sobota, 22 grudnia 2012
Grzegorz Braun: Nie podżegałem do zbrodni
– Nie podżegałem do zbrodni, a wręcz przeciwnie – nawoływałem do surowego i przykładnego karania zbrodni, ze szczególnym uwzględnieniem zbrodni zdrady stanu. Cała wypowiedź, która została selektywnie podana do wierzenia przez gwiazdę śmierci i zreprodukowana przez drugą gwiazdę śmierci, pochodziła z szerszego kontekstu – mówił Grzegorz Braun na spotkaniu towarzyszącym projekcji jego najnowszego filmu Transformacja.
Twórca zauważył, że wyjęta z kontekstu wypowiedź miała w zamyśle jej popularyzatorów posłużyć do rytualnego napiętnowania go:
– Wypowiedź została podana po to, żeby nastąpiły akty rytualnego potępienia, odcinania się i dystansowania. I to się świetnie udało, świetnie sprawdziło, nastąpiły takie akty ze strony zresztą ludzi, z którymi nigdy nie byłem w specjalnej zażyłości.
Reżyser przedstawił dalej cały kontekst, z którego wyjęte zostały jego słowa o rozstrzeliwaniu zdrajców. Na kontekst ten składa się pięć fatalnych zdaniem Brauna przesądów polskiej inteligencji:
– Otóż ten szerszy kontekst to była wypowiedź, w której sformułowałem mój rejestr fatalnych przesądów polskiej inteligencji. Wyliczam pięć takich przesądów, którym hołdowanie przez polską inteligencję zdaje mi się ciążyć trwałym ciężarem, garbem na naszych dziejach i zdaje mi się fatalnie ciążyć nie tylko na przeszłości ale także zdaje mi się zamykać perspektywy przyszłości Polaków.
– Jakie to przesądy? To przede wszystkim demokratyzm, to wiara, że sprawy istotne mogą podlegać głosowaniu. To przede wszystkim etatyzm, czyli wiara, że to władza ludowa w Warszawie ma konstruować Polskę i że Polska ma chodzić jak w zegarku wedle tego, co władza ludowa będzie transmitować na kraj za pośrednictwem swojej biurokracji. To przede wszystkim modernizm w kwestiach religijnych, modernizm w sensie antytradycjonalizmu, odejścia od Tradycji na rzecz szeregu nieuporządkowanych i owocujących chaosem wymysłów. To po czwarte pacyfizm, a więc samorozbrojenie, udzielanie gwarancji bezkarności na zawsze tym, którzy chcieliby się targnąć na życie ludzkie lub też na całość państwa polskiego.
– I w tym właśnie kontekście tego czwartego z kluczowych przesądów polskiej inteligencji wspomniałem o tym, że jeżeli się zdrajców, podżegaczy do zdrady i promotorów zdrady nie piętnuje, nie ściga i nie karze przykładnie, no to hulaj dusza, piekła nie ma. Tworzy się popyt na zdradę i niewątpliwie z takim popytem mamy do czynienia w Polsce i podaż jest też rosnąca. Rośnie bezczelność ludzi, którzy publicznie, piastując nota bene urzędy państwowe, kwestionują sens i potrzebę istnienia państwa polskiego. (..)
– Taka to była litania i z tego kontekstu zostało wycięte jedno ze sformułowań i zostało następnie spopularyzowane. Jeszcze raz powtórzę: demokratyzm, a więc antymonarchizm – jako monarchista boleję, że Polacy się wdrożyli do chodzenia tą tylko koleiną przesądu demokratycznego – a więc etatyzm, czyli socjalizm, nawet jeśli pobożny, to socjalizm, a więc modernizm – antytradycjonalizm, pacyfizm i judeoidealizm. To jest moja lista przesądów polskiej inteligencji.
Cała wypowiedź Grzegorza Brauna w relacji wideo:
Spotkanie z reżyserem odbyło się 9 grudnia w podwarszawskim Izabelinie.
Relacja: Czarek Czerwiński