piątek, 12 października 2012
Prawdziwa historia pomnika Powstania Warszawskiego - "Ściana" Marii Dłużewskiej
"Tyle pomników powstało i powstaje w Polsce, a po Piotra nikt nie sięga. A więc to prawda, że bohaterów się nie lubi. To są nasze wyrzuty sumienia, że ktoś zachował się tak pięknie, tak bezkompromisowo" - mówiła Maria Dłużewska, autorka filmu o Piotrze Rzeczkowskim i jego niezrealizowanym projekcie Pomnika Powstania Warszawskiego.
W klubie Ronina odbyła się projekcja filmu Marii Dłużewskiej „Ściana”, o nieco zapomnianej historii niewybudowanego pomnika Powstania Warszawskiego. Po filmie odbyła się dyskusja z reżyserką, Marią Dłużewską, oraz bohaterami filmu: Piotrem Rzeczkowskim, zwycięzcą konkursu na pomnik, Joanną Pyzel, córką przewodniczącego Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Powstania Warszawskiego, oraz Stanisławem Soszyńskim (w czasie kręcenia filmu był naczelnym plastykiem Warszawy), który był też projektantem pomnika katyńskiego wzniesionego na Powązkach przez braci Melaków.
Historia jest zapomniana, a warta by o niej wiedzieć. W 1980 roku, w czasie solidarnościowego entuzjazmu z inicjatywy Mariana Pyzla powstał Społeczny Komitet Budowy Pomnika Powstania Warszawskiego. W pracach komitetu uczestniczyli m.in. gen. bryg. Jan Mazurkiewicz „Radosław”, Bohdan Tomaszewski i Aleksander Gieysztor. Komitet zebrał znaczną sumę pieniędzy, oraz złom, który miał być wykorzystany do budowy pomnika.
Rozpisany konkurs wygrał w 1983 roku młody student V roku ASP Piotr Rzeczkowski.
W jednym z wywiadów autor mówił: „Motyw to dwie ściany oddalone od siebie o 63 metry, dokładnie tyle, ile dni trwało Powstanie Warszawskie. Na moim Pomniku ludność cywilna jest statyczna, a Powstańcy młodzi i dynamiczni. W pęknięcie jednej ze ścian wlewa się tłum. W ten poszarpany masyw wchodzą jako cywile, a wychodzą jako Powstańcy. To Warszawiacy walczący o swoje pokaleczone, zniewolone przez niemieckiego okupanta, Miasto. A wśród nich drobne, nieomal dziecięce sylwetki chłopców. Kamienie na szaniec...”
(makieta pomnika)
Dla młodego człowieka był to niebywały sukces, artystyczna kariera stała otworem. Jednak karnawał Solidarności się skończył, nastały czasy dyktatury Jaruzelskiego, Pomnik Powstania Warszawskiego nie mógł powstać. Dwa miesiące później Społeczny Komitet został rozwiązany, pieniądze i zebrany złom zawłaszczone. Piotr Rzeczkowski nie zgodził się na żądania, by jego dzieło zmieniło nazwę na Pomnik Bohaterów Powstania Warszawskiego. W zasadzie ten akt obywatelskiej postawy zakończył jego karierę... Nowy konkurs rozpisany w 1984 roku wygrał pan Wincenty Kućma z Krakowa. Pomnik według tego projektu wzniesiono.
Wstrząsające są przytoczone w filmie Marii Dłużewskiej sceny wmurowania kamienia węgielnego pod budowę pomnika. Tego aktu dokonuje umundurowany gen. Wojciech Jaruzelski...
Gipsowy model pomnika autorstwa Piotra Rzeczkowskiego uległ zniszczeniu, pozostała tylko głowa powstańca, którą artysta zachował.
(Zdjęcie pochodzi ze strony autora:
https://sites.google.com/site/rzeczkowski1955/
"Dla mnie najbardziej przejmujące jest to, że tyle pomników powstało i powstaje w Polsce, a po Piotra nikt nie sięga. A więc to prawda, że bohaterów się nie lubi, bo są to nasze wyrzuty sumienia" - powiedziała po projekcji Maria Dłużewska. - - Nam jest głupio, że ktoś zachował się tak pięknie, tak bezkompromisowo. Wszyscy zawiniliśmy wobec Piotra, bo coś mogliśmy zrobić, bo on powinien realizować wszystkie najważniejsze pomniki w Polsce".
"Gdyby czasy się cofnęły, moja decyzja byłaby taka sama, bo inaczej nie można" - mówił Piotr Rzeczkowski. - "Ja dalej pomników nie mam, a właściwie mam - fokę w zoo. Z granitu".
Andrzej Melak dodał: "A przed panem najważniejszy pomnik. Niech pan się nie załamuje. Pomnik smoleński musi pan zrobić". "Chętnie" - odparł artysta.
Stanisław Soszyński zaproponował, żeby przy istniejącym pomniku Powstania Warszawskiego, "którego nie uda się już pewnie usunąć", umieścić makietę pomnika, który wygrał w konkursie Społecznego Komitetu i dodać informację, że "władze komunistyczne oszukały naród" w tej sprawie.
Szkoda że, jak mówili goście tego spotkania, dyrekcja Muzeum Powstania Warszawskiego nie zgodziła się zarówno na wyświetlanie tam filmu Marii Dłużewskiej, jak i na wystawianie modelu pomnika i co za tym idzie przypominanie jego historii...
PS
Na spotkaniu był również wyświetlony film Aliny Czerniakowskiej poświęcony 60 rocznicy Powstania Warszawskiego "Minęła Rocznica". Dyskusja z autorką na temat tego filmu po projekcji zorganizowanej przez KoLibra: Dyskusja wokół filmu Aliny Czerniakowskiej „Minęła Rocznica”
Relacja: Margotte i Bernard