niedziela, 8 kwietnia 2018

Msza święta w Ossowie w intencji ofiar tragedii smoleńskiej (7.04.2018)

Msza święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej odprawiona w ossowskim Sanktuarium Narodowym, w przededniu VIII rocznicy tragedii, celebrowana przez arcybiskupa Henryka Hosera poprzedziła uroczystość odsłonięcia popiersia śp. Zbigniewa Wassermanna w Panteonie Bohaterów w Dolince 96 Dębów Smoleńskich.
P1010071m



Abp Henryk Hoser, który wygłosił homilię, rozpoczął od nawiązania do apostołów, którzy byli prześladowani za świadczenie o zmartwychwstaniu Jezusa.

"Podsumował to św. Piotr i Jan, a więc świadkowie śmierci i zmartwychwstania Jezusa: Bo my nie możemy nie mówić tego co widzieliśmy i słyszeliśmy. To jest dla nas wskazówka. Nam też nie wolno mówić tego co widzimy, co słyszymy i o czym jesteśmy przekonani właśnie idąc drogą, jaką wskazywali apostołowie."

Biskup senior diecezji warszawsko-praskiej zaznaczył: "Dzisiaj gdy spotykamy się tutaj, uświadamiamy sobie ogrom tego wydarzenia, które miało miejsca osiem lat temu, które nie tylko wstrząsnęło opinią naszą tutaj krajową w Polsce, ale wstrząsnęło całym światem, bo trudno znaleźć w historii coś podobnego, że ginie elita kraju w jednym momencie. Że państwo jest zdekapitowane, przy tym nawet katastrofa w Gibraltarze okazuje się o dużo mniejszym wymiarze. I warto zwrócić też uwagę że dzisiaj jest rocznica a mianowicie liturgiczna rocznica śmierci Jana Pawła II. On zmarł w sobotę przed niedzielą Miłosierdzia Bożego."

P1010054m

Abp Hoser przypomniał wypowiedź Jana Pawła II o błogosławieństwach ewangelicznych z 1999, a następnie odniósł to do sytuacji obecnej.

"Człowiek wierzący cierpi dla sprawiedliwości, doświadcza upokorzeń, obrzucany jest obelgami, wyśmiewany jest w swoim środowisku, doznaje niezrozumienia, nieraz nawet od najbliższych. Gdy naraża się na sprzeciw, niepopularność i inne przykre konsekwencje. Zawsze jednak gotowy do złożenia każdej ofiary, bo trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi."

Homileta nawiązał do wypowiedzi Jana Pawła II, który mówił że "obok męczeństwa publicznego, które dokonuje się zewnętrznie na oczach ludu, na oczach wielu, jakże często ma miejsce męczeństwo ukryte w tajnikach ludzkiego wnętrza. Męczeństwo ciała i męczeństwo ducha. Męczeństwo naszego powołania i posłannictwa, męczeństwo walki z sobą, przezwyciężenia samego siebie. (..) Męczeństwo jest zawsze wielką i radykalną próbą dla człowieka, próbą godności człowieka w obliczu samego Boga. I to kieruję do tych tutaj obecnych którzy walczą o prawdę, ale przede wszystkim też do rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, które przez osiem lat tyle doznali upokorzeń i tyle oskarżeń i tyle obojętności, nieczułości".

Arcybiskup Hoser kontynuował:
"Dzisiaj jeszcze jeden ważny aspekt się nasuwa, mianowicie często się zdarza że w takich dramatycznych okolicznościach odpowiedzialności publicznej za pewne fakty, które mają ogromne przełożenie na życie całych społeczeństw, nie ma winnych. Winne są ofiary. Dzisiaj jesteśmy też często skonfrontowani z taką postawą, że winne są ofiary tej katastrofy. Że polecieli, że źle pilotowali, a przecież bezpieczeństwo tych którzy jechali zależało od dobrego przygotowania takiego lotu, i też nie zapominajmy, każdy laik to wie, ze samolot podchodzący do lądowania jest powierzony odpowiedzialności wieży kontrolnej i że to służby naziemne prowadzą samolot. Tego się nie chce uznać. Co więcej też na nasze życzenie nie mamy dostępu do dowodów materialnych tego co się stało. A więc sytuacja jest dramatyczna i bolesna dla tych którzy stracili najbliższych, a przecież my jako społeczeństwo, jako naród straciliśmy najbliższych w służbie publicznej, w służbie społecznej wszystkich orientacji, ale przecież zjednoczonych jedną ideą, żeby dać hołd tym którzy walczyli o naszą wolność, którzy stali się ofiarami.".

P1010075m

Odnosząc się do nadchodzącej uroczystości, powiedział:
"Będziemy odsłaniać popiersie kolejnej ofiary katastrofy smoleńskiej, pana Zbigniewa Franciszka Wassermana,. On też może być uznany za taką emblematyczną postać ukazującą postawę wszystkich pozostałych, dlatego że całe życie poświęcił służbie publicznej sprawiedliwości, najpierw jako prokurator, ale również poświęcił to życie jako państwowiec. Tam zginęli państwowcy, wielkiej klasy, wielkiej próby, nierozdzierani frakcjami i walkami partyjnymi, ale ludzie którzy dbali o dobro kraju, o dobro wspólne, o racje stanu naszej ojczyzny. I do nich należał właśnie śp. Zbigniew Wasserman. On to był bliskim współpracownikiem śp. Lecha Kaczyńskiego, również naczelnego dowódcy wojsk polskich. Dlatego rodzina, która tutaj jest obecna, też jest emblematycznym ukazaniem tych wszystkich rodzin, które cierpią, które są w żałobie, które jest tak trudno pocieszyć wobec postawy niechęci, wrogości, zwalczania ze strony tych, na których mimo wszystko spoczywa odpowiedzialność. Pan śp. Zbigniew Wasserman przekazał ten etos służby krajowi swojej córce, która dzisiaj też w sposób heroiczny i właśnie w tej perspektywie i męczeństwa publicznego i osobistego wzięła się za rozwiązywanie niesłychanie skomplikowanej afery, która jest niczym więcej jak znowu dowodem na słabość państwa, które do tego doprowadziło."

Biskup senior diecezji warszawsko-praskiej podkreślił:
"Drodzy bracia i siostry, dlatego Ojciec Święty kończąc swoje kazanie o którym mówiłem, które miało miejsce w Bydgoszczy powiedział: ogarniamy również modlitwą tych, którzy nadal poddawani są próbie. Chrystus mówi o nich cieszcie się i radujcie, bo nie tylko macie udział w moim cierpieniu, ale także w mojej chwale i zmartwychwstaniu. Zaprawdę cieszcie się i radujcie wszyscy, którzy jesteście gotowi cierpieć dla sprawiedliwości, albo wiem zapłata wasza wielka jest w niebiesiech u Boga."

Po mszy świętej złożono kwiaty pod tablicą poświęconą pamięci polskich oficerów, dowódców oddziałów walczących w bitwie warszawskiej 1920 roku, zamordowanych przez Rosjan w 1940 r., w tym: gen. Kazimierza Łukoskiego, gen. dyw. Henryka Minkiewicza, gen. Mieczysława Smorawińskiego, gen. Bronisława Bohaterewicza, gen. Stanisława Hallera i gen. Leonarda Skierskiego.



Relacja: Bernard

P1010095m

P1010080m

P1010061m

P1010048m

P1010089m

P1010179m

P1010187m