
3 września w Przystanek Historia Centrum Edukacyjnym im. Janusza Kurtyki odbyło się otwarcie wystawy "Oblężenie Warszawy 1939. Fotografie Juliena Bryana" oraz pokaz filmu dokumentalny Eugeniusza Starky’ego "Ostatni korespondent – oblężenie Warszawy 1939", który za pomocą archiwalnych zdjęć Bryana przedstawia pierwsze dni walki w oblężonej Warszawie..
W spotkaniu wziął udział syn słynnego fotoreportera Juliena Bryana – Sam Bryan, a także - co niezwykłe - dwie osoby, które jako dzieci były bohaterami jego zdjęć: Kazimiera Mika i Zygmunt Aksienow.
Zdjęcie Kazimiery Miki stało się symbolem września 1939 roku i tragedii jaka dotknęła ludność cywilną, w tym dzieci. Na słynnym zdjęciu 12-letnia dziewczynka pochyla się nad zwłokami swojej 14-letniej siostry Andzi, która zginęła od serii karabinowej, wystrzelonej przez pilota bombowca.
Z kolei Zygmunt Aksienow jako 10-latek został sfotografowany przez Bryana, na tle ruin jak trzyma klatkę z kanarkiem.

"Nie da się przecenić wartości zdjęć i tego, jak one pokazują prawdę" - mówił Sam Bryan. Wspominając spotkania z bohaterami zdjęć ojca, powiedział: "Te twarze, które znałem ze zdjęć, nagle miałem szansę zobaczyć na własne oczy, to było dla mnie niesamowite przeżycie. i jest zawsze".

Kazimiera Mika powiedziała: "Jesteśmy wdzięczni ojcu Sama, który się narażał, walczył o prawdę. (..) Dzięki niemu wszyscy uwierzyli, że Niemcy kłamali, że to myśmy na nich napadli". Bardzo mnie kochał, przyjeżdżał do mnie. Był bliski dla mnie jak rodzina".

Zygmunt Aksienow, opowiadając o swoim zdjęciu z września 1939 roku mówił: "Gardło mam ściśnięte z tego żalu, że nas tak oskarżyli Niemcy, że Polacy na nich napadli. Mnie jest bardzo smutno o tym opowiadać, musieliśmy to przeżyć. Nie mogę mówić o wszystkim, bo serce ściska, co człowiek przeszedł podczas okupacji i podczas powstania i po powstaniu. Musiałem iść do więzienia, bo byliśmy wszyscy wrogami Polski Ludowej. Aresztowali nas w 1949, ja miałem 19 lat, sąd wojskowy na Koszykowej nas skazał na 5 i pół roku roku i trzeba było kiblować. Aż mi łzy lecą. Siedziałem w więzieniu na Pradze, w koszarach wojskowych, na ul. 11 listopada. Jako więzień pracowałem przy odgruzowywaniu Warszawy. (..) Potem skierowali mnie do kopalni i pracowałem na dole".
Tekst: Margotte
Relacja wideo: Michał KK

