sobota, 18 marca 2017
Skamieliny III RP - premiera książki Jerzego Jachowicza. Prowadzenie Rafał Ziemkiewicz
Przedstawiamy relację wideo z premiery książki nestora polskiego dziennikarstwa śledczego Jerzego Jachowicza - "Skamieliny III Rzeczpospolitej". Są to zebrane artykuły i felietony publikowane głównie w tygodniku wSieci i na portalu wPolityce, ale również w pierwszej edycji tygodnika Uważam Rze, Gazecie Polskiej Codziennie, portalach SDP, Stefczyk info i innych. Spotkanie, pełne humoru i ciętej ironii ze swadą prowadził Rafał Ziemkiewicz.
Przedstawiamy relację wideo z premiery książki nestora polskiego dziennikarstwa śledczego Jerzego Jachowicza - "Skamieliny III Rzeczpospolitej". Są to zebrane artykuły i felietony publikowane głównie w tygodniku wSieci i na portalu wPolityce, ale również w pierwszej edycji tygodnika Uważam Rze, Gazecie Polskiej Codziennie, portalach SDP, Stefczyk info i innych. Spotkanie, pełne humoru i ciętej ironii ze swadą prowadził Rafał Ziemkiewicz.
Rafał Ziemkiewicz: "To nie jest książka o mafii polskiej, kulisach i mechanizmach III Rzeczpospolitej, tylko o postaciach nazwanych skamielinami . Jest to książka komentatora politycznego, felietonisty."
Jerzy Jachowicz: "Ludzie nie znają mojej duszy lirycznej, moich potrzeb wyższego rzędu, a przede wszystkim ludzie nie znają mnie ze strony prawdziwej miłości do ludzi. Te teksty które tu są, są wyrazem troski i zaniepokojenia o tych moich bohaterów, którzy są przede wszystkim przedstawicielami życia politycznego. Jeżeli miałbym jednym zdaniem scharakteryzować tę książkę, to powiedziałbym tak, że jeżeli przedtem z moich publikacji wyłaniał się kształt III RP i jej patologii przede wszystkim mafijnych, gospodarczych, bardzo rzadko politycznych, to tutaj mamy obraz patologii politycznej III RP i ich sztandarowych przedstawicieli. To są mini-szkice uchwycone w biegu, a robione są kamerą nie ze statywu, a z ręki. A jednocześnie z serca, po prostu niektórych ludzi mi żal, bo zatracają się w polityce. Np. Donald Tusk, albo Bronisław Komorowski. Ręczę, szczególnie jeżeli chodzi o Bronisława Komorowskiego, którego znałem z końcówki lat siedemdziesiątych i całych osiemdziesiątych - to był bardzo przyzwoity człowiek i gdyby nie wszedł do polityki, to nadal mógłby być naprawdę fajnym kumplem, a teraz to ja już bym nie chciał nawet herbaty wypić..."
Spotkanie odbyło się w siedzibie Stowarzyszenia Wolnego Słowa 9 lutego tego roku.
Relacja: Bernard
Więcej zdjeć: https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/albums/72157678921269571