"Polska Rzeczpospolita Ludowa była podwójnie niesuwerenna. Zarządzana przez partię ideologiczną, która pochodziła z nadania zewnętrznego, a instytucje państwowe, które w normalnym suwerennym kraju są emanacją woli narodu, były w tym przypadku emanacją woli partii. - mówił prof. Żaryn na ostatnim wykładzie z cyklu "My i Państwo" poświęconym niesuwerennemu państwu PRL-owskiemu.
Ostatni z cyklu wykładów "My i Państwo" zorganizowanych przez Stowarzyszenie Polska jest Najważniejsza wygłosił prof. Jan Żaryn. Wykład poświęcony był niesuwerennemu państwu PRL-owskiemu.
Polska Rzeczpospolita Ludowa była podwójnie niesuwerenna - wyjaśnił profesor na początku prelekcji. - To państwo było zarządzane przez partię ideologiczną, która pochodziła z nadania zewnętrznego państwa, a zatem instytucje państwowe, które w normalnym suwerennym państwie są emanacją woli narodu, były w tym przypadku emanacją woli partii, która nimi zarządzała. Naród jako suweren został pozbawiony własnej państwowości. Państwo miało służyć konkretnej partii historycznie podległej innej państwowości, partia, która nim rządziła, była niesuwerenna.
cz. 1 wykład
cz. 2 Odpowiedzi na pytania
Prof. Żaryn zwrócił uwagę na to, że już począwszy od 1917 roku partia bolszewicka miała plany związane z ekspansją na wschód, początkowo niezrealizowane (np. wojna 1920 roku, próba wykorzystania kryzysu w Niemczech w 1923 r., zamachu majowego 1926 roku w Polsce czyli tzw. bunt komunistyczny). Od 1939 roku sytuacja zaczyna się zmieniać, ziemie wschodnie zostają włączone do państwa sowieckiego. Po obronie Stalingradu zaczął się kolejny marsz na wschód. W styczniu 1944 r. Sowieci przekroczyli granicę II RP, realizując swój polityczny plan. Zadaniem utworzonej przez nich narodowej partii komunistycznej było wkroczenie na ziemie polskie i zwrócenie się o pomoc do Sowietów. Trzeba zaznaczyć, że Rosja współdziałała przy tym z Anglosasami, stosując m.in. metodę szantażu (separatystyczny pokój). Stany Zjednoczone z kolei chciały, by Rosja Sowiecka wzięła na siebie ciężar walki zbrojnej z Niemcami i z Japonią.
By zrealizować plan opanowania Polski, Rosja musiała zniszczyć elitę państwa polskiego. Akcja Burza realizowana przez państwo podziemne spotkała się z jednoznacznym odwetem Rosji Sowieckiej czyli kontynuacją dzieła Katynia, akcją eliminowania z terenów zajmowanych przez Sowietów struktur i ludzi najaktywniejszych, których się nie udało "dobić ani Niemcom ani Sowietom" w latach 1939-41 i 1941-1944. Następowały liczne aresztowania, zwłaszcza wśród kadry oficerskiej, wywożenie na wschód. W styczniu 1945 gen. Okulicki rozwiązał AK, od tego momentu nastąpiło przejście do oporu antykomunistycznego (Żołnierze Wyklęci).
W latach 1945-48, a następnie 1948-56 - mówił prof. Żaryn - dochodzi do realizacji największego planu dotyczącego zawłaszczania instytucji państwa przez władzę, którą stanowią PPR, a później PZPR. Było to dokonywane za pomocą taktyki salami, a więc metodą krojenia po plasterku czyli likwidowania każdego przeciwnika osobno i likwidowania elementów suwerenności narodowej. Ten plan eliminacji obejmował także PSL Stanisława Mikołajczyka. Posiadając instrumenty władzy (PKWN, KRN, Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej), komuniści mogli jednych dopuścić innych nie dopuścić do istnienia na scenie politycznej. Aresztowano część działaczy Stronnictwa Narodowego i PPS, którzy próbowali się ujawnić.
Proces zajmowania sceny politycznej kończy się jesienią 1947 r., kiedy to dwóch działaczy politycznych: Karol Popiel i Stanisław Mikołajczyk wyjechało z kraju. Zakończył się w ten sposób proces zawłaszczania instytucji politycznych przez komunistów. W 1948 r. nastąpiło zjednoczenie koncesjonowanej części PPS z PPR.
Najważniejszym narzędziem zawłaszczania państwa przez PPR, a potem PZPR, był aparat represji, którego głównym trzonem było Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego (jego kadrę kierowniczą stanowili działacze PPR czy PZPR i oficerowie NKWD lub wykształceni w szkołach NKWD). MBP w 1950 roku liczyło ok. 37 tys. funkcjonariuszy i ok. 85 tys. osobowych źródeł informacji. Do aparatu represji należały także sądy, wojsko itp.) Represje dotknęły co najmniej 5 mln 200 tys. Polaków. Sądy do 1955 roku włącznie wydały ponad 8 tys. 800 wyroków śmierci, z tego wykonano 4 tys. 500 wyroków. W kazamatach UB zginęło minimum 20-25 tys. ludzi. Istnieje wiele tajnych pochówków, w których grzebano ludzi, w początkowej fazie IPN dotarł do 1180 takich miejsc w skali całej Polski, jest ich dużo więcej.
Prof. Żaryn podkreślił, że system obozowy w Polsce lat stalinowskich wpisywał się w system łagrowy, np. dalszy ciąg numerów łagrowych otrzymywały obozy w Polsce.
"To był jeden wielki kompleks w sensie pewnego projektu likwidowania narodu na danym terenie".
Przez te więzienia, obozy przeszło co najmniej ćwierć miliona ludzi.
"Aparat represji był nieodłącznym ramieniem, filarem partii, bez którego zawłaszczanie państwa by się nie odbyło".
Drugim ramieniem PZPR jako centrum władzy była ideologia (marksizm-leninizm, stalinizm, kult jednostki), która miała w swojej służbie instytucje zajmujące się pilnowaniem porządku ideologicznego: wszystkie organy konstytucyjne (sama konstytucja była przygotowana przez prawników Bieruta, ale została poprawiona i zatwierdzona przez Stalina), wydziały Komitetu Centralnego, np. prasy, stowarzyszenia, związki twórcze. Oddziaływaniem ideologii (która miała służyć zajęciu społeczeństwa) objęto różne grupy społeczne - robotnicy wciągnięci zostali we współzawodnictwo pracy, chłopi objęci kolektywizacją (opór części chłopów spowodował, że to się nie udało), inteligencja została wprzęgnięta w proces stalinizacji, a potem komunizacji Polski (niepokorni trafiali do szpitali psychiatrycznych lub nie mogli tworzyć). Historyk mówił także o indoktrynacji młodzieży, co się jednak nie do końca powiodło (według historyków, konspiracyjnych organizacji było ok. tysiąca). Metody działania były różne, warto dodać, że np. Sodalicja Mariańska została oskarżona o terroryzm.
Instytucją, której nie udało się komunistom zniszczyć ideologicznie, był kościół katolicki.
Komunistom chodziło także o zmianę struktury własnościowej, o przejęcie własności, czemu służyło zlikwidowanie ziemiaństwa (kradzież ziemi, zniszczenie dworów) i burżuazji (np. kamieniczników).
Narzędzia władzy miały swoje odbicie w strukturze partii komunistycznej - stwierdził prof. Żaryn - w wydziałach PZPR. To tam prowadzono politykę. Tam była realna władza. System nomenklaturowy to system, w którym wszelkie stanowiska na poziomie niższym niż Biuro Polityczne KC PZPR zależało od władzy partyjnej.
Lata 1944-56 stanowią bazę państwa do 1989 roku - powiedział prof. Żaryn. - Wszelkie przeobrażenia, jakie nastąpiły w roku 1956, 1970 czy 1980 poza fenomenem Solidarności były wynikiem leninowskiego cofania się i próbą pójścia z powrotem do przodu. System nomenklaturowy musiał reagować na zjawisko oporu. Reagował na rzeczywistość niechcianą, która wymagała odejścia od pryncypiów zawartych w doktrynie stalinowskiej stanowiącej fundament Polski komunistycznej.
Fenomenem społeczeństwa polskiego w okresie Polski komunistycznej było zjawisko oporu. Głównymi filarami oporu były: kościół katolicki (nie stracił autonomii i miał alternatywę wychowawczą), klasa robotnicza (która w kolejnych latach z powodów ekonomicznych występowała przeciwko władzy, i która nie zerwała związków z wiarą i kościołem) oraz inteligencja polska (która częściowo przeszła "do alternatywnego państwa" czyli kościoła).
"Kościół katolicki w latach 80 stanowił de facto alternatywne państwo" - zaznaczył prof. Żaryn. - "Tam było i ministerstwo edukacji, i ministerstwo nauki, i związek zawodowy (Duszpasterstwo Ludzi Pracy i Duszpasterstwo Rolników Indywidualnych)".
"Z jednej strony żyliśmy w PRL-u w antypaństwie" - zakończył swój wykład prof. Jan Żaryn. - "a z drugiej strony to nie sprawiło, że naród stał się antynarodem".
Po wykładzie profesor odpowiadał na wiele szczegółowych pytań z sali.
Od lewej: Henryk Klata (działacz Solidarności), Wojciech Boberski (SPJN) oraz prof. Tadeusz Rutkowski
Seweryn Szwarocki (prezes Stowarzyszenia KoLiber), Piotr Mazurek (dyrektor Biura Prasowego KoLibra, Fundacja Republikańska), Magdalena Czuczman (DYSK)
Ks Mirosław Nowak (proboszcz parafii Wszystkich Świętych), prof. Jan Żaryn, Małgorzata Żaryn
Relacja: Margotte i Bernard