– Dziękuję wszystkim istotom, które wspomagały mnie w mojej pracy, a które spotykałem w ogrodzie: wszystkim sosenkom i dereniom, wszystkim dębom, kotom, jeżom, ślimakom, które dzięki temu, że znalazłem się w Milanówku stały się częścią mojego życia i częścią mojego pisania – mówił Jarosław Marek Rymkiewicz podczas gali kończącej konkurs literacki dla młodzieży, któremu patronował. Na uroczystym zakończeniu konkursu o twórczości J.M. Rymkiewicza mówili m.in. prof. Andrzej Nowak i Rafał Ziemkiewicz.
W miniony weekend zakończył się Ogólnopolski Konkurs Rymkiewiczowski, w którym brali udział uczniowie i studenci. Uroczystej gali wręczenia nagród laureatom konkursu towarzyszyła konferencja naukowa poświęcona twórczości Jarosława Marka Rymkiewicza. O dorobku J. M. Rymkiewicza mówili m.in. prof. Ewa Paczoska, prof. Andrzej Nowak i Rafał Ziemkiewicz. Swoimi twórczymi inspiracjami i wierszami dzielił się także patron konkursu.
Jarosław Marek Rymkiewicz mówił o przeprowadzce do Milanówka w 1995 roku i o tym jak ważną częścią jego życia i pisania stał się przydomowy ogród. Poeta przeczytał trzy wiersze, od których zaczęła się jego milanowska twórczość.
– Właściwie wszystko, niemal wszystko co napisałem w latach następnych, książki poetyckie jak i prozatorskie, powstały w ogrodzie przy ulicy Grabowej. Pisałem je oczywiście w domu, przy komputerze, ale pierwsze pomysły, pierwsze linijki wierszy, pierwsze pomysły scenariuszy książek prozatorskich pojawiały się w mojej głowie, kiedy coś kopałem albo przycinałem albo przesadzałem w ogrodzie.
Korzystam z okazji żeby podziękować wszystkim istotom, które wspomagały mnie w mojej pracy, a które spotykałem w ogrodzie: wszystkim sosenkom i dereniom, wszystkim dębom (dęby w ogrodzie są dwa), kotom, jeżom, ślimakom, które dzięki temu, że znalazłem się w Milanówku stały się częścią mojego życia i częścią mojego pisania. Teraz, po 17 latach, które przeżyliśmy w Milanówku mogę powiedzieć, że gdybyśmy się tu nie zjawili i nie zamieszkali, to byłbym jakimś innym pisarzem, pisałbym o czymś innym w jakiś inny sposób o czymś co jest teraz dla mnie niewyobrażalne – mówił Jarosław Marek Rymkiewicz.
Konferencję naukową poświęconą patronowi konkursu otworzyła prof. Ewa Paczoska, której referat traktował o historii literatury według J.M. Rymkiewicza. Jej zdaniem dzięki takiej historii jaką spisuje Rymkiewicz „odżywają przedmioty, zwane przez badaczy kośćmi czasu” a „realia są niesłychanie substancjalne, przedmioty i przestrzeń mówią, możemy ich dotknąć, wiemy na przykład jak wyglądało Wilno, po którym chodził Mickiewicz”.
Prof. Paczoska przywołała jedną z najważniejszych jej zdaniem książek Rymkiewicza „Żmut”, w której autor przekonuje nas do tego, że historyk, także historyk literatury „musi się poczuć częścią tego [tytułowego – przyp. red.] kłębowiska, tego co splątane, musi się zadziwić, przestraszyć, ubrudzić nawet czy oparzyć”. Bowiem dopiero wtedy może być wiarygodny. Natomiast historyk literatury, który zachowuje dystans wobec własnej opowieści, wobec tego kłębowiska historii, jest skazany na śmieszność, na to, że stanie się w końcu postacią z anegdoty.
Zdaniem prof. Paczoskiej historia literatury według Jarosława Marka Rymkiewicza każe nam czytać, zachęca do tekstów, o których traktuje, nie zagłusza ich autorów jak czynią to niektóre złe interpretacje, „zachęca nas do tego, abyśmy postawili jakieś nowe pytania, żebyśmy zobaczyli utwór w świetle nowych wątków i różnych kulturowych sytuacji”.
– Historia literatury według Jarosława Marka Rymkiewicza, zwłaszcza ta wieku XIX, to jest taka historia, która pokazuje, że każda epoka kryje w sobie odpowiedzi na pytania, których jeszcze nie zadaliśmy – mówiła prof. Ewa Paczoska.
Prof. Andrzej Nowak mówił o spojrzeniu Jarosława Marka Rymkiewicza na historię, już nie tylko literatury. Rymkiewicza nazwał „swoim pisarzem”, z którym się identyfikuje a to głównie dlatego, że „patrzy na historię przez pryzmat tego, co jest godne i niegodne”.
– Jarosław Marek Rymkiewicz pisząc o historii, a pisał o niej wiele, chce nas nauczyć historii. Historia nie jest postmodernistyczną zabawą, ale jest walką o elementarną godność człowieka w bardzo brutalnym żywiole historii, którego Moskwa jest jednym z elementów – mówił prof. Nowak.
Za najważniejsze w dorobku Rymkiewicza Nowak uznał jednak nie przekazywanie wiedzy o historii Polski, ale naukę tego jak służyć Polsce. Prof. Nowak zacytował poetę, który w jednym z wywiadów powiedział, że „ważne jest, jak kto Polsce służy, a nie to, co kto o niej wie”. Bowiem niektórzy zdaniem Nowaka bardzo wiele o Polsce wiedzą, ale jej nie służą.
– Jarosław Marek Rymkiewicz zanurza nas w historii, robi to niezwykle skutecznie, z ogromną siłą perswazyjną, używając swojego talentu, geniuszu literackiego. Rzuca między nas te czaszki wielkich Polaków, rzuca kości, kamizelki, pudermantle, piki. Historia dla Rymkiewicza jest niespokojnym grobem, z którego on wydobywa poszczególne jej elementy i rzuca między nas, powodując niepokój. Porusza w ten sposób naszą wyobraźnię, prowokuje do przemyśleń i wywołuje dyskusję – mówił prof. Nowak.
Zdaniem naukowca jednym z poziomów, na którym można odczytywać książki Jarosława Marka Rymkiewicza jest chęć ułożenia i opowiedzenia Polakom wspólnej historii, w której zakorzenieni są nasi przodkowie i z której wyrastają nasze tradycje, głównie te powstańcze.
– Myślę, że takiej właśnie polskiej historii, antyimperialnej, którą mierzy siła dzielności, a nie zasobność trzosów, szuka Jarosław Marek Rymkiewicz w niespokojnym grobie i nas tam prowadza – zakończył swój wykład prof. Andrzej Nowak.
Ostatni głos w konferencji należał do Rafała Ziemkiewicza. Publicysta zauważył, że przodkowie dzisiejszych Polaków stworzyli cywilizację ludzi wolnych, którzy sami sobie wybierali króla, czyli coś, czego reszta Europy stworzyć nie zdołała. W tej odmienności umieścił też twórcze poszukiwania Jarosława Marka Rymkiewicza.
– To jest niezwykła nasza odmienność historyczna, że tu króla się wybierało i tu nie król był źródłem prawa, lecz prawa kardynalne pochodziły od wolnej republikańskiej wspólnoty. Odmienność tej cywilizacji polegała na tym, że ona nie miała swojej centrali, tak naprawdę była strukturą rozproszoną, strukturą zaścianków i dlatego niezwykle trwałą i potężną. Odmienność tej cywilizacji polegała na tym, że ona się zupełnie inaczej rozwijała niż cywilizacje zachodnie i wschodnie despotie. Podczas gdy tamte rozwijały się przez klasowe i społeczne antagonizmy, przez bunty, przez odrzucanie jednych klas społecznych na rzecz innych, przez emancypowanie się owych dołów, to nasza cywilizacja rozwijała się przez dołączanie warstw niższych do warstwy wyższej. Bo ta idea wolności, ta republika sarmacka była tak niezwykle imponująca, że nie można się było przeciwko niej buntować. Nie można się buntować w imię wolności przeciwko wolności, nie można żądać wolności w kraju wolności. Kiedy ta cywilizacja już upadła, ta niezwykła siła i atrakcyjność republikańskiego wzorca pozostała. I mimo że nie było już Rzeczpospolitej Obojga Narodów, to była ta niezwykła siła, która sprawiała, że Polacy, którzy chcieli się emancypować dołączali do swoich dawnych przodków – mówił Ziemkiewicz.
Zdaniem publicysty właśnie ten sarmacki wzorzec jest obecny w twórczości Jarosława Marka Rymkiewicza i z niego wynika też zaangażowanie się Rymkiewicza w bieżące sprawy kraju. Poeta upomina się o polskiego ducha i przywołuje właśnie te wolności, bo zdaniem Ziemkiewicza nie ma innego Polaka jak Polak wolny.
– Polak jeśli zapomina o tym, że musi być wolny, z definicji Polakiem być przestaje. Można chodzić na kompromisy z rzeczywistością będąc Niemcem, Rosjaninem, ale Polak nie może, bo Polskość na tym polega, jak wydestylował to jeden z wieszczów, żeby nigdy z królami nie być w aliansach i nigdy przed mocą szyi nie uginać. I właśnie taką postawą reprezentuje Jarosław Marek Rymkiewicz i stale bycia wolnym Polakiem nas uczy – zakończył swoje wystąpienie Rafał Ziemkiewicz.
Na koniec – wręczenie nagród laureatom konkursu i podziękowania Jarosława Marka Rymkiewicza oraz kilka słów o konkursie od organizatorów, przewodniczących jury i przedstawicieli władz samorządowych.
A oto laureaci Ogólnopolskiego Konkursu Rymkiewiczowskiego. KATEGORIA SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH: Grand Prix dla Mileny Kusiak, Druga Nagroda dla Sonii Nowackiej, Trzecia Nagroda dla Pauliny Kaźmierczak. KONKURS SZKÓŁ WYŻSZYCH: Grand Prix dla Mieszka Wandowicza, Druga Nagroda dla Joanny Maj, Trzecia Nagroda dla Marceli Górowskiej. Nagrodę Specjalną otrzymał Dariusz Kawa.
Organizatorem Konkursu Rymkiewiczowskiego jest lokalne Stowarzyszenie Rozwoju Obywatelskiego. Szczegóły dotyczące konkursu oraz prelegentów na towarzyszącej mu konferencji naukowej znajdują się na witrynie http://www.konkurs-rymkiewiczowski.pl/
Inauguracja konkursu: "Prof. Andrzej Waśko i Wojciech Reszczyński o J.M. Rymkiewiczu, literaturze, języku i mediach"
http://www.blogpress.pl/node/13396
Relacja: Czarek Czerwiński