Podczas cotygodniowego przeglądu wydarzeń w klubie Ronina Stanisław Janecki, Łukasz Warzecha i Rafał Ziemkiewicz mówili m.in. o tym, ile pociągów ostatnio się nie zderzyło, choć mogło się zderzyć, o I sekretarzu Niesiołowskim, który mógł przecież zabić a powiedział tylko "Won!", o gierkowskich objazdach Tuska i innych pi-arowych przygotowaniach ekipy rządowej do Euro.
Podczas ostatniego przeglądu tygodnia w klubie Ronina Stanisław Janecki, Łukasz Warzecha i Rafał Ziemkiewicz mówili m.in. o tym, ile pociągów ostatnio się nie zderzyło, choć mogło się zderzyć, o I sekretarzu Niesiołowskim, który mógł przecież zabić a powiedział tylko "Won!", o gierkowskich objazdach Tuska i innych pi-arowych przygotowaniach ekipy rządowej do Euro.
Utrzymane jak zwykle w żartobliwej konwencji komentarze publicystów wywoływały śmiech wśród zgromadzonych w Hybrydach widzów niczym podczas występu kabaretowego. Zresztą sami dyskutanci odwoływali się do skeczy Zenona Laskowika i Jana Pietrzaka z czasów reżimu komunistycznego.
Rafał Ziemkiewicz zwrócił uwagę, że przygotowania do Euro wyglądają tak, jakby do Polski zamiast kibiców mieli przyjechać więźniowie: – Jednym z wątków przygotowań do Euro jest jakaś taka straszna mobilizacja jakby to nie zawody sportowe były tutaj spodziewane, tylko miała przyjechać banda więźniów z Alcatraz. Okazuje się, że z więzień, które są w pobliżu ośrodków miejskich, gdzie maja być grane mecze Euro, deportują więźniów do jakichś więzień na zadupiu żeby zwolnić miejsce w celach dla kibiców. Stalin kazał rozstrzeliwać, jak potrzebował cele, więc jest nieźle. Z kolei z prowincji zwożą prokuratorów i sędziów, którzy mają mieć całodobowe dyżury, jak w McDonaldzie. W sądzie będzie okienko z nocną obsługą, żeby każdego można było szybko osądzić i wsadzić – mówił Ziemkiewicz.
Łukasz Warzecha mówił m.in. o odsłaniającym absurdalne mechanizmy funkcjonowania państwa orzeczeniu UOKiK, stwierdzającym praktyki monopolistyczne w NFZ.
– Postępowanie dotyczyło tego, ze przy kontraktowaniu usług medycznych Narodowy Fundusz Zdrowia miał stosować praktyki monopolistyczne, co jest o tyle zabawne, że jak wiadomo jest kompletnym monopolistą. Co więcej, NFZ-owi została zasądzona kara pieniężna ale jest to przecież instytucja publiczna utrzymywana z podatków, więc ten, kto mącił przy kontraktach tej kary nie odczuje a jedynym beneficjentem będzie bank, który dokona przelewu – stwierdził Warzecha.
Stanisław Janecki prześmiewczo zauważył, że "wzrósł poziom intelektualny tzw. elity i podpisała akt strzelisty, że nie wolno występować w obronie wolności, bo to jest niestosowne". Mówił też o kłótni Rostowskiego z Balcerowiczem odnośnie wartości polskich obligacji.
– Każdy, kto w gospodarstwie domowym pożyczałby co tydzień od nowego sąsiada pieniądze, żeby jakoś związać koniec z końcem, spłacić stare długi, to byłby uznany za człowieka kompletnie nieodpowiedzialnego. Natomiast Jacek Rostowski, który musi pożyczać nieustannie uchodzi za człowieka odpowiedzialnego, bo mówi, że to inni chcą nam pożyczać, bo mamy takie rentowne obligacje i tyle dajemy zarobić tym wszystkim spekulantom – żartował Janecki.
Publicysta mówił też o statystykach dotyczących eksportu, pokazujących jak nowoczesna jest gospodarka danego kraju i jakie wzięcie mają jego towary. – Donald i jego kamanda cieszy się, że jesteśmy nowoczesnym krajem, tymczasem ze statystyk wynika, że Czesi mają trzy razy większy eksport na głowę niż Polacy. Wyższy eksport na głowę mają od nas Litwini i Estończycy a nawet Gabon i Angola – podawał przykłady "nowoczesnych" krajów Janecki.
Komentatorzy klubu Ronina przypomnieli także dwie katastrofy lotnicze, którym uległy w latach 80. samoloty Ił-62 radzieckiej konstrukcji należące do LOT-u.
– W PRL-u, który był państwem jednoznacznie wasalnym, w tej sowieckiej kolonii, gdzie przyjaźń do Związku Radzieckiego była wpisana do Konstytucji ówczesne władze potrafiły się postawić znacznie ostrzej od pana Tuska i Komorowskiego. W obu tych wypadkach udało się na Sowietach wymusić przyznanie, że ich przyczyną były wady radzieckiej techniki. Nigdy nie sądziłem, że będę musiał uznać wyższość PRL nad III RP w jakiejkolwiek dziedzinie – mówił ze smutkiem Ziemkiewicz.
Zapis całego Przeglądu tygodnia w klubie Ronina z poniedziałku 28 maja w relacji wideo:
Relacja: Bernard i Czarek