niedziela, 21 października 2012

„Myśli nowoczesnego endeka” - premiera nowej książki Rafała Ziemkiewicza

"Ta książka jest dlatego, ze mam głębokie przekonanie, że jakiś mur, o który waliliśmy głowami przez 20 lat w najbliższym czasie zacznie się sypać i dobrze by było, żeby się nie powtórzyła historia sprzed 20 lat, że mur się posypał a nie miał kto wejść na ten teren, zagospodarować go, poprawić, bo z tej klęski jaką była III Rzeczpospolita trzeba wyciągnąć wnioski" - mówił Rafał Ziemkiewicz na premierze swojej książki "Myśli nowoczesnego endeka".
IMG_0589m

W Hybrydach odbyła się premiera książki Rafała Ziemkiewicza „Myśli nowoczesnego endeka”. W wieczorze udział wzięli Michał Karnowski, Piotr Gontarczyk i Stanisław Janecki.

Jak powiedział Ziemkiewicz „Ta książka wbrew tytułowi nie jest o Romanie Dmowskim, nie jest o endecji.”, choć o tym w jakieś części również. Goście i autor dyskutowali nie tylko o książce, tradycji endeckiej, zwłaszcza tej związanej z pracą organiczną, ale też o tym, co dzieje się teraz w Polsce, co stało się przez 20 lat, mediach, ale próbowali przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie „co robić”.



Zawsze czułem się bardziej pisarzem niż komentatorem. Wiem, że wyrok rynku jest inny, że moja proza sprzedaje się oczywiście bardzo dobrze, ale publicystyka jeszcze lepiej. Zawsze chciałem czuć się pisarzem, a pisarz zajmuje się jedną podstawową sprawą, która zwłaszcza w Polsce jest sprawą podstawową – tożsamością. To jest to co najbardziej interesuje mnie przy pisaniu.
powiedział autor.


Ta książka trafiła w pewien moment. Pisałem tę książkę trochę z zamiarem pocieszenia czytelnika. I tam piszę: to pęknie, i mimo że wydawca wydał tę książkę tak szybko jak się dało, to zaczęło pękać, zanim się książka ukazała.

I kontynuując o książce:

Ona nosi tytuł „Myśli nowoczesnego endeka” dlatego, że postanowiłem się do takiej nazwy odwołać, żeby pokazać, ze jest coś co nas łączy, a to co nas łączy to są polskie interesy. To nas łączy nawet z ludźmi, którzy są pod urokiem Palikota, których ja traktuje tak samo jak to ciemne chłopstwo Szeli w wieku XIX, które zaborcy wykorzystywali, czy ten rodzimy motłoch, który zaborcy wykorzystywali przeciwko powstańcom styczniowym. Wkurza mnie to, że mamy ich traktować jako wrogów. Nie, bo to są też Polacy, chociaż ogłupieni. I trzeba ich „odgłupić”. A tradycja endecka była wzorcowym sposobem „odgłupienia” Polaków. Sprawiła, że po 40 latach ciężkiej pracy, którą endecja i inni polscy politycy, patrioci wykonywali, potomkowie chłopów, którzy w Powstaniu Styczniowym donosili na powstańców w roku 1920, masowo wstępowali do polskiego wojska, żeby Polski bronić.

Ta książka jest dlatego, że mam głębokie przekonanie, że jakiś mur, o który waliliśmy głowami przez 20 lat w najbliższym czasie zacznie się sypać i dobrze by było, żeby się nie powtórzyła historia sprzed 20 lat, że mur się posypał, a nie miał kto wejść na ten teren, zagospodarować go, poprawić, bo z tej klęski jaką była III Rzeczpospolita trzeba wyciągnąć wnioski.

Mówiąc o książce, Michał Karnowski zauważył:

To jest jedna z najważniejszych książek publicystycznych ostatniego dwudziestolecia, to jest książka, którą każdy kto przeżywa Polskę, kto ma aktywny stosunek do idei polskiej, powinien przeczytać.

Tam pada wiele słów, które mogą klasycznego pisowca urazić, bo to nie jest książka dla klasycznego pisowca sympatyczna, co nie znaczy, że nie dostrzega Rafał Ziemkiewicz iluś elementów, które są dobre w tym obozie. To jest książka niepokorna, to jest książka pod prąd. Jest takie powiedzenie, że cała prawica myśli Kaczyńskim, a Rafał Ziemkiewicz narzuca polskiej publicystyce, tej która aktywnie przeżywa polskość ileś pojęć, ileś znaków i wskazuje kierunki myślenia. Michnikowszczyzna, czym jest elita, czym są Kreole, czym jest postkolonializm naszego kraju itd. itd. I druga bardzo ważna rzecz to jest pytanie o elity. Czym jest dzisiaj intelektualista, jaka jest jego rola i misja i opis zdrady, której dokonała inteligencja (pytanie czy to inteligencja), która w obozie michnikowszczyzny się znalazła, która kompletnie wszystkiemu zaprzeczyła, i po której została całkowita pustka. I pytanie co dalej?



O tradycji narodowej mówił Piotr Gontarczyk - o zasługach ruchu narodowo-demokratycznego dla wiedzy o tym, czym jest polityka w odniesieniu do dzisiejszej walki o interesy narodowe poszczególnych państw, choćby na forum Unii Europejskiej. Historyk wspomniał też o wydawanych obecnie książkach (przez PAN), które zakłamują nie tylko historię ruchu narodowego, ale traktują walkę o język polski w szkołach w czasie zaborów wręcz jako „polski szowinizm”.

Mówiąc o endecji w kontekście tego „co robić”, Rafał Ziemkiewicz powiedział:
Z całego Dmowskiego, gdyby ktoś kazał mi wybrać jedno najważniejsze zdanie, to jest to zdanie, że tylko zorganizowany naród jest w stanie być podmiotem w grze międzynarodowej, że w grze międzynarodowej nie ma słuszności i braku słuszności, tylko siła i brak siły, a siła bierze się z organizacji. I tylko zorganizowane narody są w stanie tworzyć państwa, które zabezpieczą ich interesy. Dla mnie to jest kwintesencja myśli endeckiej i dla mnie to jest zasadnicza wskazówka co robić dzisiaj.

Co robić? Trzeba Polaków organizować, trzeba to robić na wszystkich możliwych poziomach, wokół takich haseł, które Polaków mogą jak najbardziej zjednoczyć.

Ziemkiewicz mówił też krytycznie o największej partii opozycyjnej, choć jak podkreślił nie tworzy mitów że jest mu równie daleko do Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. Autor „Myśli nowoczesnego endeka” uznał Donalda Tuska za „cynicznego łobuza, łajdaka ostatniego, bardziej nikczemna kreatura nie rządziła Polską od czasów gen. Zajączka, a z drugiej strony człowieka, który źle zarządza moimi sprawami, to nie ma mowy o żadnym równym dystansie.”

Polemizując z niektórymi poglądami autora „Myśli...”, Piotr Gontarczyk powiedział:
Kluczem jest odzyskanie własnego państwa. Wydaje mi się, że Kaczyński ma jednak rację, że jeżeli będzie miał mniej głosów, nie zdobędzie władzy bardzo silnej i absolutnej, to nie będzie w stanie zrobić nic poza afirmacją tego systemu i firmowaniem tego systemu swoim nazwiskiem. Bez bardzo radykalnych posunięć, wydaje mi się, nie da się wiele zrobić. [...] Bez odzyskania państwa samoorganizacja może nie wystarczyć.

Również Stanisław Janecki, mówiąc o samoorganizacji i poświęcaniu 4 godzin w tygodniu dla wspólnoty, wyraził obawę, że to może nie wystarczyć. Nawiązał też do historii ruchu narodowego i zasług takich postaci, jak Kwiatkowski, czy Grabski, o których nie mówi się że byli narodowcami.



Michał Karnowski, nawiązując do wypowiedzi Piotra Gontarczyka, wyraził obawę, że pewne rzeczy być może muszą się dopalić, że być może będziemy musieli sięgnąć dna, bo takie są konsekwencje wyborów, jakich dokonują Polacy wybierając tak nieudolne rządy.

Widzimy jak cierpią ludzie, niezasłużenie, którzy wybierali pewne rzeczy, na kogoś głosowali, pewnych przestróg nie słuchali. [...] Pewne rzeczy muszą się dopalić. To straszne, ale być może jeszcze iluś ludzi w Polsce musi umrzeć, żebyśmy zrozumieli, że wszystko ma konsekwencje. [...] Zamyka się Centrum Zdrowia Dziecka. [...] cztery oddziały nie przyjmują. [...] I co? I nic? [...] Rozumiem, że musimy przekonać naszych rodaków, ale jest jakaś granica przekonywania. Ktoś wybierając ludzi, którzy mają tak kompletnie gdzieś polskie dzieci, chore dzieci, nasze dzieci też nie miał żadnych emocji. I moja teza jest taka: To musi dojść do dna. To jeszcze nie jest koniec. CASA, Smoleńsk - tupolew, Szczekociny - tylko parę po drodze wymieniam - przedostatnio tunel, a ostatnio... trzy potężne bloki, z tysiąc ludzi tam mieszka, troszkę się ruszyły. Ile trzeba, żeby one wszystkie się zapadły? Moja teza jest taka, że te rządy doprowadzą do jakiejś wielkiej katastrofy, [...] nie chcę tego i modlę się, żeby tego nie było, ale niestety ciągi nieudolności do tego prowadzą.

Pod koniec spotkania w odpowiedzi na pytanie z sali doszło do dyskusji o mediach, które trzeba zdobyć i które są niezbędne do sprawowania władzy.



Michał Karnowski:
Instytucja tworzy siłę. Co tworzy potęgę drugiej strony? Że ludzie czują się bezradni? Dziesiątki i setki instytucji od tak potężnych jak Agora po mniejsze, opanowane, przejęte, pilnowane. Struktury zdolne zaciągać pieniądze, organizować wspólne akcje, nagonki, wobec których człowiek jest bezradny. [...] Dzisiaj najważniejsze są media. Co zmieni Polskę? Media. Kiedy będzie w Warszawie Budapeszt? Kiedy będzie prawicowa telewizja informacyjna. Złe słowo, obiektywna, prawdziwa. Tak było na Węgrzech. [...] To jest nieprawda, że oni nie mieli mediów, tam były telewizje. W Stanach Zjednoczonych Fox News wszedł na pierwszą pozycję pod względem oglądalności i zmienił całkowicie krajobraz polityczny. [..] Czy PiS może wygrać wybory? Może. Ale czy PiS może rządzić przy tych mediach?

Stanisław Janecki przedstawił własną diagnozę postępowania opartą na negatywnych doświadczeniach z przeszłości:

To nie jest tak, że to jest jedyny proces: twórzmy media. Mnie doświadczenie poprzednich lat nauczyło jednego. Zachowywaliśmy się kulturalnie, a powinniśmy zachowywać się jak chamy. [...] Tamci zawsze robili tak, ze czyścili wszystko do spodu. Załóżmy, że jest zmiana polityczna, wchodzi się do telewizji publicznej i są wszystkie kontredanse, rude kity dostają programy itd. Nie! Nie ma zmiłuj. Telewizja, media publiczne, są skomunizowane w dużej części jeszcze. [...] Trzeba tę hołotę wyrzucić na zbitą twarz po prostu. [...] To nie znaczy, że się jakiś zamordyzm wprowadzi, tylko normalne kryteria. Ci ludzie od 30 lat są tam nie na zasadzie, że coś potrafią, tylko ten jest podwiązany do WSI, ten jest podwiązany do cywilnych służb, ten do takich aparatczyków itd. Opcja zerowa. Nie na zasadzie zemsty. Opcja zerowa, żeby umożliwić zrobienie czegokolwiek.

Hybrydy wypełnione były po brzegi. Autor złożył kilkaset autografów. Książka jest dostępna m.in. w księgarni internetowej http://multibook.pl/

IMG_0598m

IMG_0560m

IMG_0557m

IMG_0606m

IMG_0577m

P1330720m

IMG_0528m

P1330743m

P1330776m

IMG_0505m

IMG_0501m

Inne relacje Blogpressu: http://blogpress.pl/blogpress

Relacja Margotte i Bernard