piątek, 15 września 2017

Pewnego dnia będziemy mogli powiedzieć, że mamy IV Rzeczpospolitą - 89. miesięcznica tragedii smoleńskiej

"Nikt nam nie narzuci woli z zewnątrz. (..) Nawet jeśli w pewnych sprawach będziemy w Europie sami, to pozostaniemy tą wyspą wolności, tolerancji, tego wszystkiego, co tak silnie było obecne w naszej historii" - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński 10 września po Marszu Pamięci w 89. miesięcznicę tragedii smoleńskiej.
IMG_1443m


W warszawskiej Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela, jak co miesiąc, została odprawiona msza święta w intencji Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wszystkich ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Uczestniczyli w niej członkowie rządu oraz parlamentarzyści. Ze Śląska przyjechali górnicy. Obecne były poczty sztandarowe, w tym poczet sztandarowy Wojska Polskiego.

IMG_1316m

Ks. Zbigniew Zembrzuski w homilii powiedział: "Nie wolno nam, jako ludziom ochrzczonym, akceptować rozwiązań zmiany prawa i tym samym rzeczywistości, która nas otacza, w oderwaniu od tego podstawowego prawa, które jest zapisane w dekalogu".

IMG_1336m

IMG_1319m

IMG_1299m

Msza święta (TV Trwam)


Po zakończeniu liturgii z placu Zamkowego wyruszył Marsz Pamięci. Ze względów bezpieczeństwa - od kilku miesięcy zakłócają uroczystości grupy kontrmanifestantów, którzy niejednokrotnie agresywnie blokowali przejście i kładli się na ulicy - trasa przemarszu została odgrodzona barierkami, wzdłuż trasy stali policjanci.

Uczestnicy Marszu Pamięci odmawiali modlitwy, niektórzy mieli w ręku palące się znicze, inni trzymali biało-czerwone flagi.

IMG_1347m

IMG_1361m

P9100516m

IMG_1428m

Przed Pałacem Prezydenckim do zgromadzonych przemówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

IMG_1387m

Tak się złożyło po dniu tragedii, że z różnych powodów nie mogłem uczestniczyć w tych manifestacjach, w tych mszach. Pierwszy raz byłem 7 lat temu i przed chwilą sobie to przypomniałem. Przypomniałem sobie, jak wtedy daleko byliśmy od tego momentu, w którym jesteśmy dzisiaj. Jak ten nasz marsz przybliżył nas do zwycięstwa, do tego momentu, w którym staną pomniki, w którym zostanie wyjaśniona prawda.

Spotykaliśmy się po drodze z różnego rodzaju przeszkodami. Ale ogromna większość tych marszów odbywała się w spokoju i dzisiaj, pomijając te okrzyki, na które nie warto zwracać uwagi, mieliśmy spokój. Cierpliwość, konsekwencja zwycięża. I to musimy brać pod uwagę zawsze. Nie tylko w tej sprawie. W tej sprawie tak ważnej dla polskiej godności, polskiego honoru, polskiej suwerenności. Musimy brać to pod uwagę także we wszystkich innych sprawach – także tych trudnych, także w tych, w których spotykamy się czasem z zupełnie niespodziewanym oporem.

Cierpliwość, spokój, pewność że mimo różnic zdań idziemy razem – to wszystko musi nam towarzyszyć. Bo to zapewnia, że pewnego dnia będziemy mogli powiedzieć, że mamy IV Rzeczpospolitą, że Polska została naprawiona, że naprawa RP została zakończona, że mamy taką Polskę, której chcemy. Polskę sprawiedliwą, suwerenną, niepodległą, wolną i silną. O taką Polskę zabiegamy, o taką Polskę walczymy i bądźcie pewni, że będziemy mieli taką Polskę. Że nikt nam nie narzuci woli z zewnątrz. Że nawet jeżeli w pewnych sprawach pozostaniemy w Europie sami, to pozostaniemy i będziemy tą wyspą wolności, tolerancji, tego wszystkiego, co tak silnie było obecne w naszej historii. Powtarzam: zwycięstwo jest blisko, tylko musimy dalej cierpliwie, z pełną determinacją iść do przodu. Jak w tych pochodach.



W imieniu klubów Gazety Polskiej apel odczytała poseł Anita Czerwińska.

"Pierwszego września na Polskę napadły hitlerowskie Niemcy. 17 września dołączyli do nich ich sojusznicy z ZSRR. Polska, walcząca samotnie z dwiema największymi potęgami w Europie, uległa po tygodniach bohaterskiego oporu. Straty naszego państwa w czasie całej II wojny światowej były tak ogromne, że trudno je porównać do jakiejkolwiek innej wojny". -mówiła poseł. - "Ponad 6 milionów zabitych, liczebność ludności mieszkającej w kraju zmniejszyła się o 1/3, całkowicie zniszczona została gospodarka. Czystki etniczne i ludobójstwo ze strony obydwu okupantów trwały od pierwszych dni wojny. Jednym z najbardziej krwawych przejawów ludobójstwa była masakra polskich oficerów w Katyniu. Te zbrodnicze działania miały na celu zniszczenie polskich elit tak, żeby nasze państwo nie mogło się już nigdy odrodzić. Kiedy doszło do konfliktu między okupantami, ZSRR za wszelką cenę chciał zakazać pamięci o katyńskiej zbrodni. Polacy przez pół wieku musieli wiele ryzykować, by świat nie zapominał, co naprawdę stało się na nieludzkiej ziemi. Największą cenę zapłaciliśmy za to już w wolnej Polsce. W 70-lecie ludobójstwa w Katyniu zginął polski prezydent i cała towarzysząca mu delegacja. W jakimś sensie Ich śmierć stała się ostatnim akordem II wojny światowej, a szczególnie polskiego męczeństwa. Pamięć o śmierci naszych przywódców jest dzisiaj takim samym obowiązkiem, jak pamięć o ofiarach wojny, ofiarach, których pamięci oni poświęcili swoje życie".

IMG_1416m

P9100546m

Modlitwę za ofiary Smoleńska i w intencji Ojczyzny poprowadził o. Zdzisław Tokarczyk.

IMG_1440m

P9100459m

IMG_1447m

IMG_1455m

Cały Apel Pamięci


Relacja: Margotte i Bernard

Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums/72157686625993053