Otwierając spotkanie i wprowadzając do dyskusji Dariusz Karłowicz, będący gospodarzem wieczoru, nawiązał do okładki książki. Został na niej wykorzystany obraz belgijskiego artysty Rene Magritte’a „zamek w Pirenejach”. – Nic lepiej od tej ilustracji nie oddaje w wielkim skrócie wagi i sensu tej bardzo intrygującej pozycji – mówił Karłowicz. – Książka „Uciec z krainy zapomnienia” poszukuje fundamentów w świecie, który ogłosił stan nieważkości i ta właśnie próba budowania na skale w świecie, gdzie trudne jest do ustalenia położenie góry i dołu, stron i kierunków. Takie budowanie jest bardzo trudnym przedsięwzięciem – wskazał gospodarz spotkania.
Okładka okazała się niezwykle nośnym tematem. W półtoragodzinnej dyskusji kilkakrotnie nawiązywali do niej wszyscy rozmówcy. Wśród nich także autor książki, który przyznał, że zaproponowany przez wydawcę pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. – Ta okładka rzeczywiście wyraża to o czym mówi książka. Jest niezwykle silna i metaforyczna. Pokazuje, że szukamy skały, ale jesteśmy gdzieś zawieszeni, w jakieś przestrzeni – mówił ks. prof. Jacek Grzybowski.
Pytany o kulisy powstania książki stwierdził: – Moim pragnieniem było pokazanie, że to idee zmieniają świat. Co więcej, że są to idee wyrażane przez pojedyncze osoby, a nie przez grupy, nie przez masy. Tylko przez pojedynczych myślicieli, prawdziwych gigantów myśli, niezależnie czy ich oceniamy pozytywnie czy negatywnie – mówił w trakcie rozmowy autor „Uciec z krainy zapomnienia”.
Ks. prof. Grzybowski przyznał, że bliska mu jest sentencja, iż „piórem można zdziałać więcej niż mieczem”. – Gdybym sądził inaczej, pewnie zająłbym się zarządzaniem lub marketingiem – ironizował. Nie krył jednak, że praca nad słowem jest dla niego ogromnym wyzwaniem. – Przekaz idei wymaga refleksji, koncentracji i zatrzymania się. Dzisiaj jest to bardzo trudne – mówił dodając: „żyjemy w chwilowym świecie migawek z Facebooka, Twittera czy Instagrama”.
Właśnie ten ostatni serwis – jego zdaniem – jest najlepszym odbiciem tego co się dzieje w kulturze. – To tylko obraz. Nie trzeba właściwie niczego więcej. Nie musisz trudzić się nad słowem, nie musisz nawet wstawiać drobnych komentarzy. Wstawiasz tylko obraz i emotikony. I to zastępuje całą treść – wskazywał Grzybowski. – Nic więc dziwnego, że w takim świecie, ważne dla nas treści kulturowe zostają gdzieś głęboko ukryte – kontynuował.
Na pytanie czy można odwrócić ten trend, autor przyznał, że trudno mu jednoznacznie odpowiedzieć. – Chciałbym jednak przez wydanie tej książki zabrać głos w debacie o tym skąd jesteśmy i dokąd zmierzamy – podsumował.
O tym, co inni rozmówcy sądzą o książce, współczesnej cywilizacji i stanie filozofii będzie można dowiedzieć się oglądając pełny zapis wideo tej fascynującej debaty.
Relacja:
Tekst: Krzysztof Wojciechowski (Teologia Polityczna)
Foto i wideo: Bernard
Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/albums/72157675244926045
