„Chciałam, żeby to spotkanie było przede wszystkim spotkaniem z tymi wolnymi Polakami z Krakowskiego Przedmieścia. Myślę, że to jest fenomen, że już ponad 30 miesięcy kilka tysięcy ludzi miesiąc w miesiąc spotyka się na Krakowskim Przedmieściu, bez względu na to, jak bardzo są wyśmiewani, jak bardzo są pogardzani przez mainstream i establishment.” – rozpoczęła Joanna Lichocka spotkanie w Klubie Ronina w dniu 19 listopada. Spotkanie wypełniła projekcja jej filmu „Przebudzenie” połączona z promocją książki o tym samym tytule oraz z rozmową z autorką filmu i z jego bohaterami.
Ten znany nam już od roku piękny film przedstawia rodzenie się wspólnoty wolnych Polaków po katastrofie w Smoleńsku. Wracamy do dni, kiedy tysiące ludzi spontanicznie przychodziło na Krakowskie Przedmieście złożyć hołd swojemu Prezydentowi i jego Małżonce, kiedy przebudzony i zjednoczony w nieszczęściu naród modlił się pod krzyżem i cierpliwie stał w wielogodzinnej kolejce, by uklęknąć lub chociaż się skłonić przed trumną Głowy Państwa. Znajdujemy w nim nagrane przez Joannę Lichocką rozmowy z ludźmi, którzy dziesiątego każdego miesiąca spotykają się w Katedrze Św Jana w Warszawie na mszy za zmarłych w Smoleńsku, a następnie idą w marszu pamięci pod Pałac Prezydencki na Krakowskie Przedmieście, by tam domagać się prawdy.
Książka "Przebudzenie" zawiera znacznie rozbudowane świadectwa tych samych co w filmie ludzi. To osobowości będące zaprzeczeniem nagłaśnianego przez manipulujące informacją mainstreamowe media stereotypu zagubionego, smętnego "mohera". Wszyscy stanowią przykład aktywnej obywatelskiej postawy świadomych swej tożsamości Polaków. Znajdujemy wśród nich managera, anglistkę, poetę, czy młodego harcerza. Widzimy tworzące się na naszych oczach prawdziwe polskie elity.
Po projekcji filmu Joanna Lichocka przedstawiła zebranym bohaterów filmu: panią Anitę Czerwińską, szefową Klubu Gazety Polskiej w Warszawie, która organizuje marsze, Annę Ornatowską-Magierowską nauczycielkę języka angielskiego, Marka Głowackiego, w latach 80. członka „Grup Oporu”, obecnie dyrektora przedsiębiorstwa, Andrzeja Olszewskiego, ekonomistę, w latach 80. członka NZS i MRKS i Daniela Górnickiego, studenta UKSW i harcerza ZHR. Zabrakło poety Wojciecha Wencla, który nie mógł dojechać z Gdańska.
Joanna Lichocka dodała, że są to tylko reprezentanci tych, którzy nie tylko na Krakowskim Przedmieściu, ale i w całej Polsce dziesiątego dnia każdego miesiąca organizują marsze pamięci i msze w intencji ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.
Anita Czerwińska zwróciła uwagę na to, że marsze nie są manifestacjami politycznymi, że ich siłą jest modlitwa. Wolni Polacy będą przychodzić na miesięcznice smoleńskie, dopóki nie dowiedzą się prawdy. Marek Głowacki podkreślał potrzebę wyjścia do ludzi młodych. W tym kontekście smutna była konstatacja najmłodszego w gronie bohaterów filmu, Daniela Górnickiego, że nawet w środowisku harcerskim trzeba mieć obecnie odwagę, by się organizować w duchu patriotyzmu niepodległościowego.
Joanna Lichocka przypomniała podobieństwo obecnych mszy i marszów z mszami za Ojczyznę w latach 80. "Tęsknota za karnawałem Solidarności, tęsknota za ożywieniem mitu Sierpnia tych ludzi jednoczy. […] Mamy poczucie, że ta bitwa jest niedokończona, że Sierpień trzeba by dokończyć." Podkreśliła też konieczność tworzenia obywatelskiego społeczeństwa i rolę inteligencji w tym dziele. “Wspólnie, razem, solidarnie musimy sobie dać radę” - podsumowała.
Wszyscy bohaterowie filmu a także reżyserka zostali uhonorowani odznaką Klubu Ronina.
Recenzja książki „Przebudzenie”: http://blogpress.pl/node/15111
Relacja: Emaus (tekst), Bernard (foto, wideo), Margotte (foto)
Suplement
Już wiadomo gdzie jest harcerska tabliczka ze Smoleńskiego Krzyża. A będzie też pomnik...
Zapis rozmowy z rektorem kościoła akademickiego św. Anny ks. Jackiem Siekierskim (10.01.2011):
- Proszę księdza, mam takie pytanie. Gdzie znajduje się ta tabliczka, która była na krzyżu smoleńskim, którą harcerze przyczepili do krzyża?
- Proszę pana, ona jest u nas, natomiast jest nieprzymocowana. Będzie wtedy, kiedy będzie powstawał pomnik, w całości będzie to wszystko.
- A czemu nie jest wystawiona?
- Bo do krzyża nie może być tabliczka przyczepiona.
- Mogłaby być obok
- Wszystko będzie w swoim czasie. Za chwilę będzie robiony pomnik. Projekt pomnika studenci robią. I wszystko będzie wmontowane w pomnik
- A gdzie ten pomnik będzie zlokalizowany?
- W Kaplicy Loretańskiej, tam gdzie jest krzyż.