Jarosław Kaczyński przedstawił dziś kandydata PiS na premiera tzw. ponadpartyjnego rządu technicznego. Jest nim socjolog prof. Piotr Gliński. Braliśmy udział w kilku spotkaniach z być może przyszłym premierem. Przedstawiamy je w skrócie
Jedno ze spotkań to wykład prof. Glińskiego o organizacjach pozarządowych w Polsce: http://www.blogpress.pl/node/10765
Kandydat na premiera mówił na nim m.in.:
"Jestem bardziej krytyczny wobec otoczenia tych organizacji, niż wobec nich samych. Główny problem to jakość polskich elit. Trzeba mieć szacunek i podziw dla wielu aktywistów." - powiedział socjolog prof. Piotr Gliński w czasie spotkania, które odbyło się w siedzibie Fundacji Republikańskiej. Jego tematem były "Style funkcjonowania organizacji pozarządowych w Polsce: interes własny czy pożytek publiczny?".
Organizacje pozarządowe to, jak powiedział profesor, jeden z dziewięciu obszarów przejawiania się społeczeństwa obywatelskiego (inne to ruchy społeczne, społeczeństwa lokalne, wspólnota obywatelska religijna).
Jesteśmy zdecydowanie w ogonku Europy pod względem obywatelskości. W tym zakresie najbliżej nam do Grecji czy Portugalii, wypadamy znacznie gorzej niż nasi sąsiedzi. Obywatelskość w Polsce ma charakter enklawowy, gdyż otoczenie nie sprzyja wartościom obywatelskim.
Społeczeństwo obywatelskie to wspólnoty, w których jest duża aktywność i odpowiedzialność obywateli za wspólnotę, w której są cnoty obywatelskie, jak np. umiejętność funkcjonowania w życiu publicznym, jak kompetencje związane z angażowaniem się w życie publiczne.
Kolejnym ze spotkań, gdzie mieliśmy okazję relacjonować wypowiedzi prof. Glińskiego był panel dyskusyjny "Skąd elity III RP": http://www.blogpress.pl/node/12044
Prof. Gliński wymienił na tym spotkaniu pięć cech elit III RP, które następnie szerzej omówił.
Według niego, elity III RP:
- wpisują się w globalny kontekst przemian kulturowych, społecznych i ekonomicznych - w Europie nastąpił dynamiczny kryzys kultury, relatywizm wartości, dominacja wartości infantylnych w świecie, to co dawniej było uważane za nieprzyzwoite obecnie jest akceptowane, np. manipulacja, która jest rodzajem oszustwa, nastąpiło zakwestionowanie podstaw aksjologicznych współczesnej cywilizacji (pedofilia, eutanazja, aborcja), wreszcie nierówne traktowanie ekstremistów lewicowych w stosunku do ekstremistów prawicowych, dominacja społeczeństwa zindywidualizowanego - technologie mają zastąpić więzi między ludźmi;
- są antydemokratyczne;
- są silnie związane z konkretnymi interesami;
- mają charakter postkolonialny – nasze elity doskonale dostosowują się do interesów tych elit, które „zarządzają” kryzysem kultury światowej czy kryzysem gospodarki światowej, elita III RP doskonale żyje z realizacji interesów Unii Europejskiej i przekłada to na swoje własne interesy;
- zdradziły szereg istotnych wartości i celów polskiej transformacji, m.in. ważny cel jakim była budowa podmiotowego społeczeństwa obywatelskiego.
Według prof. Glińskiego, elita III RP składa się z kilku grup, dominuje grupa postkomunistów instytucjonalnych (uwłaszczenie nomenklatury, kapitalizm polityczny), ale mamy też do czynienia z postkomunizmem mentalnym (elastyczność ideologiczna – np. liberalizm Leszka Millera wywodzącego się z partii komunistycznej). Obecnie grupa elit postkomunistycznych doskonale współgra z grupą, która wywodzi się z części elit postsolidarnościowych. Duże znaczenie miał także wpływ służb specjalnych obcych państw, niejawnych działań elit postkomunistycznych, działania ośrodka władzy symbolicznej. Np. według profesora, Gazeta Wyborcza jest podmiotem gry politycznej i to jest właściwa elita, bo to ona wpływa na stan funkcjonowania Polski. Warto wymienić także innych sojuszników tych elit na różnych etapach, np. Lech Wałęsa, czy obecnie część PO i premier Donald Tusk. To ma charakter silnej i częściowo niejawnej koalicji – powiedział prof. Gliński. – u podstaw której leżą wspólne interesy.
To sieć interesów, która splata struktury realnej elity III RP, przy czym dużą rolę odgrywa klasa urzędnicza. Możliwość utrzymywania tego stanu jest związana z kontaktami z UE, nastąpiło bardzo silne wzmocnienie przez pieniądze europejskie i fundusze publiczne. To wzmacnia te struktury władzy. Efektem tego wszystkiego jest bardzo zły stan społeczeństwa – nastąpił zanik myślenia wspólnotowego, przedkładanie lojalności środowiskowej czy towarzyskiej nad dobrem publicznym, deficyt aktywności obywatelskiej. To z kolei wzmacnia negatywne zjawiska na poziomie elit. „Z takiego społeczeństwa, które nie jest aktywne, obywatelskie, kontrolujące władzę powstają zdegenerowane elity” – zakończył prof. Gliński.
Pełne relacje z udziałem prof. Glińskiego, kandydata PiS na premiera:
- "Skąd elity III RP": http://www.blogpress.pl/node/12044
- Wykład o organizacjach pozarządowych w Polsce: http://www.blogpress.pl/node/10765