sobota, 22 września 2012

Promocja książki "Ukryty" Bronisława Wildsteina

Na wieczorze promocyjnym swojej najnowszej powieści, jej autor Bronisław Wildstein mówił, że każdy musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie, kim jest tytułowy Ukryty. "Ukryty" to powieść o zagadce trzech śmierci, które wydarzyły się latem 2010 roku. Próba ich rozszyfrowania odsłania kolejne warstwy III RP po tragedii smoleńskiej. To opowieść o manipulacji, w której zatraca się realna rzeczywistość, ale także o uniwersalności polskich zmagań o prawdę.
IMG_8437m

W Traffic Club w Warszawie odbyła się promocja najnowszej powieści Bronisława Wildsteina "Ukryty". Spotkanie, które prowadził Jacek Karnowski zgromadziło wielu publicystów, ludzi kultury i polityków.

Wśród nich znaleźli się: Antoni Krauze, Piotr Zaremba, Piotr Skwieciński, Tomasz Sakiewicz, Piotr Gociek, Paweł Lisicki, Piotr Gontarczyk, Antoni Dudek, Maria Dłużewska, Joanna Lichocka, Marcin Wolski, Paweł Szałamacha, Piotr Naimski, Adam Lipiński.

Według słów wydawcy, "Ukryty" to powieść o zagadce trzech śmierci, które wydarzyły się w warszawskim środowisku artystycznym w lecie 2010 roku. Próba ich rozszyfrowania to także odsłanianie kolejnych warstw III RP po tragedii smoleńskiej w cieniu walki o krzyż na Krakowskim Przedmieściu. To opowieść o manipulacji, w której zatraca się realna rzeczywistość, ale także o uniwersalności polskich zmagań o prawdę.

Uwaga! Film zawiera spoiler w 24-25 minucie! (niepożądaną informację o szczegółach zakończenia utworu literackiego)


Antoni Libera, pisarz i krytyk literacki, będący jednym z głównych gości wieczoru promocyjnego, w recenzji książki napisał: "Jeżeli w laboratoriach idei, w pracowniach artystycznych i w klubach lub salonach towarzyskich elity zaczyna się kultywować utopijne projekty, zakładające transgresję i "nowy wspaniały świat", to owocuje to naprzód zwycięstwem nihilizmu, potem zwykłą zbrodnią, ta zaś prefiguruje zbrodnię w szerszym wymiarze społecznym i narodowym".

Krytyk literacki dodał: "Na tę książkę trzeba spojrzeć jako na odpowiedź na literaturę mainstreamową (to głównie klientela nagrody Nike), która jest nam medialnie narzucana i jest literaturą bezproblemową, pustą, grającą formami, trochę eksperymentalną. Otóż twórczość Bronka jest literaturą problemową, ma bardzo poważne gravitas, są tam zawsze zasadnicze problemy, i to nie tylko lokalne, polskie, ale i europejskie, światowe. On rozpoznaje pewne nowe zjawiska, które rodzą się na naszych oczach, i nie tylko je sygnalizuje, ale od razu je interpretuje."

IMG_8499m

Komentując zarzuty, które pojawiają się w prasie wobec powieści Wildsteina, że jest to literatura publicystyczna, Antoni Libera zaznaczył: "To jest pisane ze złą wolą po to, żeby te książki od razu zdezawuować w punkcie wyjścia, że tego nie warto w ogóle czytać jako literaturę, że to są przerobione na literaturę artykuły itd. Otóż nic podobnego. To jest literatura, która bardzo mocno wpisuje się w silną tradycję literatury, nie tylko politycznej, ale i ideowej".

Krytyk, umieszczając powieść Wildsteina w tradycji powieści ideowej, przytoczył takie tytuły, jak "Biesy" Fiodora Dostojewskiego, "W oczach zachodu" Josepha Conrada, "Ciemność w południe" Arthura Koestlera, "Zły" Leopolda Tyrmanda, powieści Stefana Kisielewskiego (wydane pod pseudonimem Tomasz Staliński).

"Ta książka jest także książką o tragedii smoleńskiej." - powiedział Jacek Karnowski. - "O tym co spotkało Polskę".

IMG_8456m

"Główna historia dzieje się obok. - dopowiedział autor. - Ale żyjemy w świecie, który się łączy ze sobą. Nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo nasze indywidualne losy zależą od aury, w której jesteśmy zanurzeni, od życia politycznego, szeroko rozumianego, od procesów społecznych, cywilizacyjnych, nad którymi się nie zastanawiamy na co dzień. Od tego jest literatura, żeby próbować to zawikłanie pokazać. Bohaterowie nie są świadomi, w jakim żyją świecie, oni dokonują wyborów, realizują swoje kariery, swoje ambicje, mają swoje plany, a tylko w sytuacji wyjątkowej np. śmierci, wstrząsu, tragedii, zaczynają to widzieć inaczej".

"Książki Bronisława Wildsteina niektórzy są skłonni traktować jako książki z kluczem. - dodał Antoni Libera - To znaczy że są tam sportretowani znani ludzie ze świata polityki, kultury. Wprowadza to element podniecenia, szukania kto jest kim, Otóż odwodziłbym od takiego patrzenia na to. Oczywiście, autor na pewno bierze pewne wyraziste postacie, które się pojawiły w życiu publicznym, jako modele, ale nie robi tego po to, żeby je sportretować, tylko uznał, że te osoby są na tyle ważne i charakterystyczne dla pewnej sytuacji, że warto je umieścić w książce jako pewne figury".

Odnosząc się do pytania Jacka Karnowskiego o interpretację tytułu powieści, Wildstein powiedział: "Jednym z imion demona jest Ukryty, nieznany, tak się go nazywało. Może i o to chodzi." - Ale dodał, że każdy musi sobie sam na to pytanie, kim jest ukryty, odpowiedzieć po przeczytaniu książki.

IMG_8528m

Reżyser Antoni Krauze, który wypowiadał się jako jeden z uczestników wieczoru promocyjnego, zachęcając do przeczytania powieści Wildsteina, powiedział: "Z trzech powieści pana Bronisława, które przeczytałem, ta wydaje mi się najpełniejsza, ponieważ jest tam nie tylko opowieść, ale coś co dotyka istoty literatury, tej tajemnicy, która dotyczy egzystencji człowieka. Dla mnie "Ukryty" to nie jest tylko Diabeł, którego tak określano, ale jest to także o tym wszystkim, co jest ukryte przed naszą świadomością, naszą wiedzą, a co jest fundamentem do tego, żebyśmy czuli się szczęśliwi".

Pytań do autora było wiele. Spotkanie trwało ponad półtorej godziny, a później autor długo podpisywał swoje książki.

Książkę można zakupić m.in. w księgarni Multibook:
http://www.multibook.pl/

IMG_8534m

IMG_8474m

IMG_8496m

IMG_8550m

IMG_8448m

Relacja: Margotte i Czarek