Nie rozumiem tego rozmawiania na klęczkach z Rosjanami, jakie praktykuje strona polska. Nie rozumiem też dlaczego uważa się całą tę sprawę za tak mało ważną, dlaczego utożsamia się wolę wyjaśnienia tej katastrofy ze sprzyjaniem jednej tylko stronie sceny politycznej - mówi w rozmowie z Blogpress.pl Magdalena Merta, żona śp. Tomasza Merty, który zginął tragicznie w katastrofie rządowego samolotu pod Smoleńskiem. Rozmowę nagraliśmy podczas niedawnej podróży rodzin ofiar na miejsce tragedii. Pani Magdalena opowiada nam o swoim mężu, o pierwszych chwilach po katastrofie i poprzednim pobycie w Smoleńsku. Mówi także o Rosji i toczącym się w sprawie katastrofy śledztwie. Śp. Tomasz Merta był od 2005 r. podsekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Generalnym Konserwatorem Zabytków.