Spotkanie zainaugurował Jan Pietrzak, który odczytał preambułę Konstytucji 3 maja.
Podkreślił, że rządowa ustawa majowa "jest pięknym, ważnym, niezwykle nowoczesnym dokumentem, na który Polacy zdobyli się w czasie zapaści państwowej. Ta konstytucja jest fundamentem powstań polskich, bo ludzie wiedzieli, że jesteśmy wielkim prawdziwym narodem, który ma swoją historię i musi o nią walczyć. Szanujmy Konstytucję 3 Maja i naszą historię, bez niej i bez tych odważnych ludzi, którzy bronią i intelektem budowali Polskę, nie byłoby nas tu dzisiaj. A jesteśmy i damy sobie radę, również w tych czasach".
Założyciel Towarzystwa Patriotycznego zaprosił wszystkich do wspólnego odtańczenia poloneza, żeby w ten radosny sposób uczcić narodowe święto.
"To piękny i szlachetny taniec. W nim jest istota polskości. Polonezy są naszym fundamentalnym dziełem narodowym".
Taneczny korowód prowadził Ludowy Zespół Artystyczny Kasztelanka z Sierpca oraz zespół tańca Szkoły Głównej Handlowej w strojach z epoki. Nad układem tanecznym czuwała Anna Skalska, choreograf Zespołu Pieśni i Tańca Szkoły Głównej Handlowej.
Do radosnego świętowania majowej konstytucji, oprócz przybyłych specjalnie na tę uroczystość mieszkańców Warszawy i okolic, przyłączali się także spontanicznie obecni na placu Zamkowym turyści, także z zagranicy.
Jan Pietrzak przywoływał wiersze poświęcone "majowej jutrzence":
Dniu radości, dniu wesela!
Jak szeroki polski kraj,
Niechaj okrzyk w niebo strzela:
Wiwat! Wiwat Trzeci Maj!
Naród z królem, król z narodem,
Odrodzenia ziścił sen...
W upojeniu cudnym, młodym,
Niech nam dzień rozbłyska ten!
Trzeci Maja!... Wielki Boże!
Dłonie bratnie złączmy wraz!
Cóż się oprze, któż nas zmoże?
Bóg nad nami! Polska w nas!
Zorza świta, dzień się rodzi -
Po wolności sięgnij raj!
W górę serca, starzy, młodzi!
Wiwat! Wiwat Trzeci Maj!".
Polonez "Pożegnanie z Ojczyzną" został dedykowany tym, którzy "musieli wyjechać, bo w swoim kraju nie znaleźli miejsca dla życia, pracy i kariery, którzy musieli emigrować, zwłaszcza w ostatnich latach".
Niby wolna, niby suwerenna Polska nie jest matką wszystkich Polaków. Obecna emigracja jest największą emigracją w historii Polski. Pamiętajcie o naszych rodakach za granicami". - komentował Jan Pietrzak.
W przerwach między wspólnymi tańcami zespoły prezentowały swoje umiejętności.
"Tańczymy niezależnie od orientacji politycznej, młodzi, starzy, niezależnie od mundurów i ubiorów". - zachęcał twórca Towarzystwa Patriotycznego. - "Wszyscy z wszystkimi. To jest nasza wspólnota. Wspólnota tańca jest piękna".
Na zakończenie zaśpiewano wspólnie pieśń "Żeby Polska była Polską".
Na placu Zamkowym sprzedawane były cegiełki na budowę Łuku Triumfalnego Bitwy Warszawskiej 1920 roku. To kolejna inicjatywa Towarzystwa Patriotycznego.
"Wdzięczność i pamięć wymagają od nas, żeby w 100 rocznicę czyli za 5 lat, przypomnieć o tym Polsce i światu. My dzieci, wnuki i prawnuki tamtych żołnierzy, ponad doraźnymi podziałami, ponad domowymi waśniami, burzliwymi zaszłościami zbudujmy pomnik - Łuk Triumfalny, na miarę dawnego zwycięstwa i pokuty za lata hańby niepamięci, na miarę naszej narodowej dumy i aspiracji. Niech będzie symbolem prawdziwego odrodzenia narodu". - mówił Jan Pietrzak.
Relacja: Margotte i Bernard
Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157652314638806/