W sobotni wieczór, 10 marca 2018 roku, w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela została odprawiona msza św. w intencji śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego Małżonki, ostatniego Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, najwyższych dowódców Wojska Polskiego oraz wszystkich ofiar tragedii smoleńskiej.
Mszę św. której przewodniczył ks. prałat Edward Nowakowski koncelebrowało 29 kapłanów, w tym biskup Antoni Pacyfik Dydycz, a także m.in. ks. Jan Sikorski, o. Gabriel Bartoszewski, ks. Stanisław Małkowski i o. Jerzy Garda.
W liturgii uczestniczyły rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, a także przedstawiciele rządu na czele z premierem Mateuszem Morawieckim i wicepremierem Piotrem Glińskim, szefowie MON i MSWiA. Obecne były poczty sztandarowe, w tym poczet sztandarowy Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego.
"Przychodzimy, by modlić się za naszych siostry i braci, którzy 10 kwietnia zginęli pod Smoleńskiem". - przywitał zebranych proboszcz parafii archikatedralnej ks. prałat Bogdan Bartołd. - "Mamy obowiązek o nich pamiętać jako ludzie wiary i dzieci naszej matki, Ojczyzny".
"Poznamy prawdę, a prawda nas wyzwoli. To nasza polska racja stanu, gdy upominamy się o prawdę, strzeżemy dobrego imienia naszej ojczyzny i naszego polskiego honoru, a także gdy bronimy życia od poczęcia do naturalnej śmierci, bronimy młode pokolenie Polaków przed zgubnym wpływem ideologii gender" - mówił ksiądz prałat Edward Nowakowski, który wygłosił homilię. - "Obowiązkiem chrześcijanina jest stać w prawdzie".
Homilia (TV TRWAM)
Lektorem pierwszego czytania z Księgi proroka Ozeasza była Halina Łabonarska:
"Chodźcie, powróćmy do Pana! On nas poranił i On też uleczy, On to nas pobił, On ranę zawiąże. Po dwu dniach przywróci nam życie, a dnia trzeciego nas dźwignie i żyć będziemy w Jego obecności. Dołóżmy starań, aby poznać Pana; Jego przyjście jest pewne jak świt poranka, jak wczesny deszcz przychodzi On do nas i jak deszcz późny, co nasyca ziemię".
Na zakończenie nabożeństwa górnicy przybyli ze Śląska wręczyli ks. Bogdanowi Bartołdowi monstrancję z węgla.
Fragmenty z mszy świętej w relacji filmowej:
Po mszy świętej Krakowskim Przedmieściem przeszedł Marsz Pamięci, śpiew oraz różaniec prowadził o. Zdzisław Tokarczyk.
Przed Pałacem Prezydenckim odegrany został hymn narodowy, a potem głos zabrał prezes Jarosław Kaczyński:
Szanowni Państwo,
To przedostatni marsz, ale nie przedostatnia miesięcznica. Te miesięcznice, uroczystości kościelne, msze, tutaj w kościele seminaryjnym z rana, a wieczorem w warszawskiej katedrze św. Jana będą odbywały się nadal. Natomiast to, co nas łączyło przez lata, przez tyle lat, prawie już osiem, co było prezentowane co miesiąc na Krakowskim Przedmieściu i co łączyło się z pewnym oczekiwaniem, z pewną nadzieją - to się kończy. Ale kończy się dlatego, że to oczekiwanie, że ta nadzieja została spełniona, że tam na pl. Piłsudskiego budowany jest już pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej, że przygotowywane jest miejsce pod pomnik śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że będziemy też niedługo wiedzieli o tym, co udało się ustalić i o tym czego - na razie, przed eksperymentami, które będą przeprowadzone w jednej z uczelni w Stanach Zjednoczonych w ciągu najbliższych miesięcy - ustalić się jeszcze nie udało. Ale jesteśmy już blisko prawdy.
I wiemy na pewno, że to, co zostało ustalone przez komisję Anodiny, powinienem powiedzieć, tzw. komisję i komisję Millera, to nie jest prawda. To będziemy wiedzieli z całą pewnością.
Krótko mówiąc, cel naszych marszów zostanie wypełniony. Za miesiąc, mam nadzieję, stanę w tym miejscu i będę mógł podziękować i tym, którzy uczestniczyli w marszach, tym, którzy przygotowywali je, którzy je ochraniali, którzy czynili bardzo wiele różnych przedsięwzięć po to, by mogły one trwać.
Dziś chcę tylko powiedzieć, że wszyscy, którzy wzięli udział w choćby jednym takim marszu przyczynili się do czegoś bardzo ważnego, do zwycięstwa prawdy, do obrony godności Rzeczpospolitej, do tego, że jesteśmy godnym narodem.
Chciano nam tę godność odebrać, chciano doprowadzić do tego, byśmy zapomnieli".
I dodał, odwołując się do słów Bronisława Komorowskiego"
Ten, który kiedyś, już na szczęście, tak mogę powiedzieć, kiedyś mieszkał w tym pałacu mówił: "Emocje opadną". Nie opadły. Walczyliśmy o prawdę i prawda zwyciężyła.
Uroczystości prowadził Jan Józef Kasprzyk, a apel Klubów Gazety Polskiej odczytała poseł Anita Czerwińska, długoletnia organizatorka miesięcznic smoleńskich.
Modlitwę na zakończenie poprowadził o. Zdzisław Tokarczyk.
Na zakończenie Apelu Pamięci uczestnicy odśpiewali pieśń "Boże coś Polskę".
Marsz Pamięci i cały Apel Pamięci w relacji filmowej:
Relacja: Margotte i Bernard
Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums/72157666606035448