niedziela, 13 stycznia 2013

33 miesiące po tragedii smoleńskiej - Katedra św. Jana Chrzciciela, Marsz i Apel Pamięci

„Modlimy się za ofiary katastrofy smoleńskiej, która dotąd niewyjaśniona, pozostaje zagadką, co więcej, z przykrością trzeba powiedzieć, jest obiektem mataczenia i kpin." - mówił o. Gabriel Bartoszewski w czasie mszy św., po której wyruszył Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki.
P1360736m

33 miesiące po tragedii smoleńskiej, jak co miesiąc, w Archikatedrze Warszawskiej odprawiona została msza święta w intencji ofiar, w tym Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego Małżonki.

W świątyni zgromadzili się bliscy ofiar katastrofy, w tym Jarosław Kaczyński, parlamentarzyści oraz setki warszawiaków. Z Kopalni Węgla Kamiennego Mysłowice przyjechali górnicy. Obecne były poczty sztandarowe Światowego Związku Armii Krajowej Okręgu Warszawa - Wschód oraz Międzynarodowego Rajdu Katyńskiego.



Eucharystię odprawił ks. Bogdan Bartołd, proboszcz katedry, a homilię wygłosił o. Gabriel Bartoszewski, który powiedział m.in.:
„Modlimy się za ofiary katastrofy smoleńskiej, która dotąd niewyjaśniona, pozostaje zagadką, co więcej, z przykrością trzeba powiedzieć, jest obiektem mataczenia i kpin. Dlatego idąc za Chrystusem, trzeba prosić go o światło, o siłę, o łaskę wytrwania na tej trudnej drodze wyjaśniania tej tragedii”.

IMG_5970m

Nawiązując do „mody na ateizm”, przypomniał to co się działo pod Pałacem Prezydenckim w sierpniu 2010:

„Sikanie na znicze, krzyż z puszek po piwie, wołanie: „Chcemy Barabasza”, udawanie biczującego się Chrystusa. Wykrzykiwanie pewnego polityka: „Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę”. Próba zdejmowania krzyża w sali sejmowej, zdejmowanie krzyży na uczelniach w Bydgoszczy, próba zbezczeszczenia Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze. (..) Po tragicznej śmierci Lecha Kaczyńskiego jego zwolennicy z goryczą przypominali, że prezydent był notorycznie ośmieszany i wyszydzany". Wskazywano konkretne osoby, media i środowiska odpowiedzialne za zabijanie śmiechem i kpinami głowy państwa. Na tej liście, obejmującej głównie polityków i dziennikarzy, były prominentne osobistości. (..) Nie czynią tego obcy, najeźdźcy, ale Polacy i tzw. celebryci. Czy jest to dopuszczalne w Narodzie, który szczyci się wysoką kulturą? Jak Polak przeciw braciom Polakom może mówić o sekcie smoleńskiej, o religii smoleńskiej? (..) obejmijmy modlitwą wynagradzającą tych, którzy wyśmiewają i lekceważą ofiary smoleńskie”.



IMG_5994m

IMG_5962m

IMG_5972m

IMG_5981m

P1360669m

IMG_5974m

IMG_6006m

P1360712m

P1360719m

Po mszy świętej spod Katedry wyruszył Marsz Pamięci, otwierał go duży transparent z napisem: „Żądamy prawdy”, a uczestnicy nieśli biało-czerwone flagi oraz znicze. Mimo deszczowej pogody w marszu wzięły udział tysiące ludzi.

IMG_6016m

IMG_6013m

IMG_6030m

Pod Pałacem Prezydenckim, jak co miesiąc, Jarosław Kaczyński złożył kwiaty obok krzyża z biało-czerwonych zniczy. Po odśpiewaniu hymnu narodowego, przemówił do zebranych.

IMG_6076m

„Rozpoczynamy nowy rok naszego marszu przez ten trudny posmoleński czas, marszu ku prawdzie, ku sprawiedliwości, którego celem jest przyczynienie się do tego, by Polska była taka, jaka powinna być, by smoleńska ofiara nie poszła na marne. Byśmy żyli w kraju, w którym rzeczywiście mamy demokrację, w którym obowiązuje prawo, zasada równości obywateli, gdzie mamy wolność słowa i, co trzeba dzisiaj szczególnie mocno podkreślić, prawdziwą wolności religii.

Bo dzisiaj w Polsce, w kraju katolickim, trzeba zabiegać o wolność Kościoła, wolność dla nas, polskich katolików. Bo nie ma wolności religii w kraju, w którym z jednej strony można bezkarnie profanować największe świętości, a z drugiej strony władza nie tylko nie czyni nic, aby ten proceder ukrócić, ale jak to było w sierpniu 2010 roku, jeszcze można powiedzieć, że to co się dzieje pochwala. Przypomnę tutaj słowa premiera o Hyde Parku. To co działo się w tym miejscu co było jedną wielką obrazą uczuć narodowych, katolickich, to wedle Tuska miał być Hyde Park. Ta wolność jest dzisiaj szczególnie ważna po tym co zdarzyło się ostatnio, po profanacji Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, po codziennym narastaniu agresji przeciwko wierze, przeciwko katolicyzmowi. Trzeba temu zdecydowanie powiedzieć: Nie.

Ale musimy pamiętać, że w życiu społecznym jest tak, że pewne wartości mogą funkcjonować tylko razem. Jest taka wartość, która łączy wszystkie inne. Tą wartością jest prawda. Kiedy mówimy o prawdzie, to zawsze musimy sobie przypomnieć Smoleńsk. Ten marsz jest dla prawdy o Smoleńsku. Ta prawda jest coraz bliżej, o tę prawdę zabiegamy, walczymy. Ta prawda jest coraz bliżej dzięki Wam, dzięki wysiłkowi członków komisji Antoniego Macierewicza, któremu chcę tu jeszcze raz podziękować.
Antoni Macierewicz niejeden raz w życiu dokonywał rzeczy wielkich, ale ta, którą czyni dziś jest być może - nie wiem czy się na mnie nie obrazi - jest także założycielem KOR-u, ale na pewno jest najtrudniejsza. Tej prawdy będziemy mieli w niedługim czasie więcej, bo są przygotowywane w niedługim czasie różnego rodzaju działania, które będą pokazywały tę prawdę. Nie przychodzicie tutaj Państwo na darmo. Idziemy ku sukcesowi, ku zwycięstwu, temu który dotyczy prawdy o Smoleńsku, kształtu Polski. I jeszcze tej jednej sprawy, o którą cały czas walczymy, która tu w Warszawie jest szczególnie bolesna.


W wielu miejscach naszego kraju uczczono pamięć Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, (..) ale tu w Warszawie z ogromną zaciętością władze walczą szczególnie ostro, żeby to upamiętnienie nie nastąpiło. Zapewniam Was, że w tej sprawie także zwyciężymy. Ale musimy być uparci. Jesteśmy tu dzisiaj, musimy być za miesiąc, nawet jeśli będzie wielki mróz tak jak to było w zeszłym roku. Musimy być za dwa miesiące, za trzy, być może za rok, być może za lata. Musimy być, a zwyciężymy, z całą pewnością zwyciężymy. Ta wiara, ta nadzieja musi nas podtrzymywać w tym marszu, który się pięknie wpisuje w polską historię. Tak jak każdy z Państwa w tę piękną historię się wpisuje. I za to jeszcze raz chcę z całego serca podziękować.



Po przemówieniu prezesa PiS apel klubów "Gazety Polskiej" odczytała przewodnicząca warszawskiego klubu "GP" - Anita Czerwińska.

"W ostatnich tygodniach słyszeliśmy o próbach polskiego rządu odzyskania wraku samolotu w którym dziesiątego kwietnia 2010 r. zginęli nasi przywódcy. Nieudolnie prowadzona polityka zagraniczna spowodowała, że próby te spełzły na niczym. Nie zmienia to jednak faktu, że po trzech latach rząd, czując oddech opinii publicznej, poczuł się zmuszony do choćby pozornych działań w tej sprawie. To efekt wywieranej przez nas wspólnie presji, również naszych comiesięcznych manifestacji. Zdecydowana większość Polaków nie chce już tej władzy i czeka na zmiany. Jednym z powodów tej postawy jest fatalna ocena władzy w sprawie smoleńskiej tragedii. Zmiany możliwe są już w tym roku. Aby je przyspieszyć, przygotujmy się do masowych manifestacji w trzecią rocznicę katastrofy. Mobilizujmy naszych znajomych organizacje społeczne, docierajmy do jak najszerszej opinii publicznej. Niech to będzie początek budowania nowej Polski".

IMG_6128m

Jan Józef Kasprzyk mówił o powołaniu Społecznego Komitetu Obchodów Rocznicy Powstania Styczniowego, nad którym przewodnictwo zgodził się objąć premier Jarosław Kaczyński. Pierwsza uroczystość odbędzie się już 22 stycznia, będzie to msza święta o godz. 18.00 w Katedrze Polowej WP, stamtąd uczestnicy przejdą pod miejsce straceń przy Cytadeli Warszawskiej, tam przy Krzyżu Traugutta odbędzie się Apel Pamięci.
Warto dodać, że Blogpress.pl objął Społeczne Obchody 150 Rocznicy Wybuchu Powstania Styczniowego patronatem medialnym. Będziemy relacjonować kolejne uroczystości.

Modlitwy na zakończenie Apelu Pamięci pod Pałacem Prezydenckim odmówił o. Jerzy Garda.



IMG_6146m

IMG_6154m

Relacja: Margotte i Bernard