"To niezwykle solidna i mrówcza praca. Zebrane setki relacji i setki wypowiedzi".Gościem klubu Ronina był Artur Kłus, autor książki "Premier Jan Olszewski". Spotkanie prowadził Jan Parys, który był ministrem obrony narodowej w rządzie Jana Olszewskiego, a o Janie Olszewskim mówili: ks. Józef Maj, minister Antoni Macierewicz, prof. Józefina Hrynkiewicz, Andrzej Gelberg, Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, Robert Gut i Dariusz Grabowski.
"To niezwykle solidna i mrówcza praca" - stwierdził Jan Parys. - "Tu są zebrane setki relacji i setki wypowiedzi. Ponieważ nie ma jeszcze dostępu do wielu dokumentów, autor oparł się na relacjach świadków, co jest bezcenne".
Artur Kłus zaznaczył na początku, że nie jest dziennikarzem, ani naukowcem, jest z wykształcenia socjologiem i pedagogiem, oraz nie jest związany z polityką.
"Można potraktować tę książkę jako twór bardzo niezależny". - zaznaczył. - "Starałem się spojrzeć na premiera Jana Olszewskiego - a książka opowiada o tych kilku miesiącach - maksymalnie szeroko, wejść jak najgłębiej w codzienność, każdy dzień Jana Olszewskiego. od momentu kiedy został premierem aż po 4 czerwca [1992 roku]".
Autor książki przeprowadził rozmowy z Janem Olszewskim w latach 2007 oraz 2012-2017, kiedy pisał prace - najpierw licencjacką, później dyplomową.
Jan Parys podkreślił: "Ważne jest żeby pamiętać, że Jan Olszewski nie był człowiekiem czystej polityki, władzy, był przede wszystkim osobą, która starała się być odpowiedzialna za los społeczeństwa. Kwestie społeczne, sprawy Solidarności były dla niego bardzo ważne".
Ks. Józef Maj przypomniał o zaangażowaniu Jana Olszewskiego w obronę duchowieństwa, ale także sprawę konwentu świętej Katarzyny - inicjatywy m.in. Jana Olszewskiego. Był to blok polityczny skupiający 67 organizacji (NSZZ Solidarność, partie polityczne, stowarzyszenia i inne), działający na przełomie lat 1994 i 1995.
"To była sprawa znalezienia dróg integracji".
Książka Artura Kłusa jest skupiona na okresie rządu Jana Olszewskiego. ale - jak zaznaczył minister Antoni Macierewicz - Jan Olszewski był postacią przekraczającą okres swojego rządu, czy to dorobkiem czy to wielkością swojego dzieła.
"Czy rzeczywiście rząd Jana Olszewskiego był kumulacją jego życia, przesłaniem, które przejdzie do historii, w którym zawarł podstawowe tezy? Czy też aby zrozumieć, opisać i umiejscowić w historii Polski Jana Olszewskiego trzeba spojrzeć na całe życie, a nie przede wszystkim na rząd? To pytanie dla mnie otwarte. Miałem zaszczyt poznać Jana Olszewskiego kilkanaście lat wcześniej, bo na początku lat 70. i miałem zaszczyt go znać do jego ostatniego dnia. Nie mam wątpliwości, że ten rząd był niesłychanie ważny ale bez jego życia, dorobku, pracy, wysiłku niepodległościowego, polityczno-społeczno-moralnego przed rządem, a także bez jego walki o realizację idei jakie zawarł w trakcie swojego życia, w tym także w trakcie pracy rządowej, tego co się działo z nim i z jego wysiłkiem po okresie rządu, moim zdaniem postać Jana Olszewskiego jako męża stanu byłaby niepełna". - mówił Antoni Macierewicz.
Jego zdaniem, w zakresie polityki, były trzy filary myślenia Jana Olszewskiego o rzeczywistości: sprawy społeczne, geopolityka oraz odbudowa etosu niepodległościowego.
Antoni Macierewicz przypomniał także o wydanej w zeszłym roku książce dr Justyny Błażejowskiej "Ta historia wciąż trwa. Wspomnienia Jana Olszewskiego" i stwierdził, że "pełna sylwetka Jana Olszewskiego jawi się, gdy czytamy obie te publikacje".
I podkreślił: "Obie mówią to samo: to Jan Olszewski jest twórcą polskiej, współczesnej myśli niepodległościowej, to on zarysował i zaczął praktycznie realizować program niepodległościowy, który dziś kontynuuje Prawo i Sprawiedliwość".
Grzegorz Kostrzewa Zorbas wymienił dwa powody z dziedziny zewnętrznego bezpieczeństwa państwa polskiego i polityki zagranicznej, dzięki którym Jan Olszewski wszedł na trwałe do historii Polski: wyznaczenie jako strategicznego celu polityki obronnej RP członkostwa w NATO oraz dokończenie procesu wyprowadzania armii rosyjskiej z Polski, w tym niezgoda na to, żeby bazy posowieckie stały się polsko-rosyjskimi spółkami joint venture czyli de facto placówkami sił specjalnych Rosji.
Relacja:
tekst: Margotte
wideo i foto: Bernard