Prof. Krasnodębski o postpolitycznej dyktaturze Tuska
– Ja naprawdę uważam, że w Polsce dzieje się bardzo niedobrze. Miałbym wielki kłopot z nazwaniem demokracją tego systemu, który jest obecnie w Polsce. On zachowuje pewną demokratyczną fasadę ale bliżej mu do tzw. postdemokracji, w której obowiązują formalne mechanizmy, jak wybory czy rzekomo niezależne instytucje, ale tracą one swój sens – mówił prof. Zdzisław Krasnodębski na spotkaniu zorganizowanym przez klub "Gazety Polskiej" w Konstancinie. Socjolog rozpoczął swój wykład od podzielenia się ze słuchaczami obserwacjami ze swoich podróży po Polsce – Nie zgadzam się z opinią, że polityka jest cyniczną grą o władzę, której nadrzędnym celem jest skuteczność. To nie oddaje motywów wielu osób, które się zaangażowały w polskie życie publiczne. Jeżdżąc po Polsce spotykam wiele osób, które działały w Solidarności, później nie angażowały się w działalność społeczną i dopiero katastrofa w Smoleńsku wywołała w nich poczucie, że muszą coś zrobić, że to jest sytuacja, która wymaga...