W Bazylice Archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie odprawiona została msza święta pod przewodnictwem ks. prał. Walentego Karolaka, proboszcza parafii pw. św. Augustyna. Do świątyni przybyły rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, obecni byli członkowie rządu oraz parlamentarzyści. We mszy św, udział wzięły poczty sztandarowe, obecna była asysta wojskowa ze sztandarem Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego.
Fragmenty mszy świętej:
Homilię wygłosił ks. prał. Walenty Karolak, który odnosił się do słów liturgii o trudnej sztuce miłowania nieprzyjaciela swojego oraz mówił o atakach na Kościół katolicki i najważniejsze wartości.
Po zakończeniu eucharystii i odśpiewaniu pieśni "Boże coś Polskę" Krakowskim Przedmieściem przeszedł w modlitewnym skupieniu Marsz Pamięci.
Przed Pałacem Prezydenckim, w miejscu, gdzie gromadził się naród po tragicznej katastrofie 10 kwietnia 2010 roku i gdzie stał krzyż smoleński, do uczestników obchodów zwrócił się prezes Jarosław Kaczyński, brat śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego:
Przychodzimy tutaj już prawie 7 lat i przez znaczną część tego czasu próbowano nam przeszkadzać, tak jak teraz. Jeśli jest w tym coś nowego, to tylko to, że grają "Odę do radości" po to, by uniemożliwić Polakom korzystanie z ich praw. I to jest symboliczne, to pokazuje niebywałe oszustwo, z jakim mamy dzisiaj do czynienia.
Ale my wiemy, że zwyciężyliśmy i że zwyciężymy. My wiemy, że to o co zabiegamy, o co walczymy - uczczenie pamięci poległych w Smoleńsku i ujawnienie prawdy o Smoleńsku jest już bliskie.
I ta furia, ta nienawiść, ta "Oda do radości" grana w imię nienawiści, nic tutaj nie zmieni. Ona jest tylko dowodem na to, jak bardzo boją się ci, którzy uczynili tyle złego Polsce i którzy dzisiaj próbują przejść do nowej ofensywy jeszcze bardziej brutalnej. Wręcz niesłychanej, wspomnijmy choćby to, co dzieje się ostatnio w Teatrze Powszechnym. Atak na wartości, atak na tradycję, atak na kulturę, atak na Polskę. I dziś to, co tutaj się dzieje, to atak na Polskę, atak pod sztandarami Unii Europejskiej. Atak na to, co chcieli Europie przygotować ci, co UE stworzyli, a co niszczą ci, którzy dzisiaj wypaczają ich idee.
I żadne krzyki tutaj nie pomogą, my tu będziemy i my tutaj zwyciężymy. Będzie wolna Polska. Będzie prawda o Smoleńsku. I będzie klęska tych, którzy są łotrami, którzy tutaj czymś rzucają. Ale powtarzam, nic wam to nie pomoże. Przegraliście moralnie, przegraliście politycznie i przegracie do końca, poniesiecie klęskę. Polska zwycięży.
Wystąpienie Prezesa PiS próbowała zakłócić grupa zgromadzona po drugiej stronie Krakowskiego Przedmieścia. Kontrmanifestanci - "Obywatele RP" oraz działacze i sympatycy KOD - trzymali białe róże i flagi unijne, odtwarzali "Odę do radości", ale byli także agresywni, w stronę uczestników obchodów leciały różne przedmioty. Zagłuszali również odegrany hymn Polski oraz modlitwy w intencji ofiar tragedii smoleńskiej.
Apel Klubów "Gazety Polskiej" odczytała poseł Anita Czerwińska:
Za miesiąc będziemy obchodzić 7. rocznicę smoleńskiej tragedii. Żywe są nie tylko nasze wspomnienia tamtych tragicznych chwil. Wciąż w polityce polskiej i europejskiej widać działania ludzi politycznie i moralnie odpowiedzialnych za dopuszczenie do śmierci polskiej elity i za tuszowanie śledztwa.
Jeżeli zadajemy sobie pytanie, dlaczego tak długo musimy czekać na odpowiedź na podstawowe pytania, to dzisiaj ta odpowiedź staje się oczywista. Nasi przywódcy zginęli przy milczeniu politycznych elit na świecie i w Europie. Dzisiaj to milczenie zatyka usta i wiąże ręce wielu rządom. Przełamać zmowę milczenia możemy tylko my sami. Silne państwo, silne gospodarką, armią i dobrą polityką zagraniczną i wewnętrzną może powiedzieć światu prawdę. Takie państwo jest w stanie rozliczyć odpowiedzialnych za tragedię i pokazać, że nie pozwoli na zapomnienie tego co się stało.
Do tego trzeba pełnej mobilizacji nie tylko rządzących, ale i mobilizacji społecznej. Pokażmy ją 10 kwietnia. Bądźmy solidarni z tymi, którzy zginęli. Bądźmy z tymi, którzy chcą prawdy.
Na zakończenie modlitwę poprowadził o. Zdzisław Tokarczyk.
Relacja: Margotte i Bernard
Więcej zdjęć;
https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/albums/72157681282027855
Tu przykład agresywnego zachowania kontrmanifestantów.
„Obywatele RP”, działacze i sympatycy KOD’u usiłowali przeszkodzić w kolejnej miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. To, jak wygląda broniona przez nich demokracja i szeroko pojęta wolność słowa pokazuje nagranie reporterki VOD Gazeta Polska. Została opluta, szarpana, a kamera była jej wytrącana.