"Minął rok. Potrzebne jest podsumowanie. Na taką informację wiele osób czeka, a cały czas jest tylko dyskusja o likwidowanych gimnazjach".
7 listopada gościem klubu Ronina była Jolanta Dobrzyńska, która w swojej prezentacji przeprowadziła krytyczną analizę porównawczą programu Prawa i Sprawiedliwości z 2014 roku, prezentacji minister Anny Zalewskiej podczas ogólnopolskiej debaty o edukacji, która odbyła się w czerwcu b.r. w Toruniu "Uczeń-Rodzic-Nauczyciel: Dobra Zmiana" oraz "Prawa oświatowego" czyli projektów ustaw dotyczących zmian w edukacji.
7 listopada gościem klubu Ronina była Jolanta Dobrzyńska, z wykształcenia mgr inż. geodezji i kartografii ukończonej na Politechnice Warszawskiej oraz nauczyciel. Pracowała w szkołach różnych typów oraz w administracji rządowej i samorządowej Była współtwórcą Niezależnego Ruchu Harcerskiego w latach 80-tych, autorką programu wychowawczego ZHR, systemu harcerskich stopni i sprawności.
W ramach zainteresowań prowadziła wieloletnie samodzielne studia w obszarze tematycznym obejmującym współczesne nurty wychowawcze i zagadnienia pokrewne z zakresu: antropologii, psychologii rozwojowej, pedagogiki, etyki. W ostatnich latach pracowała nad optymalnym systemem edukacji szkolnej w Polsce. Prace te prowadzone w niewielkiej grupie osób doprowadziły do stworzenia programu, który był prezentowany w zespole prof. Piotra Glińskiego, który opracowywał strategiczne kierunki działań Prawa i Sprawiedliwości.
Jolanta Dobrzyńska w październiku 2015 roku została powołana przez prezydenta RP Andrzeja Dudę do Narodowej Rady Rozwoju do sekcji "Edukacja, młode pokolenie, sport".
Na spotkanie klubu Ronina przygotowała prezentację pt. „Program PIS – program ogłoszony – program realizowany”, przeprowadzając krytyczną analizę porównawczą programu Prawa i Sprawiedliwości z 2014 roku, prezentacji minister Anny Zalewskiej podczas ogólnopolskiej debaty o edukacji, która odbyła się w czerwcu b.r. w Toruniu pt. "Uczeń-Rodzic-Nauczyciel: Dobra Zmiana" oraz "Prawa oświatowego" czyli projektów ustaw dotyczących zmian w edukacji.
"Minął rok. Potrzebne jest takie podsumowanie. Na taką informację wiele osób czeka, a cały czas jest tylko dyskusja o likwidowanych gimnazjach". - podkreśliła.
Dobrzyńska wyznaczyła 20 pól, które były brane pod uwagę w projekcie PiS z 2014 roku, porównując je z następnymi prezentowanymi w bieżącym roku projektami reform.
Te pola, które miały początkowo podlegać reformie to m.in.: obowiązek szkolny 6-latków, ustrój szkolny, profilowanie liceum, egzaminy testowe, programy nauczania, kształcenie nauczycieli i doskonalenie zawodowe, badanie jakości pracy szkół, ograniczenie inwigilacji w systemie informacji oświatowej, ograniczenie biurokracji szkolnej, wychowanie patriotyczne, rozszerzenie stopni awansu zawodowego, program "uczeń zdolny".
W podsumowaniu prezentacji Jolanta Dobrzyńska uznała, że program PiS był próbą wzmocnienia systemu edukacji poprzez działania centralistyczne, kierunkiem przemian był: rozwój ucznia – kształcenie umysłu i wychowanie, w tym wychowanie patriotyczne. Natomiast obecny program MEN to skoncentrowanie działań na zmianie struktury szkół i jej następstwach, brak w tym programie określonego kierunku przemian, a raczej wyjście naprzeciw oczekiwaniom nauczycieli i po części samorządów.
Jej zdaniem, zadaniem długofalowym powinna być odbudowa rodzimej myśli pedagogicznej z przystosowaniem do warunków współczesnych.
"Jeśli nie będziemy mieli własnej myśli pedagogicznej, będzie się działo to, co do tej pory - będą realizowane zalecenia unijne. Przy 6-latkach mieliśmy próbkę, ale nie tylko o to chodzi, są o wiele większe obawy". - podkreśliła Jolanta Dobrzyńska. Zauważyła, że co prawda w międzynarodowych testach porównawczych PISA Polska pnie się w górę, ale w badaniach wykorzystania wiedzy do rozwiązywania problemów jest na 59 miejscu, czyli siódmym od końca.
Problem jest na poziomie liceum, gdzie trafiają także ci uczniowie, którzy dawniej trafiliby do szkół kształcących w zawodzie. "Nauczyciel mając tak ogromną rozpiętość możliwości uczniów i ich wcześniejszej wiedzy, prowadzi zajęcia na poziomie poniżej średniej. Badania wykazały ogromną frustrację nauczycieli, którzy muszą tak robić, bo wszyscy uczniowie będą potem podchodzili do matury. Tracimy w liceum uczniów najlepszych".
Zadaniem pilnym jest więc wzmocnienie kanonu wiedzy ogólnej czyli rezygnacja z profilowania klas na rzecz jednolitego kanonu wiedzy ogólnej, wspartego fakultetami i kołami naukowymi oraz defragmentaryzacja treści edukacyjnych.
Uznała, że czerpiąc jedynie z tego, co podpowiada UE, "możemy stać się społeczeństwem wykonawców. Uczeń będzie przekształcał, porównywał, analizował, tylko że wiedza nie będzie zsyntetyzowana w jego umyśle, czyli nie będzie twórczy".
Relacja: Margotte i Bernard
Prezentacja: