sobota, 22 grudnia 2012

Stanisław Konarski - nauczyciel Rzeczypospolitej

IMG_2690m
"Na każdym kroku widać chrześcijańską podbudowę jego myślenia politycznego. Troszczy się o to, aby ludzie nie błądzili, aby nie popełniali rzeczy złych, bo przecież niszczenie własnej Ojczyzny to jest rzecz niedopuszczalna, to grzech ciężki „odpuścić sobie Polskę”, zrezygnować z niej, powiedzieć sobie, że nic z tej walki nie wynika, że nie jesteśmy w stanie, więc zostawmy to, zajmijmy się prywatnym życiem". - mówiła prof. Zielińska w czasie wykładu poświęconego Stanisławowi Konarskiemu.

Kolejny, szósty już wykład z cyklu edukacji historycznej Stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza pt. „Sylwetki niezwykłe” wygłosiła prof. Zofia Zielińska (Uniwersytet Warszawski).

Tematem wykładu była postać Stanisława Konarskiego – pisarza, pedagoga, publicysty, reformatora szkolnictwa i założyciela Collegium Nobilium – szkoły wyższej mającej kształtować nowe pokolenie Polaków. Autora 4-tomowego traktatu politycznego „O skutecznym rad sposobie albo O utrzymywaniu ordynaryinych seymow”, postulującego reformę obrad sejmowych w Polsce.

cz. 1 Wykład:


cz. 2 Odpowiedzi na pytania:



Stanisław Konarski urodzony w 1770 r. pochodził z rodziny średnioszlacheckiej. W wieku 15 lat wstąpił do zakonu pijarów, przybrał imię: Stanisław (imię pierwotne: Hieronim). W 1725 roku wyjechał na naukę do Rzymu. Ukończył uniwersytet Sapienza, studiował w Collegium Nasarenum, tam także uczył. Potem przez rok przebywał w Paryżu. Do kraju wrócił w 1730 r. jako człowiek wszechstronnie wykształcony.

Z inspiracji Józefa Andrzeja Załuskiego opracował zbiór konstytucji i praw sejmowych – Volumina Legum (wydane w latach 1732–1739) – był to pierwszy polski zbiór prawa stanowionego, zawierający zapis wszystkich przywilejów królewskich i konstytucji sejmowych od roku 1347 do 1793 r.

IMG_2700m

„Widać na tym przykładzie jakie znaczenie ma doskonałe wykształcenie wybitnego człowieka, który z nawiązką oddał to swojemu krajowi już w swojej pierwszej pracy” – podkreśliła prof. Zielińska. – „Bez „Volumina Legum” żaden historyk dzisiaj nie wyobraża sobie pracy, bo nie ma dotąd żadnego wydawnictwa ustaw sejmowych, podstawowych regulacji prawnych, z którego moglibyśmy korzystać. (..) Konarski zdobył dzięki tej edycji doskonałą znajomość polskiego ustawodawstwa”.

Bezpośrednio po powrocie do kraju Konarski zaangażował się w politykę. Związał się z Czartoryskimi, którzy byli zwolennikami przeprowadzenia w państwie pewnych reform. Konarski napisał wtedy broszurę Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem o teraźniejszych okolicznościach, w której krytykował liberum veto.

Po śmierci Augusta II Sasa poparł kandydaturę Stanisława Leszczyńskiego na króla i prowadził na jego rzecz działalność publicystyczną (powstały wtedy Rozmowy poufne (1732 r.) i dyplomatyczną: uczestniczył w poselstwie do Wersalu.

W 1740 r. utworzył w Warszawie kolegium pijarskie na wzór rzymskiego Collegium Nasarenum. Było to Collegium Nobilium, szkoła elit, akademia dla bogatej szlachty - przeznaczona dla ludzi, którzy w przyszłości przejmą stery Rzeczpospolitej. Prowadził także prace nad zreformowaniem wszystkich kolegiów pijarskich, w których kształciła się młodzież. Pisał ustawy szkolne dla kadry nauczycielskiej - ordynacje. Reforma nauczania w szkołach pijarskich wymusiła reformę w szkołach jezuickich. Gdy Stanisław August Poniatowski obejmował tron w 1764 r., w Rzeczypospolitej było nowoczesne szkolnictwo.

„Jak wiele zależy od jednego, bardzo energicznego, z silną wolą człowieka, przygotowanego do takich zadań. Jak wiele może zrobić wybitna jednostka w historii”. – zaznaczyła prof. Zielińska.

IMG_2697m

Najważniejsze dzieło publicystyczne Stanisława Konarskiego to „O skutecznym rad sposobie albo O utrzymywaniu ordynaryinych seymow”. Gdy rozpoczynał pisanie tego traktatu miał doświadczenie pięciu zerwanych sejmów, ale kolejne sejmy również były zrywane. Poza sejmem z 1736 roku żaden z sejmów w latach 1733-1763nie zakończył się uchwaleniem ustaw. Chodziło więc Konarskiemu o zaalarmowanie społeczeństwa, że koniecznie należy sejmowi przywrócić aktywność.

Głównym oskarżonym było liberum veto – zasada jednomyślności, dająca prawo każdemu z posłów biorących udział w obradach Sejmu do zerwania ich i unieważnienia podjętych na niej uchwał.

Prelegentka przytoczyła fragment mowy Andrzeja Zamojskiego wygłoszonej na sejmie konwokacyjnym 1763 r., który jak stwierdziła, mówił prawie słowami Stanisława Konarskiego, a kończył ją modlitwą, by naród zrozumiał swój błąd:

„Wiem dobrze, Wszechmocny Boże, że gdy skarać umyślisz Państwo, albo jego rady skłócasz, albo odejmujesz całkiem. Cóż są albowiem rady nasze, jeżeli nie próżne słowa, bez Twojej woli i pomocy? Wzrusz serce wolnego narodu, by poczuł upadek własny, zrzuć zasłonę z oczu jego, by obaczył, że moc źle czynienia jest znakiem niedoskonałości rządów, a nie prerogatywą wolności”.

„Mimo pojmowania trudności przedsięwzięcia, do jakiego swą książką nawoływał, w wywodach autora „O skutecznym rad sposobie” uderza głęboki optymizm co do szans przemiany umysłów i powodzenia reformy. (..) Lektura dzieła publicystycznego staje się dla dzisiejszego czytelnika nie tylko okazją spotkania z człowiekiem, którego troska o Ojczyznę brzmi szczerze i porusza, Konarski swoim sposobem ujmowania spraw nas także uczy, w jaki sposób autentyczna, głęboka religijność przejawia się w myśleniu i działaniach politycznych.” – dodała prof. Zielińska.

Przeprowadzając analizę traktatu Konarskiego stwierdziła, że w swojej pracy postulował rozbrat z zasadą jednomyślności i głosowanie na sejmach i sejmikach większością głosów. Wykazał, że wszyscy, którzy zrywali sejmy byli ludźmi przekupionymi przez krajowych i zagranicznych dysponentów, którym na tym zależało, aby nie uchwalono jakichś ustaw, np. aby sejm nie obłożył ich podatkami.

IMG_2662m

Prof. Zielińska nawiązując do konfederacji radomskiej 1767 roku (zawiązanej pod osłoną wojsk rosyjskich, mającej przywrócić status z czasów saskich, sprzed reform Stanisława Augusta) oraz konfederacji barskiej 1768 roku, podkreśliła, że konfederaci barscy „poszli walczyć o wiarę – bo Rosja narzuciła poprzez Radom i sejm, który kończył konfederację radomską, równouprawnienie polityczne innowierców (wyraźna prowokacja), poszli walczyć o wolność , bo Rosja narzuciła Rzeczpospolitej gwarancję ustrojową, czyli w sposób formalny pokazywała, że Rzeczpospolita nie jest państwem suwerennym, ale oni poszli walczyć także o wolność przeciwko królowi i Czartoryskim czyli przeciwko reformom. Dopiero po czterech latach barskiej epopei przychodzi zrozumienie”.

Stanisław August Poniatowski obdarzył w 1771 roku Stanisława Konarskiego orderem Sapere auso, czyli Temu, który odważył się być mądrym.

„Wydawało się, że Konarski jednak przegrał, że konfederacja radomska i konfederacja barska dowodzą tego, a jednak od 1778 roku do 1786 roku było pięć sejmów wolnych, żaden z nich nie został zerwany. Nigdy już więcej po Konarskim publicznie nie próbowano rehabilitować veta”. – podkreśliła prof. Zielińska.

I podsumowując wykład, stwierdziła: „Jak się śledzi życiorys Konarskiego, to jest to człowiek niezwykle pracowity, tam nie ma pustych miejsc. Nie ma takiego momentu, w którym Konarski nie uczestniczyłby w życiu publicznym, on jest cały czas obecny”.

IMG_2706m

Prof. Zielińska odpowiadała także na szereg pytań uczestników tego wykładu, część z nich dotyczyła bohatera prelekcji ,sytuacji Rzeczpospolitej XVIII wieku oraz armii, część - analogii do współczesności.

„W Polsce nie było sporu o wolność, był spór o republikanizm czy monarchizm, czyli o większą władzę króla z prawem nominacji, z prerogatywą nominacyjną na wszystkie urzędy albo na część urzędów, z prerogatywą rozdawnictwa dóbr z domeny królewskiej czyli dawnych starostw, czy słabszą władzę monarchy, wtedy najwyższych urzędników, senatorów mianowałby nie król, tylko najpierw wybierałaby ich izba poselska albo sejmiki, a król mianowałby jednego spośród trzech”. – mówiła prelegentka w odpowiedzi na jedno z pytań.

Nawiązując do swojej wcześniejszej wypowiedzi dotyczącej świętości Stanisława Konarskiego i odpowiadając na pytanie księdza Mirosława Nowaka, prof. Zielińska stwierdziła:

„We wszystkich jego szkolnych ustawach, ordynacjach szkolnych, jest wielka troska o moralny i religijny aspekt wychowania. (..) Na każdym kroku widać chrześcijańską podbudowę jego myślenia politycznego. Widać, jak patrzy na naturę ludzką, jak wie, że bez pomocy Pana Boga nic nie zrobimy, jak troszczy się o to, aby ludzie nie błądzili, aby nie popełniali rzeczy złych, bo przecież niszczenie własnej Ojczyzny to jest rzecz niedopuszczalna, niedopuszczalną jest też rzeczą, to grzech ciężki, „odpuścić sobie Polskę”, zrezygnować z niej, powiedzieć sobie, że nic z tej walki nie wynika, nie jesteśmy w stanie, więc zostawmy to, zajmijmy się prywatnym życiem. W tym jego wysiłku publicznym jest chrześcijańska moralność”.

IMG_2724m

IMG_2727m

P1350363m

P1350378m

IMG_2628m

IMG_2717m

IMG_2686m

Relacja: Margotte i Bernard