czwartek, 15 grudnia 2016
Potrzebna jest jasna agenda zmian - Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina (Gadowski, Trzmiel)
W poniedziałek w przeddzień rocznicy 13 grudnia w Klubie Ronina tydzień przeglądali Witold Gadowski i Antoni Trzmiel.
W poniedziałek w przeddzień rocznicy 13 grudnia w Klubie Ronina tydzień przeglądali Witold Gadowski i Antoni Trzmiel.
Dziennikarze dyskutowali o zbliżającej się rocznicy 13 grudnia, planowanym marszu KODu i zapowiedzianej debacie w Parlamencie Europejskim. Gadowski zastanawiał się nad motywami opozycji w kontekście tego, że do wyborów są jeszcze trzy lata, czy opozycji chodzi o sprowokowanie aktów przemocy, by wznieść ofiary na sztandary? Zdaniem Trzmiela chodzi o powtórzenie sytuacji z lat 2005-2007 by wywołać odczucie strachu i zmęczenia (analogicznie jak w roku 1981).
Zaś Józef Orzeł uważa, że za niezbornymi przywódcami opozycji stoją „inteligentni, doświadczeni i bardzo cyniczni doradcy, tacy sami jak za Tuska, którzy mu podpowiadali jak się zachowywać, jak mówić, żeby właśnie ludzi straszyć.”
Witold Gadowski: „Rząd PiSu postępuje dosyć odważnie, ponieważ niemalże w przeddzień tych manifestacji przeprowadził operacje obniżenia emerytur ubeckich. Efektem tego działania, jest to, że konsoliduje się bardzo mocno przeciwko rządowi i przechodzi jako zaplecze dla opozycji cała grupa ludzi wyszkolonych w prowokowaniu, podglądaniu, graniu hakami itd. [...] Spodziewam się, że w niedługim czasie w ruch pójdą dziwne kwity, teczki, wypłyną różne dziwne dokumenty i będzie rozgrywanie za pomocą agentury umieszczonej w mediach różnych tematów, które będą podrzucane jako tematy wiodące, tematy bulwersujące i budzące niepokój.”
Mówiono też o zmianach jakie przeprowadza Prawo i Sprawiedliwość oraz o braku jasnej agendy ich przeprowadzania.
Gadowski: „Brakuje mi żywej agendy zmian. One nie muszą przebiegać od razu. [...] Niech powiedzą stan idealny dla nas jest taki i taki. Bo ja np. nie wiem ku czemu zmierza polska polityka zagraniczna...” Antoni Trzmiel zwrócił uwagę na niespójne zapowiedzi i działania ministra Radziwiłła (były zapowiedzi rezygnacji z kontroli tego kto jest ubezpieczony a są zapowiedzi współpłacenia za niektóre zabiegi), a Józef Orzeł zwrócił uwagę, że nie da się zmienić wszystkiego jednocześnie ale trzeba zmieniać kluczowe obszary – w przypadku kultury byłby to np. film i zmiany w PISF.
Józef Orzeł zaproponował, że obecna władza powinna zawrzeć pakt społeczny: „To jest okazja dla rządu w dwóch ważnych sprawach. Po pierwsze - przejrzystego działania politycznego, które szuka poparcia społecznego. Po drugie taki pakt, gdy jest już osiągnięty zdejmuje część odpowiedzialności politycznej z obozu władzy bo te zadania dzieli między partnerów społecznych.”
Więcej o zmianach w krakowskiej kurii i zmierzchu „kościoła łagiewnickiego”, teatrach, Ministerstwie Kultury i zasadzie dobrego wojaka Szwejka w filmie poniżej:
Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/albums/72157677860988175
Relacja: Bernard