"Ależ, proszę panów. Nasza historia jest taka, że najpierw zatrzymaliśmy na kilkaset lat ekspansję Niemców na wschód, potem parcie islamu na zachód. W końcu zatrzymaliśmy pochód rewolucji bolszewickiej. W międzyczasie stworzyliśmy pierwszą w Europie republikę, z obieranym odpowiedzialnym przed prawem władcą i zasadą równouprawnienia religii, czego doczekaliście się kilkaset lat po nas. A już w XX wieku powiedzieliśmy jako pierwsi "nie" Hitlerowi, wy dopiero po nas, zmuszając zachód do przystąpienia do wojny z tym europejskim potworem. Potem stworzyliśmy Solidarność, doprowadziliśmy do upadku Sowiety, wszyscy inni się do nas dołączyli w ramach tego procesu. To jest historia wielkiego narodu, który ma wielką i chwalebną tradycję, a nie tylko martyrologiczno-cierpiętniczą".Przytoczył też słowa prezydenta, który uważał, że: "Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". Jarosław Sellin w czasie swojego ponad godzinnego wykładu mówił o aksjologicznych podstawach poglądów Lecha Kaczyńskiego, tradycji politycznej, która była mu bliska, roli państwa i narodu w jego myśli, poglądach na gospodarkę i kwestie społeczne, a wreszcie o sprawach zagranicznych i prowadzonej przez prezydenta Kaczyńskiego polityce historycznej. Wykład: Pytań do prelegenta było wiele, oto zapis tej części spotkania: Przypominamy, że przygotowaliśmy też relację z podobnego, choć nieco krótszego wykładu, który odbył się w klubie Ronina: http://blogpress.pl/node/12218 Ale na spotkaniu w kościele pw. Wszystkich Świętych zostały rozwinięte niektóre, potraktowane wcześniej skrótowo, wątki. Warto dodać, że wykład Jarosława Sellina został poprzedzony mszą św. odprawioną w intencji ofiar tragedii smoleńskiej. Relacja: Margotte
środa, 30 maja 2012
Jarosław Sellin o politycznym i ideowym dziedzictwie Lecha Kaczyńskiego
Był politykiem pełnowymiarowym, który w każdej ważnej sprawie dotyczącej życia publicznego miał coś istotnego i przemyślanego do powiedzenia. Można więc mówić o istnieniu dziedzictwa ideowo-politycznego Lecha Kaczyńskiego - mówił Jarosław Sellin na wykładzie w kościele pw. Wszystkich Świętych w Warszawie.
"Lech Kaczyński uwielbiał lekturę książek historycznych - mówił Jarosław Sellin. - Uważał, że zainteresowanie historią łączy się z zainteresowaniem polityką, i nie można być dobrym politykiem bez dobrej znajomości historii, zwłaszcza własnego kraju, własnego narodu".
Przytoczył anegdotę, która dobrze obrazuje poglądy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Na jednym z nieformalnych spotkań kuluarowych z przywódcami krajów europejskich przy okazji jakiegoś międzynarodowego szczytu, kilku z nich wyrażało prezydentowi współczucie z powodu dramatycznej historii Polski jako jednego pasma nieszczęść. Lech Kaczyński na to powiedział: