Ksiądz Jan Sikorski, prof. Wiesław Wysocki, red. Tomasz Terlikowski i nadkomisarz Dariusz Loranty debatowali o współczesnym konflikcie świata chrześcijańskiego i islamskiego. Debatę w warszawskim Bemowie zorganizowała Akcja Katolicka oraz Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza.
Spotkanie rozpoczęto krótką modlitwą. Ksiądz Jan Sikorski we wstępie przypomniał stosunek Kościoła Katolickiego do religii niechrześcijańskich.
Rok 1965, Sobór Watykański II – wielkie wydarzenie. Staje sprawa stosunku Kościoła, chrześcijan w wobec Żydów (...), ale nie tylko Żydzi są na świecie(...) są jeszcze buddyści, islamiści(...). Aby odpowiedzieć na pytanie, jak katolik i cały Kościół ma ustosunkować się do niechrześcijan? Była gotowa Deklaracja Soborowa, bardzo świeża..., że są inne kręgi wokół Jezusa Chrystusa, przedstawiciele religii monoteistycznych.
Jeszcze nie było multi-kulti, a już była migracja i przemieszczanie ludności – zaznaczył ks. Sikorski. Inna rzecz, według kapłana, to powszechne pragnienie miłości w religiach monoteistycznych. Kościół dość wyraźnie dostrzegł takie wspólne pragnienia. Ksiądz Sikorski zacytował jednak kilka niejednoznacznych wersów Koranu: „Zwalczajcie na drodze Boga tych, którzy was zwalczają, lecz nie bądźcie najeźdźcami. Zaprawdę Bóg nie miłuje najeźdźców i zabijajcie ich gdziekolwiek ich spotkacie, gdziekolwiek oni będą walczyć z wami – zabijajcie ich, taka jest odpłata niewiernym”.
Ksiądz Jan podkreślił, że w Koranie jest wiele fraz ze Starego Testamentu, a Chrystus jest uznawany za jednego z proroków Islamu, jednak „niewierni gorsi są od zwierząt, ci którzy utracili wiarę”.
Profesor Wiesław Wysocki zaznaczył:
Historię można przedstawiać na różne sposoby (...) Nie ma jednego oblicza Islamu.
Kościół Katolicki ma jeden ośrodek decyzyjny – w Rzymie. Muzułmanie zaś mają wiele.
Islam związany jest z postacią Mahometa, który jest głównym teologiem jak Abraham, Mojżesz czy Jezus. Chrześcijaństwo wśród ortodoksyjnych religii jest wyjątkowe, ponieważ monoteizm wyrażany jest przez Trójcę Świętą – przypomniał prof. Wysocki.
632 rok to czas narodzin Islamu, gdzie objawienia dla Mahometa przyszły za pośrednictwem Archanioł Gabriela. VII i VIII wiek to ekspansja Islamu w basenie Morza Śródziemnego, ale także na Wschodzie. Europa powstrzymała inwazję, ale były różne styczności z muzułmanami, nie tylko militarne. Pojawiły się kalifaty, czyli organizacje polityczne Islamu. Połączenie organizacji politycznych z radykalizmem religijnym jest dopiero mieszanką wybuchową... – co następnie przedstawił profesor historii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Tomasz Terlikowski, publicysta katolicki i redaktor naczelny Telewizji Republika, zaczął swoją wypowiedź od nawiązania do doktryny Islamu u przedmówców, przypomniał casus Tatarów, nie tylko z dawnej Rzplitej. Obecnie Arabia Saudyjska, zdaniem red. Terlikowskiego, finansuje radykalizm islamski, w tym wysyła misjonarzy do tatarskich czy polskich muzułmanów, finansuje pielgrzymki do Mekki. Redaktor Terlikowski zwrócił m.in. uwagę na kwestie teologiczne, np. na zbieżność niektórych tekstów Koranu z pismami asyryjskimi. Stwierdził, że wprawdzie nie jest historykiem, lecz przemoc jest wpisana w dzieje muzułmańskie i testament Mahometa.
Ci muzułmanie, którzy mówią, że wolno zabijać, niestety mają więcej argumentów na poparcie swojej tezy, niż ci drudzy. – twierdzi red. Terlikowski.
Dariusz Loranty, były oficer policji, publicysta i komentator spraw bezpieczeństwa, zaczął skromnie od uszanowania dyskutantów. Pan Loranty zwrócił uwagę na „zakodowanie” postaw społecznych w społeczeństwach, takich jak polskie.
Żyjemy w czasie silnej propagandy, propagandy terroryzmu. Terroryzm jest metodą lub sposobem walki – uważa Loranty.
Dariusz Loranty zadał pytanie, czym Dawid pokonał Goliata?
Odpowiedź w relacji filmowej.
Relacja:
Tekst Sławomir Szadkowski
Bernard i Margotte (wideo i foto)
Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums/72157672862808805