czwartek, 2 czerwca 2016

Chris Cieszewski i Maciej Świrski w Przeglądzie Tygodnia w klubie Ronina

Przegląd Tygodnia w klubie Ronina poprowadził Maciej świrski, a towarzyszył mu Chris Cieszewski, amerykański naukowiec polskiego pochodzenia.
IMG_5128m


Głównym tematem aktualnym przeglądu tygodnia była nominacja Donalda Trumpa na kandydata Partii Republikańskiej na Prezydenta USA.
Według Chrisa Cieszewskiego społeczeństwo amerykańskie zaczyna się buntować i przesuwa się w kierunku antysystemowym.
"To zdrowy objaw" - uznał naukowiec. - "Niezależnie od orientacji politycznej jest dobrze, gdy ludzie nie chcą iść według inercji poprzednich, lewicowych rządów. Z drugiej strony nie ma co sobie za dużo obiecywać. Niezależnie od tego, który kandydat wygra, czy to będzie Clinton czy Trump, prawdopodobnie dla Polski oznacza to niewielką zmianę".
Jego zdaniem, Amerykanie nigdy nie traktowali Polski jako ważnego podmiotu. "Jak nas sprzedali w Jałcie, tam mogą nas sprzedać gdzie indziej".

Jednak podkreślił; "To co jest teraz osiągane z NATO, to duży postęp, to optymistyczne, ale nie warto sobie robić wielkich nadziei, nierealistycznych".

IMG_5138m

Według Chrisa Cieszewskiego, "różnica między dominacją rosyjską a dominacją amerykańską jest taka, że Rosja jest zainteresowana zniewoleniem ludzi, zrobieniem z nich niewolników, swoich wasali, a Amerykanie są zainteresowani zabraniem tego, co się da zabrać w sensie fizycznym, wykorzystaniem wartości, jakie są do wzięcia. To drugie jest dużo lepsze niż pierwsze, bo nie zostawia chorej generacji, tego co jjest teraz w Polsce, [co stanowi efekt] wieloletniego prania mózgów - homo sovieticus, i nowej odmiany - homo novus - człowieka wykorzenionego z wartości, i moralnych, i narodowych".

Podsumowując, zdaniem Chrisa Cieszewskiego, nie ma gorszej opcji niż wybór Hilary Clinton na Prezydenta USA.
Nawiązując do ostatniej wypowiedzi Billa Clintona, zwrócił uwagę na to, że on sam był nietolerancyjny wobec jakiejkolwiek krytyki.

Odnosząc się do podziału na prawicę i lewicę w Polsce, zaznaczył: "z mojego doświadczenia, z próby statystycznej ludzi których znam, wynika, że prawica to są ludzie prawi, uczciwi, inteligentni, porządni, przyzwoici, kulturalni, a lewica to są ludzie lewi".

Dlatego, choć program 500+ jest programem skierowanym w lewo, Chris Cieszewski go popiera, mimo że on sam wierzy w kapitalizm. Podobnie wspieranie ludzi starszych, dbanie o ich emerytury, to kwestia moralnego obowiązku wobec ludzi, którzy włożyli swój wkład w przeszłości i o których należy zadbać.

Dla Cieszewskiego niezrozumiały był wybór Wojciecha Jaruzelskiego na prezydenta Polski w 1989 roku, "było mi wtedy wstyd, że byłem Polakiem", podobnie wybór komunisty Aleksandra Kwaśniewskiego, "jest to coś tak koszmarnego, że do dzisiaj mam z tym problem, myślałem wtedy, że Polacy są już straceni, że stali się niewolnikami, że nie mają woli myślenia, że Solidarność przyszła 20 lat za późno".

Przypomniał później nagonkę, jaka się rozpętała wobec jego osoby, tuż po tym, gdy był uczestnikiem konferencji smoleńskiej w 2013 roku. W mediach mainstreamowych pojawiła się wówczas informacja, że miał być jakoby zarejestrowany przez SB jako TW "Nil", co Cieszewski w specjalnym oświadczeniu zdementował.

IMG_5137m

Chris Cieszewski w klubie Ronina opowiadał o swojej działalności w NZS w latach 80., strajku okupacyjnym na SGGW w 1981 r. (gdzie był szefem przepustek) oraz strajku i pacyfikacji Wyższej Oficerskiej Szkoły Pożarniczej w Warszawie (co było rodzajem testu badającego reakcję społeczeństwa i preludium do wprowadzenia stanu wojennego w całym kraju).
Mówił także o pracy w drukarni "Woli", aresztowaniu przez SB, zwolnieniu warunkowym i okolicznościach opuszczenia Polski oraz wyjazdu do Kanady w 1983 roku. Obecnie Chris Cieszewski pracuje na stanowisku profesora badawczego w Warnell School of Forestry and Natural Resources University of Georgia w Stanach Zjednoczonych.

Na zakończenie gość klubu Ronina powiedział: "Dzieją się piękne rzeczy w kraju. Obecne zmiany są fenomenalne. Nie mogę powiedzieć, że znam program PiS-u, ale wszystko co się dzieje do tej pory jest wspaniałe. Pewne ustawy powinny być już dawno wprowadzone, niektóre może kiedyś będą, ale do tej pory to jest wspaniały rząd, najlepszy od początku, do tego dochodzi moje zrozumienie tego, jak to wszystko działa, że wróg jest poważny, że ludzie którzy chcą łamać demokrację, lub chcą mieć tu swoją dyktaturę lewacką, używają hipokrytycznych sloganów, że walczą o demokrację".
I dodał: "Są tu piękne zmiany, byle tak dalej. Jak będzie trzeba żołnierzy, idę na pierwszą linię".



Relacja: Margotte i Bernard

IMG_5131m

IMG_5114m

IMG_5142m

Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums/72157668333572640