piątek, 8 października 2010

Uroczystości z okazji 10-lecia IPN

Kościół Wszystkich Świętych


Uroczystości  rozpoczęły się mszą św. odprawioną w intencji śp. Janusza Kurtyki i Janusza Krupskiego w kościele Wszystkich Świętych na Placu Grzybowskim. Ze strony obecnego ks. proboszcza padły m. in. słowa podziękowania za publikację IPNu poświęconą proboszczowi tego kościoła z czasów II Wojny Światowej ks. prałatowi Marcelemu Godlewskiemu pt. „Proboszcz Getta”.





Siedziba IPN

 






Odsłonięta została tablica pamiątkowa poświęcona śp. Januszowi Kurtyce ufundowana ze składek pracowników. Odsłonięcia dokonała pani Zuzanna Kurtyka z synami i p.o. prezesa IPN Franciszek Gryciuk.











Warto podkreślić, że IPN powstał dzięki AWSowi, którego przywódcą był Marian Krzaklewski. Wówczas obalono veto Aleksandra Kwaśniewskiego. Klęska idei IPNu była blisko.












Media jak widać były - zarówno przed siedzibą IPNu jak i później w Zamku Królewskim. Lecz spośród głównych  programów informacyjnych relacja znalazła się tylko w Wiadomościach TVP1.


Zamek Królewski






















W imieniu prezydenta Komorowskiego odznaczenia wręczał Jacek Michałowski










W kuluarach brylował Jacek Michałowski










Krótki wykład wygłosił prof. Paweł Śpiewak. Choć zadeklarował się jako zwolennik lustracji ocena sytuacji IPNu była raczej negatywna. IPN traci według sondaży cytowanych przez prof. Śpiewaka w opinii społecznej, spada też jego prestiż. Jako początek tej sytuacji wskazał m. in. krytykę postawy IPNu w sprawie Jedwabnego sformułowaną przez Antoniego Macierewicza i kwestię tzw. "Listy Wildsteina" którą określił jako "dziką lustrację". Jeśli chodzi o obecne ataki na IPN to omówił je raczej ogólnie podając, że spadek prestiżu Instytutu rozpoczął się od publikacji książki Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka o Lechu Wałęsie. I choć prof. Śpiewak podkreślał, że książka broni się naukowo, to jednak żadne nazwisko z osób atakujących IPN nie padło. Czarnymi ludami wymienionymi z imienia i nazwiska pozostali tylko Macierewicz, Wildstein i Mularczyk.



Na wykład prof. Śpiewaka zareagowała Pani Barbara Fedyszak-Radziejowska – przewodnicząca Kolegium IPN. Głos zabrali również m. in. p.o. prezesa IPN Franciszek Gryciuk, pof. Jerzy Eisler, Marian Krzaklewski, Kornel Morawiecki.

Bonus. Wypowiedź Barbary Fedyszak-Radziejowskiej (niestety jakość nie jest zadowalająca, ale ze względu na wagę wypowiedzi zamieszczam jako materiał dodatkowy).




Odbył się też bardzo ciekawy panel dyskusyjny w którym wzięli udział przedstawiciele analogicznych instytucji z Węgier, Bułgarii, Rumunii, Niemiec, Czech, Słowacji. Panel prowadził prof. Antoni Dudek. Okazuje się, że problemy mają w zasadzie wszystkie te instytucje. Nawet stawiane Polsce za wzór w Czechy czy Niemcy! Na Węgrzech naukowo pracuje tylko siedem osób (to może tłumaczyć niektóre problemy Węgrów...). W Rumunii przez pewien czas rumuński instytut został uznany za niezgodny z konstytucją i wręcz zdelegalizowany.

Polski IPN na tle tych krajów wypada naprawdę dobrze. W niektórych z tych krajów nie ma w ogóle ustawy lustracyjnej. Jak widać kłopoty wbrew temu jak chcieliby przedstawiciele obecnej władzy nie biorą się z sympatii politycznych pracowników naukowych tych instytucji, czy politycznych układów powołujących władze IPN. Są one immanentną cechą problemu pozostałości po tajnych służbach totalitarnych systemów komunistycznych – a mianowicie chodzi o tajne służby komunistyczne, ich funkcjonariuszy i agenturę, oraz o polityczne usadowienie jednej i drugiej we współczesnych państwach postkomunistycznych...

Panel był rejestrowany. Mam nadzieję, że będzie dostępny.