„Polityka powinna służyć do realizacji dobra publicznego.” Gościem NZS Uniwersytetu Warszawskiego był Marek Jurek, przewodniczący Prawicy Rzeczpospolitej, europoseł wybrany z listy Prawa i Sprawiedliwości, były marszałek Sejmu, były wiceprezes PiS, współtwórca ZChN, współzałożyciel NZS na UAM, przewodniczący KRRiTV. Spotkanie, które odbyło się 8.04.2016, prowadziła Aleksandra Rebielińska.
„Polityka powinna służyć do realizacji dobra publicznego.” Gościem NZS Uniwersytetu Warszawskiego był Marek Jurek, przewodniczący Prawicy Rzeczpospolitej, europoseł wybrany z listy Prawa i Sprawiedliwości, były marszałek Sejmu, były wiceprezes PiS, współtwórca ZChN, współzałożyciel NZS na UAM, przewodniczący KRRiTV. Spotkanie, które odbyło się 8.04.2016, prowadziła Aleksandra Rebielińska.
W odpowiedzi na pytanie o związki z NZS-em Marek Jurek opowiadał o swojej działalności opozycyjnej jeszcze przed sierpniem 80 roku. „Wiary w jakiekolwiek zmiany było bardzo mało i to było doświadczenie działania bez wielkich nadziei na przeprowadzenie korzystnej dla nas zmiany w jakimś przewidywalnym czasie. Zakładałem, że doprowadzimy do zmian, ale że to będzie rozszerzanie wolności w PRL-u w ramach ciągłego ucisku. Ja z opozycji trafiłem do NZS-u w 80 roku i to było nowe doświadczenie, dlatego że doświadczenie tego pokolenia, które zaczynało działalność w latach 80-tych to było doświadczenie oporu, walki, ale w warunkach pewnego nastroju szerokiego frontu społecznego, moralnej solidarności. Represje były cięższe w latach 80-tych niż 70t-ych, ale nie było tego poczucia samotności.”M/i>
Jurek opowiadał o NZS-ie w latach 80., budowaniu ruchu, opozycyjnej działalności.
Mówiąc o ideach ówczesnego NZS-u zaznaczył: „Po pierwsze wolność, po drugie solidarność z Solidarnością, której jakimś młodszym bratem byliśmy, po trzecie walka o konkretne cele tzn. o budowę tej wolności w życiu akademickim.”
Skutkiem było poszerzenie wolności na uczelniach, udział w wyborach rektorów.
"NZS był dla mnie pierwszym przeżyciem masowym. Nauka demokracji i realny wpływ. Pierwsze spotkanie z pragmatyzmem politycznym." - dodał.
NZS zajmował się walką o wolność słowa, kolportażem wydawnictw niezależnych. Wówczas też nawiązały się kontakty, przyjaźnie i znajomości, m.in. z Agnieszką Romaszewską, Wojciechem Bogaczykiem, czy Janem Rokitą.
Pytany o rady dla młodych ludzi, którzy chcieliby wejść do polityki, Marek Jurek odpowiedział: „Polityka jest kwestią przekonań, a ściślej biorąc - kwestią zasad. Zachęcałbym do myślenia w kategoriach ideowych. Trzeba czytać książki, konfrontować swoje poglądy z faktami, z cudzymi opiniami. Podejmować działanie, przekonywać ludzi. Ważna jest ludzka solidarność i lokalność względem przyjaciół.”
„Często jest tak, jak dobry politolog, a też nasz stary kolega Rafał Matyja opisał, że nowe idee, czy uchodzące za nowe najpierw budzą śmiech, potem złość, potem zainteresowanie, potem akceptację. To nie jest droga łatwa, czasami trzeba się narazić na kompletne niezrozumienie.”
Pytany o trudne doświadczenia w czasie swojej działalności: „Najcięższe doświadczenie, dla mnie osobiście, coś co najbardziej obciąża sumienie, nie w tym sensie, że najgorsze co się człowiekowi może zdarzyć, ale coś, co leży na sumieniu, to są sprawy niezałatwione, ludzkie. Ktoś prosi o pomoc, a się tego nie zrobi, czy nie starczy czasu, czy się nie znajdzie metody...".
O aktualnej polityce: „Ostatnie wybory pokazały dynamizm zmian. Mamy lepszy rząd niż mieliśmy i to jest bardzo korzystne, bo niesie pewne zmiany, które ja odbieram jako bardzo korzystne.” Jurek zwrócił uwagę na program 500+
Na pytanie czy warto trzymać się swoich przekonań w polityce odpowiedział: „Trzeba się trzymać prawdy i dobra publicznego, które z niej wynika, bo człowiek nie powinien kurczowo trzymać się swoich przekonań, czy swoich błędów. Przekonania są tylko opiniami i trzeba je stale konfrontować z faktami, zasadami, cudzymi opiniami, z własnymi rozterkami,. ale to jest jedyny sposób poruszania się w świecie społecznym.”
Pytano też o edukację, szkolnictwo wyższe, media, nastroje w europarlamencie, współpracę z PiS-em, ochronę życia, przemiany polityczne w Polsce. Jak się okazuje Marek Jurek ma też związki rodzinne z NZS-em - syn Marka Jurka był wiceprzewodniczącym NZS-u na Uniwersytecie Warszawskim.
Więcej w filmie poniżej:
Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/sets/72157667058718412/with/26392071661/
Relacja: Bernard
