marcin Mastalerek, przewodniczący Forum Młodych PiS, na briefingu prasowym zarzucił Donaldowi Tuskowi nepotyzm i zaapelował do jego syna, który w czasie premierostwa Tuska otrzymał bez konkursu posadę w państwowo-samorządowej spółce, by ten zrezygnował w pracy w tej spółce. Mastalerek zaapelował do dziennikarzy, by nie byli dla premiera tak pobłażliwi i żeby pytali o te sprawy. Przypomniał również niesławną historię wyjazdu Michała Tuska do Chin na koszt PKP, czyli podatnika.
Poseł Marcin Mastalerek, przewodniczący Forum Młodych PiS, na briefingu prasowym zarzucił Donaldowi Tuskowi nepotyzm i zaapelował do jego syna, który w czasie premierostwa Tuska otrzymał bez konkursu posadę w państwowo-samorządowej spółce, by ten zrezygnował w pracy w tej spółce. Mastalerek zaapelował do dziennikarzy, by nie byli dla premiera tak pobłażliwi i żeby pytali o te sprawy. Przypomniał również niesławną historię wyjazdu Michała Tuska do Chin na koszt PKP, czyli podatnika.
Marcin Mastalerek zacytował depeszę PAP, w której zamieszczono wypowiedź premiera Tuska, iż ten „będzie przekonywał urzędników państwowych wszystkich szczebli, aby otwarcie i systematycznie przedstawiali opinii publicznej stan powiązań, majątek, sposób zarabiania przez osoby bliskie lub podległe. Jak zaznaczył, będzie chciał zacząć od siebie i od podległych mu współpracowników.[...]”
„Premier Tusk w walce z nepotyzmem jest śmieszny i żałosny. Jak może walczyć z nepotyzmem premier, którego syn pracuje w państwowo-samorządowej spółce. Michał Tusk, syn premiera Donalda Tuska, dostał posadę w Portach Lotniczych w Gdańsku bez żadnego konkursu. Jak można walczyć, panie premierze, z nepotyzmem, kiedy we własnej pana rodzinie, pana syn zajmuje stanowisko bez konkursu. Michał Tusk powinien zrezygnować z pracy w Portach Lotniczych w Gdyni. Apeluję do premiera Tuska, apeluję do jego syna, żeby zrezygnował z pracy. Premier Donald Tusk wymaga, i słusznie, od syna ministra Kalemby, żeby ten zrezygnował z pracy, konsekwencją tego jest to, żeby syn premiera Donalda Tuska zrezygnował. Nie rozumiem tej niekonsekwencji, ale zastanawia mnie też pewna pobłażliwość dla premiera Donalda Tuska, który nie jest o to pytany. Apeluję do państwa dziennikarzy, żeby zapytać pana premiera Donalda Tuska, w jaki sposób syn premiera dostał w państwowo-samorządowej spółce posadę. A dostał ją bez konkursu, bo to przyznawał rzecznik Portów Lotniczych w Gdańsku. [...]”
„Właścicielami Portów Lotniczych w Gdańsku jest samorząd województwa, gdzie rządzi Platforma Obywatelska, jest państwowe przedsiębiorstwo Porty Lotnicze, a także gmina miasto Gdańsk, Sopot i Gdynia. Platforma Obywatelska kontroluje Port Lotniczy w Gdańsku, a w tym porcie zatrudniony jest syn premiera Tuska. [...]”
„Jeżeli Donald Tusk chce na poważnie walczyć z nepotyzmem, to powinien zacząć od siebie i swojej rodziny. Syn premiera Tuska powinien natychmiast zrezygnować z funkcji, a myślę, że warto również zapytać Donalda Tuska, jak to się stało, że jego syn bez konkursu dostał pracę, ile w tej firmie zarabia, jakie dostaje pensje. Jeżeli mówimy o przejrzystości, jeżeli mówi o tym premier Donald Tusk, to niech zacznie od siebie i swojej rodziny. [...]”
„Była oczywiście oburzająca sytuacja z wyjazdem syna premiera Donalda Tuska do Chin [...]. Donald Tusk nie ma czystych rąk, a próbuje przedstawiać się jako ten, który z nepotyzmem będzie walczył. To z nepotyzmem u premiera Donalda Tuska trzeba walczyć.”
Relacja: Bernard