"Módlmy się, by Pan pobłogosławił ofiarę tych 96 osób, na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim, którzy kochali Polskę i z tej ofiary wyprowadził dobro dla Polski i dla każdego Polaka". - mówił ksiądz w czasie mszy świętej za ofiary tragedii smoleńskiej w kolejną miesięcznicę tego wydarzenia.
Jak co miesiąc o 8.00 rano w kościele seminaryjnym została odprawiona msza św. w intencji ofiar tragedii smoleńskiej.
Uczestniczyli w niej: prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz parlamentarzyści, w tym m.in. Joachim Brudziński, Jacek Sasin, Anna Fotyga, Mariusz Błaszczak, Marek Kuchciński, Antoni Macierewicz, Jadwiga Wiśniewska, Zbigniew Kuźmiuk, Waldemar Andzel, a także licznie zgromadzeni wierni.
"To są dla nas, chrześcijan, czasy wielkiej próby - mówił ksiądz wygłaszając kazanie. - Czasy, w których neguje się Boga, jego miłość i wszystko co z nim związane, neguje się Jego obraz w ludzkiej duszy i robi się wszystko, żeby życie człowieka oderwane od relacji z Bogiem było życiem bez Boga. Ale konsekwencją jest kompletna beznadzieja, chaos i bezsens".
Nawiązując do intencji mszy świętej powiedział:
"Trudno nam uchwycić sens tego, co się wydarzyło w lasach nieopodal Katynia, w Smoleńsku. (..) Módlmy się, by Bóg pobłogosławił ofiarę tych 96 osób, na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim, które kochały Polskę i z tej ofiary wyprowadził dobro dla Polski i dla każdego Polaka".
Po mszy świętej zakończonej odśpiewaniem "Boże coś Polskę" prezes Jarosław Kaczyński wraz z parlamentarzystami złożył wieniec od klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości pod Pałacem Prezydenckim w miejscu gdzie stał krzyż smoleński, obok krzyża z biało-czerwonych zniczy.
Następnie parlamentarzyści PiS udali się na Powązki Wojskowe, by tam złożyć wiązanki i znicze na grobach ofiar tragedii smoleńskiej. Modlitwę prowadził, jak zawsze, o. Zdzisław Tokarczyk.
Relacja: Margotte i Bernard